Posłowie Partii Pracy, którzy ustanowili grupę ciśnieniową, aby przeciwdziałać zagrożeniu reformą UK, zostali ostrzeżeni, że ryzykowali promowanie frakcjonizmu.
Powiedziała baronowa Harman, były zastępca przywódcy Partii Pracy Konfigurowanie grupy był także „problematyczny”, ponieważ sprawiało wrażenie, że zaangażowani nie sądzą, że przywództwo było skuteczne w konkretnym problemie.
Przemawiając w podcastie dysfunkcji wyborczej z redaktorem politycznym Sky Beth Rigby, Peer Peer powiedział: „Myślę, że jest to problematyczne z dwóch powodów.
„Po pierwsze, ponieważ jeśli założyłeś grupę, której powodem do powstania jest naciśnięcie rządu, aby coś zrobił, implikacja jest taka, że rząd tego nie robi.
Polityka najnowsza: Miliardy na zwiększenie emerytury państwowej
„A zatem, jeśli założyłeś grupę, która chce, aby rząd był skuteczny w imigracji, natychmiast sugerujesz swoim wyborcom i swoim wyborcom, że mają rację, że myślą, że rząd nie robi wystarczająco dużo Więc myślę, że ma to odwrotny efekt niż to proponują ”.
Nieformalna kohorta posłów Partii Pracy, którzy tworzą nową grupę, pochodzi z 89 okręgów wyborczych, w których Nigel Farage’s Partia zajęła drugie miejsce w wyborach powszechnych w lipcu.
Jeden z zaangażowanych posłów powiedział Sky News, że to „ważny sygnał tego, dokąd zmierzają się”, a członkowie krzyczą o potrzebie zrobienia więcej na temat migracji i namacalnej lokalnej dostawy.
„Jesteśmy nieustraszoną grupą” – powiedział poseł, dodając, że grupa nie bała się „nazwać łopatką”.
Ale pani Harman, która reprezentowała okręg wyborczy Camberwell i Peckham przez prawie 40 lat wcześniej stojąc w 2021 rokupowiedziała, że „martwi się frakcjami w rządzie”.
Czytaj więcej:
Decyzja o zburzeniu Grenfell Tower zaatakowała
Konserwatyści zobowiązują się do zaostrzenia przepisów imigracyjnych w reformie Fightback
Podkreśliła, jak poprzedni konserwatywny rząd zmagał się z „pięcioma rodzinami” grup wewnętrznych takich jak Europejska Grupa Badawcza wspierająca Brexit (ERG) i Northern Research Group, które wywierają presję na rząd, aby spełniał jego manifestowanie w zakresie wyrównywania narodów i regionów.
„Chodzi o to, że nie chcemy regionalizmu” – powiedziała. „Nie chcemy frakcjonizmu i wszystkich tych różnych plemion.
„Myślę, że to wystarczająco uczciwe, aby mieć kobietę Partii Pracy lub londyńską grupę pracy posłów lub przybrzeżną grupę parlamentarzystów Partii Pracy – ale myślę, że utworzyć grupę z pomysłem, że rząd w jakiś sposób nie dostarcza To, co powinno być, myślę, że to źle. ”
Kontynuowała: „Więc moja sugestia… grupa czerwonego ściany, po prostu uważaj, aby nie napijać niczego, co może wyglądać jak frakcjonizm.
„Zostali dopiero wybrani na posłów Partii Pracy. Powinni wspierać rząd i odgrywać swoją rolę w parlamentarnej Partii Pracy – ale nie ustawiają wszystkich tych grup odwracających”.