Wybitny palestyński dziennikarz, którego żona i kilka jego dzieci zginęło na nalotach w Gazie, mówi, że świat „traktuje nas obojętnością” – jak oskarżył Izrael o popełnienie ludobójstwa.
Żona Waela Al-Dahdouha Amna, 15-letnia syn Mahmoud i siedmioletnia córka Sham zostali zabici, a kilka innych zostało uwięzionych pod gruzami strajk skierowany do obszaru, którego szukali schronienia W październiku 2023 r.
Materiał filmowy w tym czasie pokazał, że szef biura Gazy Al Jazeery kucał obok Mahmouda, który dążył do bycia dziennikarzem takim jak jego ojciec. W późniejszych scenach widziano, jak trzymał Sham, który był pokryty osłoną po ataku w obozie dla uchodźców w Nuseirat.
Wnuka Al -Dahdouha, Adam, również zmarł podczas ataku – a tygodnie później jego najstarszy syn Hamza został zabity podczas izraelskiego strajku w południowej Gazie w styczniu 2024 r.
Rozmawianie z Sky News Prezenterka Leah Boleopowiedział: „Dlaczego miałbym stracić żonę, moją przez całe życie przyjaciółkę i partner, moją syna, moją córkę?
„Mój syn przygotowywał się do bycia dziennikarzem, mój najstarszy syn Hamza był już dziennikarzem i moim kolegą”.
Powiedział, że świat „traktuje nas z obojętnością… nawet zasięg naszych kolegów za granicą”.
Dziennikarz zapytał: „Dlaczego traktują nas z taką obojętnością? Czy to z powodu koloru naszej skóry? Czy kolor naszych oczu? Czy nie wszyscy wcale stworzyliśmy równe?”
Czytaj więcej:
Wzywa do aresztowania Prezydenta Izraela podczas wizyty w Wielkiej Brytanii
„Przestań zabijać dziennikarzy w Gazie”, mówią grupy medialne
Dodał: „To nie wystarczyło, nie było tak obiektywne, jak nam się wydawało, brak przestrzegania norm i standardów dziennikarstwa… to uczucie czasami było jeszcze bardziej bolesne niż bycie na otrzymywaniu pocisków i pocisków”.
Al-Dahdouh powiedział, że Izrael „próbuje izolować Gazę” po zakazie międzynarodowej prasy, pozostawiając lokalnych dziennikarzy „czując się„ po to, abyśmy zostali sami ”.
Bez lokalnych dziennikarzy „nikt nie wiedziałby o ludobójstwie i tragediach, które się dzieje” – dodał.
Ostrzegł, że świat nie powinien czuć, że horrory widziane w Gazie mogą tylko „odbyć się daleko od ciebie”.
„Jeśli nikt nic nie zrobi, ci, którzy popełniają te zbrodnie, zachęcą innych gdzie indziej do zrobienia tego samego, a pewnego dnia pożar dotrze do ciebie we własnych domach i domach” – powiedział dziennikarz.
„Do tego czasu, co możemy zrobić? Może być już za późno. Możemy nie przetrwać jako naród, ale co zamierzasz zrobić”.
Izrael odrzucił oskarżenia o ludobójstwo w wojnie w Gazie i twierdzi, że nie jest skierowany do cywilów ani dziennikarzy.
List od wicepremiera Wielkiej Brytanii David Lammy powiedział, że rząd zakończył Izrael nie popełnia ludobójstwa w Gazie, ale „musi zrobić znacznie więcej”, aby zapobiec i złagodzić cierpienie.