)
Novak Djoković. Zdjęcie: @AustralianOpen
Novak Djokovic przezwyciężył dyskomfort fizyczny, pokonując Taylora Fritza 6:4, 7:6 (6), zdobywając setny tytuł w karierze i rekordowe piąte miejsce na turnieju Shanghai Masters.
Docierając do finału w sobotni wieczór, czołowy Janic Ciner zapewnił sobie, że zostanie numerem 1 na koniec roku w rankingu ATP i pierwszym Włochem, któremu udało się tego dokonać.
Kliknij tutaj, aby połączyć się z nami na WhatsApp
„(Ja) zdobyłem wiele tytułów, stoczyłem świetne walki i świetne występy” – powiedział 37-letni Djokovic.
„Zdecydowanie przyjechałem tutaj z marzeniem i chęcią dostania się do finału i walki o setny tytuł. Dostałem szansę przeciwko najlepszemu zawodnikowi na świecie i zobaczymy, co się stanie”.
Inny wielki Roger Federer ma 103 tytuły, a Jimmy Connors prowadzi mężczyzn ze 109 tytułami w erze Open.
Najwyżej notowany Janic Ciner będzie walczył o swój siódmy tytuł ATP w tym roku po pokonaniu Tomasza Machaka 6:4, 7:5.
W meczach kariery Djokovic poprawił swój wynik do 10:0 przeciwko Fritzowi, który w dogrywce w drugim secie stracił prowadzenie 5:3 i 6:5 seta.
Djokovic wyraźnie miał problemy z poruszaniem się i równowagą, ponieważ jego lewe kolano było mocno zabandażowane.
„Taki rodzaj walki zawsze mnie wykańcza, ale szczególnie w końcówce turnieju” – powiedział Djokovic.
„Na tym etapie mojej kariery staram się jak mogę, aby zregenerować siły, ale miałem pewne problemy fizyczne na korcie”.
Jednak wicemistrz US Open Fritz nie mógł z tego skorzystać.
Przegrał długą wymianę przy stanie 6:6 i poddał się już w pierwszym punkcie meczowym, gdy Djokovic dźgnął z woleja w siatkę, a Amerykanin posłał ją w dół.
Djokovic prowadzi w sumie 4:3 z Cinerem, który wygrał swoje dwa ostatnie mecze, w tym półfinał Australian Open.
Wcześniej Sina stanęła w obliczu prawie dwugodzinnej burzy ze strony Machaka z 33. miejsca w rankingu, który pokonał w ćwierćfinale Carlosa Alcaraza z numerem 2.
Włoch zdobył swój trzeci tytuł Masters w 2024 roku po zwycięstwach w Australian Open i US Open, a także zwycięstwach w Miami i Cincinnati.
„Starałem się być na miejscu w każdym momencie i zobaczyć, co się wydarzy” – powiedział Sinner.
„W każdym punkcie grałem z maksymalną intensywnością, więc jestem z tego bardzo zadowolony. Cieszę się, że znów mogę znaleźć się w finale.
„Nie mogę się doczekać (finału), próbując znaleźć jakieś rozwiązanie… i mam nadzieję, że wygram mecz”.
Sinner nakręcił 10 taśm i 28 zwycięzców, pokonując zaledwie siedem niewymuszonych błędów, w charakterystycznie skutecznym występie i wygrywając swój 64. mecz w roku.
Wuhan otwarte
=========
Rozstawiona z drugiej pozycji Aryna Sabalenka rozpoczęła powolny start i pokonała w półfinale Coco Gough 1:6, 6:4, 6:4, aby po raz trzeci z rzędu dotrzeć do finału w Wuhan i utrzymać swój doskonały rekord na turnieju.
W finale Sabalenka zmierzy się z siódmą w tabeli Zheng Qinwen. Mistrz olimpijski z Paryża pokonał 51. miejsce Wang Jinyu 6:3, 6:4. Sabalenka będzie walczyć o swój czwarty tytuł w sezonie, w tym Australian Open i US Open.
Szesnaste zwycięstwo Białorusina w Wuhan zakończyło ostatnią passę Goffa z dziewięcioma zwycięstwami, w tym tytuł China Open z zeszłego tygodnia. Jednak dla Sabalenki nic nie wydawało się pewne, gdy w pierwszym secie rozbiła 6:1.
„W pierwszym secie po prostu go zmiażdżył” – powiedziała Sabalenka.
„Bez względu na to, co zrobił, wszystko leciało. Wszystko było tak agresywne. Nie miałem większych szans”.
W starciu dwóch ostatnich mistrzów US Open Goff miał przerwę na prowadzeniu na początku drugiej tercji, ale Sabalenka odpowiedziała na wyrównanie przy stanie 4-4 i obroniła punkt przełamania po podaniu, aby objąć prowadzenie 5-4.
Serwując, aby utrzymać seta, Goff przełamał się, gdy Sabalenka uderzyła mocnym wolejem z forhendu i podjęła decyzję.
Białorusin nabrał impetu w trzeciej kwarcie, przedłużając swoją passę do siedmiu meczów i prowadząc 3:0. Goff walczył i doprowadził do remisu 4:4, ale Sabalenka trzymała się mocno i uniemożliwiła Goffowi ucieczkę.
Sabalenka po raz kolejny została złamana, gdy Goff popełniła swój najgorszy w sezonie 21. podwójny błąd serwisowy na miejscu meczowym, kończąc trwający 2 i pół godziny mecz.
„Wiem, przez co przechodzi. To naprawdę trudne” – powiedziała Sabalenka, która w przeszłości miała problemy ze swoim serwisem.
„Ale wiem, że jeśli uda mu się pokonać tę sytuację z serwisem, jestem pewien, że będzie jednym z najlepszych graczy.
(Jedynie nagłówek i obraz tego raportu mogły zostać przerobione przez pracowników Działu Standardów Biznesowych; reszta treści jest generowana automatycznie z syndykowanego źródła danych.)
Pierwsza publikacja: 13 października 2024 | 14:19 JEST