
Dochodzenie wykazało, że ojcu siedmiorga dzieci nie powiedziano, że jest nieuleczalnie chory, a zamiast tego zapewnili, że wszystko będzie w porządku.
William Chapman, znany jako Syd, dowiedział się o śmiertelnym zwłóknieniu płuc dopiero, gdy jego lekarz rodzinny, który sądził, że zna już rokowanie, wspomniał o tym podczas rozmowy telefonicznej.
Zmarł osiem miesięcy później.
Dochodzenie przeprowadzone przez Parlamentarnego Rzecznika Praw Obywatelskich i Służby Zdrowia (PHSO) wykazało, że lekarze w szpitalu Countess of Chester wykazali się „niepokojącym brakiem odpowiedzialności” i nie prowadzili właściwej dokumentacji, nie kontaktowali się w pełni z rodziną pana Chapmana ani nie uczyli się na błędach.
58-latek z Upton w Cheshire zmarł w 2022 roku.
Dziadek 16-latka trafił do szpitala w lipcu 2021 r. z powodu narastającej duszności, zdiagnozowano u niego Covid-19, a także przeszedł dalsze badania.
We wrześniu tego samego roku młodszy lekarz powiedział mu, że nie ma się czym martwić i zapewnił, że wszystko będzie w porządku, mimo że nie miał dowodów, że to prawda.
W listopadzie pan Chapman odwiedził konsultant, który w liście do swojego lekarza pierwszego kontaktu zauważył, że cierpi na zwłóknienie płuc.
Choroba obejmuje pogrubienie i bliznowacenie tkanki płucnej, które z czasem ulega pogorszeniu.
Utrudnia pracę płuc, co prowadzi do narastającej duszności i suchego kaszlu. Nie ma lekarstwa, a leczenie może jedynie złagodzić objawy i nieco spowolnić stan.
Konsultant nie przesłał panu Chapmanowi kopii pisma ani nie poinformował go o diagnozie, jak powinien.
„Straciliśmy cały ten czas, który mogliśmy spędzić razem”
Córka Chapmana, 32-letnia Chantelle, powiedziała: „Czujemy się całkowicie zawiedzeni przez Trust.
„Mój tata myślał, że wyzdrowieje, bo tak go wmówiono. Z tego powodu kontynuował pracę, mimo że było to dla niego trudne.
„Gdyby znał prawdę, zrezygnowałby z pracy i maksymalnie wykorzystał czas, który pozostał mu z rodziną.
„Zanim otrzymał informacje potrzebne do podjęcia tej decyzji, i tak był zbyt słaby, aby pracować, praktycznie był przykuty do łóżka. Wszyscy straciliśmy ten czas, który mogliśmy spędzić razem”.
PHSO orzekło, że gdyby pan Chapman został poinformowany o prognozach, byłby w stanie podejmować świadome decyzje dotyczące swojego zdrowia. Ale tak naprawdę nie był przygotowany, gdy później powiedziano mu, jaki jest jego stan.
Ustaliło również, że personel szpitala nie wysłuchał jego rodziny, a zapisy dotyczące niektórych konsultacji były prowadzone słabo lub wcale.
PHSO nie stwierdziło żadnych uchybień w opiece klinicznej.
Trust zastosował się do zalecenia, aby przeprosić, ulepszyć usługi, poprawić prowadzenie dokumentacji i zapłacić żonie pana Chapmana 1200 funtów.
Rzecznik fundacji Countess of Chester Hospital NHS Foundation Trust powiedział: „Bez zastrzeżeń przepraszamy za doświadczenia pana Chapmana i jego rodziny.
„W pełni akceptujemy ustalenia i zalecenia Rzecznika Praw Obywatelskich i będziemy nadal wprowadzać ulepszenia”.