Donald Trump stał się celem „rzekomej próby zamachu” w swoim klubie golfowym na Florydzie.
Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta powiedział, że jest „bezpieczny i zdrowy” po w jego pobliżu słychać było strzały podczas gdy grał na swoim polu golfowym Trump International Golf Course w West Palm Beach, tuż po 13:30 czasu lokalnego w niedzielę.
Przedstawiciel Secret Service poinformował, że agenci otworzyli ogień po zobaczeniu osoby z bronią palną.
Najnowsze informacje o wyborach: Trump „bezpieczny” po „strzałach w jego pobliżu”
Później aresztowano podejrzanego, a na miejscu zdarzenia znaleziono karabin szturmowy typu AK-47 wraz z lunetą, dwa plecaki i kamerę GoPro, poinformował na konferencji prasowej szeryf hrabstwa Palm Beach, Ric Bradshaw.
Co wiemy do tej pory?
Tuż po 19:30 czasu brytyjskiego sztab wyborczy Trumpa wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że pan Trump „jest bezpieczny po tym, jak w jego pobliżu doszło do strzałów”.
Uważa się, że w momencie usłyszenia strzałów Trump brał udział w grze na polu golfowym Trump International Golf Course w West Palm Beach.
FBI potwierdziło później, że prowadzi śledztwo w sprawie „najwyraźniej próby zamachu na byłego prezydenta Trumpa”.
Szeryf hrabstwa Palm Beach, pan Bradshaw, powiedział, że napastnik znajdował się w odległości około 400–500 jardów od pana Trumpa i ukrywał się w krzewach, podczas gdy były prezydent grał w golfa w pobliskim dołku.
Dodał, że agent Secret Service, który patrolował pole przed panem Trumpem, zauważył lufę karabinu wystającą z ogrodzenia otaczającego pole.
„Natychmiast zajął się tą osobą, po czym ta uciekła” – powiedział pan Bradshaw.
Urzędnicy stwierdzili, że nie jest jasne, czy podejrzany oddał strzał pierwszy, czy w ogóle oddał strzał, czy też strzelała wyłącznie Secret Service.
Policja „otoczyła pojazd” podejrzanego
Świadek zauważył mężczyznę uciekającego z miejsca zdarzenia w czarnym Nissanie SUV i udało mu się zrobić zdjęcia samochodu i tablicy rejestracyjnej. Policja powiadomiła sąsiednie biuro szeryfa hrabstwa Martin, które zatrzymało pojazd i zatrzymało podejrzanego.
Uważa się, że była to ta sama osoba, która posiadała broń poza ogrodzeniem pola golfowego.
Szeryf hrabstwa Martin, William Snyder, powiedział reporterom, że jego funkcjonariusze przez pewien czas śledzili podejrzany pojazd, zanim „zatrzymali go za przestępstwo”.
„Nasze jednostki drogowe odebrały pojazd i poczekaliśmy chwilę. Nie zatrzymaliśmy go od razu. Nie chcieliśmy pościgu z dużą prędkością” – powiedział.
„Mogliśmy więc czekać, aż będziemy mieć odpowiednie jednostki, otoczyć pojazd i zmusić go do zatrzymania”.
Świadek powiedział, że widział „20 lub więcej radiowozów nadlatujących z pobliskich ulic”, opisując akcję ratunkową przed polem golfowym pana Trumpa.
„Z tego, co widziałem, pięć czarnych, nieoznakowanych SUV-ów zablokowanych przez szarego Mercedesa przed polem golfowym” – powiedział agencji prasowej AP Max Egusquiza.
„Z pobliskich ulic nadleciało około 20 radiowozów” – powiedział.
Co wiemy o podejrzanym
Pan Snyder powiedział stacji WPTV, że podejrzany, o którym sądzono, że ma związek z „prawdopodobną próbą zamachu”, „nie był uzbrojony”, gdy wyprowadzano go z samochodu.
Dodał, że mężczyzna zachowywał spokój i opanowanie, a gdy go zatrzymano, nie okazywał żadnych emocji.
Podejrzany nie pytał, dlaczego został zatrzymany” – powiedział Snyder.
Co powiedział Trump?
Po tym, jak doszło do tragedii, Trumpa zabrano z powrotem do jego ośrodka Mar-a-Lago w Palm Beach.
Później w e-mailu z informacją o zbiórce funduszy napisał, że jest bezpieczny.
„W mojej okolicy słychać było strzały, ale zanim plotki zaczną wymykać się spod kontroli, chciałem, żebyście najpierw usłyszeli to: JESTEM BEZPIECZNY I CZUJĘ SIĘ ZDROWO!” – napisano w wiadomości e-mail.
„Nic mnie nie spowolni. NIGDY SIĘ NIE PODDAM! Zawsze będę cię kochać za to, że mnie wspierasz.
„Jedność. Pokój. Uczyńcie Amerykę znów wielką. Niech Bóg was błogosławi”.
Kandydat Trumpa na wiceprezydenta z ramienia Partii Republikańskiej, JD Vance, powiedział, że będzie „bardzo mocno” przytulał swoje dzieci i „odmawiał modlitwę dziękczynną” po tym, co najprawdopodobniej było zamachem na życie Trumpa.
„Cieszę się, że prezydent Trump jest bezpieczny. Rozmawiałem z nim, zanim wiadomość stała się publiczna i, co zadziwiające, był w dobrym nastroju” – napisał pan Vance na X.
„Wciąż wiele nie wiemy, ale dziś wieczorem będę mocno przytulać moje dzieci i odmawiać modlitwę wdzięczności”.
Tymczasem senator Lindsey Graham, jeden z głównych sojuszników Trumpa w Kongresie, zamieścił na portalu X wpis, w którym napisał, że po rozmowie z nim jest „w dobrym nastroju”.
Czy Biały Dom odpowiedział?
Niedługo po ujawnieniu szczegółów „rzekomej próby zamachu” Biały Dom poinformował w oświadczeniu: „Prezydent i wiceprezydent zostali poinformowani o incydencie związanym z bezpieczeństwem na polu golfowym Trump International Golf Course, gdzie były prezydent Trump grał w golfa.
„Są ulżeni wiedząc, że jest bezpieczny. Będą regularnie informowani przez swój zespół”.
Kamala Harris, wiceprezydent i kandydatka Demokratów na prezydenta, powiedziała również, że jest „szczęśliwa”, że jej rywal w wyścigu o prezydenturę jest cały i zdrowy, po tym jak „w jego pobliżu” usłyszano strzały.
Pisząc na X, powiedziała: „Przemoc nie ma miejsca w Ameryce”.