Młoda kobieta z jasnożółtym balonikiem w ustach chichocze, gdy obok niej zatrzymuje się radiowóz. Obok niej w Fiacie 500 jej przyjaciel wciąga gaz z niebieskiego balonika.

Obie kobiety są widocznie na haju i wciąż chichoczą, gdy dwóch funkcjonariuszy wyskakuje z ich samochodu. Ich misja: ukierunkowana operacja w celu złapania osób podejrzanych o wdychanie zakazanego gazu rozweselającego.

„Widziałem właśnie kilka balonów, więc podejrzewamy, że używałyście symbolu „no”” – mówi kobietom jeden z funkcjonariuszy, komendant okręgu Spelthorne, Matthew Walton.

Od listopada nie – podtlenek azotupowszechnie nazywany gazem rozweselającym – został sklasyfikowany jako substancja klasy C i zakazane do użytku rekreacyjnego.

Wszczęcie postępowania karnego może skutkować karą dwóch lat więzienia.

Jednak dane z 22 jednostek policji w Wielkiej Brytanii, zebrane przez Sky News, ujawniają, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy obowiązywania zakazu dokonano mniej niż 78 aresztowań za posiadanie podtlenku azotu, a 16 osobom postawiono zarzuty.

Gaz rozweselający
Obraz:
Funkcjonariusze znaleźli zużyte balony i duże pudełko zawierające kilka dużych pojemników z podtlenkiem azotu

Czytaj więcej:
Zebrano 13 ton kanistrów po karnawale w Notting Hill
Czym jest podtlenek azotu?

„Nie ma się z czego śmiać”

Policja, która przeprowadziła operację w Staines w zeszłym miesiącu, otrzymała sygnał od lokalnej organizacji zajmującej się sprzątaniem śmieci o punktach występowania podtlenku azotu.

Funkcjonariusze znajdują zużyte balony i duże pudełko zawierające kilka dużych kanistrów podtlenku azotu. Nagle nikt już się nie śmieje.

Policjantka przeprowadza rewizję osobistą. Na płocie obok kobiet wisi znak ostrzegający o karze grzywny w wysokości 1000 funtów za używanie podtlenku azotu. „Nie ma się z czego śmiać” – głosi napis.

Żadna z kobiet nie została aresztowana ani oskarżona; zamiast tego kierowcy, która wyglądała na nastoletnią dziewczynkę, zaproponowano dobrowolne stawienie się na rozmowę kwalifikacyjną.

„W zależności od tego, co powie, podejmiemy decyzję o utylizacji, która może być ostrzeżeniem policyjnym, skierowaniem do Checkpoint (edukacja na temat jazdy pod wpływem narkotyków), za którą muszą sami zapłacić, jak kurs świadomości prędkości” — mówi dowódca Walton. „Albo może to doprowadzić do oskarżenia”.

Policja twierdzi, że stara się znaleźć równowagę, ale musi też być świadoma zagrożeń związanych z gazem.

„Oczywiście musimy to zrównoważyć ze wszystkimi naszymi innymi priorytetami” – powiedział dowódca Walton w wywiadzie dla Sky News, podkreślając potrzebę proporcjonalnej reakcji policji na młodych ludzi bawiących się na mieście.

Ostrzegał jednak, że podtlenek azotu może prowadzić do innych, poważniejszych przestępstw.

„Myślę, że jest pewien stopień, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek ludzi, których tu mamy, że tam, gdzie pojawia się nos, pojawia się marihuana. A czasami twardsze narkotyki”.

Gaz rozweselający
Obraz:
Policja metropolitalna poinformowała, że ​​funkcjonariusze priorytetowo traktowali przestępstwa stwarzające bardziej bezpośrednie ryzyko

Karnawał w Notting Hill

Trzech przyjaciół siedzi na poboczu chodnika na Notting Hill Carnival. Grill wyrzuca dym w powietrze, a dzieci bawią się obok stoiska z kurczakiem i ryżem.

Jedna z przyjaciółek trzyma srebrny balonik w ustach i prawie nie zauważa, kiedy ten odlatuje, gdy się uśmiecha. Natychmiast wyciąga kolejny. Na Carnival jest głośno, ale nadal słychać syczenie napełnianego gazem balonika.

Między jej nogami znajduje się duży srebrny pojemnik, a ona śmieje się z przyjaciółmi, gdy zdają sobie sprawę, że zostali zauważeni przez kamerę Sky News. Nonszalancja nie znika, nawet gdy trzech policjantów idzie w ich kierunku.

Ale funkcjonariusze przechodzą obok, mimo że widzą grupę robiącą balony. Chwilę później radiowóz również przejeżdża powoli. Nadal żadnej interwencji.

Około 7000 funkcjonariuszy policji wzięło udział w tegorocznym Notting Hill Carnival, największej dorocznej imprezie ulicznej w Wielkiej Brytanii.

Policja metropolitalna poinformowała, że ​​funkcjonariusze priorytetowo traktowali przestępstwa stwarzające bezpośrednie zagrożenie.

Gaz rozweselający
Obraz:
Policja w Staines otrzymała zgłoszenie od lokalnej organizacji zajmującej się zbieraniem śmieci

Spowodowało to jednak, że eksperci ds. polityki narkotykowej zaczęli się zastanawiać, czy zakaz stosowania podtlenku azotu był w ogóle uzasadniony.

„Zakazy zazwyczaj mogą zmieniać zachowania i rynki, ale nie powstrzymują ludzi przed zażywaniem narkotyków” – powiedział Steve Rolles, starszy analityk ds. polityki w Transform Drug Policy.

Pan Rolles wyjaśnił, że ustawa ma na celu zmniejszenie publicznego nagłośnienia kwestii podtlenku azotu podczas dużych imprez, które podlegają ścisłemu nadzorowi.

Rzeczywiście, wyrzucone pojemniki z Carnival spadły w tym roku o około połowę. Ale pan Rolles wyjaśnia, że ​​może to oznaczać, że powtarzający się użytkownicy będą nadal nadużywać ich w prywatnych, nienadzorowanych przestrzeniach i ostrzega przed inną, potencjalnie bardziej niebezpieczną konsekwencją.

„Jeśli w rezultacie ludzie będą musieli zastąpić podtlenek azotu innymi, bardziej szkodliwymi lekami, to nie będzie to do końca korzystne dla zdrowia publicznego.

„Może i jest mniej śmieci, ale z punktu widzenia zdrowia publicznego sytuacja może się pogorszyć.

„Można zrozumieć, że decydenci polityczni mogą próbować przedstawić ten zakaz jako sukces, ale tego typu działania zazwyczaj powodują przesunięcie problemu – albo w inne miejsce, gdzie użytkownicy przenoszą się w inne miejsce – albo przechodzą na narkotyki, których mogą używać w bardziej dyskretny sposób.

„Więcej picia, więcej marihuany, więcej ketaminy. I prawdopodobnie bardziej niebezpieczne”.

Source link