Ciało zaginionego żołnierza znaleziono w Cieśninie Menai zaledwie kilka godzin po zniknięciu.
Stephen Hughes, żołnierz królewskiego pułku armii brytyjskiej, został zgłoszony w Betel w Gwynedd w Walii, około 20.30 w dniu 12 sierpnia, poinformowała policja.
Jego ciało znaleziono trzy godziny później w Cieśninie Menai między Anglesey a kontynentem Północnej Walii.
Główny inspektor policji w Północnej Walii, Jon Aspinall, powiedział: „Moje myśli są z rodziną Stephena, która jest wspierana przez funkcjonariuszy. Koroner został zaktualizowany i uważa się, że nie ma podejrzanych okoliczności”.
Hughes pomógł założyć grupę wsparcia dla mężczyzn na Facebooku o nazwie LADS 'Rade, oferując pomoc osobom walczącym ze zdrowiem psychicznym.
Post został udostępniony przez znajomego ogłaszającego odejście żołnierza.
„Steve był członkiem założycielem zespołu i pozostawia ogromną lukę. Jesteśmy szczerze zdruzgotani” – powiedział przyjaciel.
Dodał: „Rip Steve. Byłeś jednym z najmilszych, najbardziej autentycznych i troskliwych facetów, których poznałem. Będziesz bardzo tęsknił. Aż do ostatniego brata RV”.
Były towarzysz armii pochwalił także, jakim był „wielki chłopak” pan Hughes.
Każdy, kto czuje się zaniepokojony emocjonalnie lub samobójczy, może zadzwonić do Samarytan w celu uzyskania pomocy w 116 123 lub e -mailu jo@samaritans.org w Wielkiej Brytanii. W Stanach Zjednoczonych zadzwoń do oddziału Samaritans w Twojej okolicy.