Nowa ankieta wykazała, że czterech na pięciu dyrektorów doznało nadużyć ze strony rodziców uczniów w ubiegłym roku.
Zagadnienie obejmuje przemoc fizyczną, ataki werbalne, plucie i trollowanie online. Jedna ofiara powiedziała Sky News, że jej twarz uderzyła i „zagrożono morderstwem przez telefon”.
Według badania przeprowadzonego przez National Association of Head Teachers około 82% liderów szkół stwierdziło, że byli wykorzystywani przez uczniów.
Nadużycie werbalne było najczęstszą formą złego traktowania (poinformowało o tym 85%), a następnie zagrażające zachowanie (68%), nadużycie online (46%) i język dyskryminacyjny, w tym rasizm, seksizm lub homofobię (22%).
Również 10% respondentów w badaniu, obejmującym Anglią, Walią i Irlandią Północną, stwierdziło, że zostali fizycznie zaatakowani przez rodzica.
Obraźliwe incydenty „nie izolowane”
Obraźliwe odcinki nie są izolowane. Więcej niż jedna trzecia (35%) szkoła Liderzy powiedzieli, że znoszą takie incydenty co najmniej raz w miesiącu, podczas gdy 16% zgłaszało wykorzystywanie rodzicielskie co tydzień.
Wydaje się, że sytuacja eskaluje, a 86% respondentów twierdzi, że wykorzystywanie rodzicielskie wzrosło w ciągu ostatnich trzech lat – a 37% stwierdza, że „znacznie” wzrosło.
Debra Walker, były dyrektor i dyrektor generalny Multi-Academy Trust w północnej Anglii, powiedział Sky News: „Ja sam, na moim pierwszym kierunku, zostałem uderzony w twarz. Zagrożono mi morderstwo przez telefon”.
Pani Walker powiedziała, że niektórzy rodzice byli źli po tym, jak jej szkoły „postanowiły nie ubierać się na Światowy Dzień Książki”.
„Wystąpił absolutne oburzenie i przemoc, z gwałtownymi wybuchami (od rodziców) na podwórku.
„Kampania nienawiści na Facebooku rozpoczęła się, ponieważ nie ubieraliśmy się”.
Przeczytaj więcej od Sky News:
Niemożliwy wybór stojący przed kobietami w Wielkiej Brytanii
Poznaj pingwiny Falklandów
Liderzy szkolni skierowali się do internetowych grup rodziców
Nadużycia online stały się poważnym problemem, a liderzy szkół są trollowani na platformach mediów społecznościowych i skierowane do grup rodziców w sieciach takich jak Facebook i WhatsApp.
Niektórzy zostali nawet poddani skoordynowanym kampaniom nienawiści, nękaniu i zastraszaniu online.
Pani Walker powiedziała: „Rodzice są obraźliwe (wobec nauczycieli online) i otrzymywanie 20 polubień, jeśli przysięgają na członka personelu, być może to wyciek w prawdziwe życie.
„Wychodzi z ekranu i tak naprawdę na (szkolny) podwórko, a być może odwagę i odważność, jaką widać w mediach społecznościowych, wyciekają do naszych interakcji twarzą w twarz”.
Odkrycia wywołały poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia tych wiodących szkół.
Urzędnicy NAHT wezwali do pilnego działania, ostrzegając, że nie można znormalizować nadużycia wobec nauczycieli.
Sekretarz generalny NaHT Paul Whiteman powiedział Guardianowi: „Zdecydowana większość rodziców bardzo popiera szkoły, aw większości przypadków związek między szkołą a domem jest naprawdę pozytywny.
„Jednak w ostatnich latach słyszeliśmy o niepokojącym wzroście liczby liderów szkół nadużyć.
„Powoduje to ogromne niepokój dla liderów szkół, ich pracowników, a czasem uczniów, a nawet przyczynia się do decyzji dobrych ludzi do opuszczenia zawodu w czasie, gdy szkoły stoją w obliczu poważnego kryzysu rekrutacji i retencji”.
Badanie zebrało odpowiedzi od 1642 członków NaHT.
Wraz z rosnącą presją na szkoły i zwiększonymi napięciami w zakresie polityk edukacyjnych, liderzy szkół wzywają teraz do większej ochrony, aby zapewnić sobie pracę bez obawy o nękanie lub przemoc.