Brytyjski ojciec i syn podobno utopili się po tym, jak zostali zmiecione na morze u wybrzeży popularnego australijskiego miasta turystycznego.

46-letni mężczyzna i jego 17-letni syn podobno mieli trudności podczas pływania na plaży w siedemnastu siedemdziesięciu-nazwanych na cześć roku, który kapitan James Cook wylądował w Queensland.

Zostali oni uznani za zmarłych na miejscu po tym, jak zostali wyciągnięci z wody przez helikopter ratunkowy.

Według lokalnych mediów trzeci mężczyzna, Australijczyk, który, jak się uważa, próbował uratować parę, został zabrany do szpitala po urazach głowy.

Caprescue, służba ratunkowa, która przeprowadziła operację w niedzielę, powiedziała, że ​​„była trudna”.

„O godz. 14.17 usługi ratunkowe zostały wezwane do 1770 r. Po doniesieniach, że trzy osoby zostały zamieszkane do oceanu” – powiedzieli w oświadczeniu na Facebooku.

Przeczytaj więcej
Prywatna katastrofa samolotu w Nowym Jorku zabija byłą gwiazdę i rodzinę piłkarską i rodzinę
Gubernator zmuszony do ucieczki z rodziną po domu „ustawił się”

„Na scenie było wiele załóg, w tym Caprescue. Pomimo najlepszych starań wszystkich zaangażowanych, dwie osoby tragicznie straciły życie.

„Jeden pacjent został przetransportowany przez powietrze do Royal Brisbane i szpitala kobiet w stanie zagrażającym życiu.

„Nasze myśli są dla wszystkich dotkniętych tym bolesnym incydentem”.

Według Australian Broadcoration Corporation (ABC) policja potwierdziła, że ​​para odwiedza Wielką Brytanię i powiedziała, że ​​raport zostanie przygotowany dla koronera (ABC), a 7News poinformował, że byli ojcem i synem.

Miasto, na południowym krańcu Wielkiej Rafy Koralowej, przyciąga gości z całego świata i jest zajęte turystami w szkolnych wakacjach przed Wielkanocą.

Darren Everard, menedżer ds. Operacyjnych Queensland, kierownik operacyjny Queensland, powiedział ABC, że śmierć są „absolutną tragedią”.

„Wokół któregokolwiek z naszych potoków i kadry… szczególnie podczas przypływu, gdy pojawia się wielki puch, jest chaosem w wodzie i… niestety, właśnie tam mamy ofiary śmiertelne w Australii” – powiedział.

„Myślę, że każdy powinien poświęcić tyle czasu, kiedy wyjeżdżają na wakacje, i nie ma znaczenia, gdzie jesteś w Australii, szukać lokalnej wiedzy… ale musisz też udać się tam, gdzie są te flagi”.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział: „Wspieramy rodzinę dwóch obywateli brytyjskich, którzy zmarli w Australii i są w kontakcie z władzami lokalnymi”.

Source link