Wokół nich skatepark szybko zapełniał się ludźmi. Ostatecznie ponad 100 osób pojawiło się na pomniku Nicholsa, 29-latka zabitego przez policjantów w Memphis, dokąd przeprowadził się w 2020 r. Pięciu funkcjonariuszy postawiono mu zarzuty morderstwa. Szósty został zawieszony. Jednostka, której byli częścią został rozwiązany. Nagranie brutalnego pobicia rozprzestrzeniło się szeroko, ale większość starej ekipy Nicholsa powiedziała, że ​​starali się tego uniknąć. Nichols dołącza do długiej listy hashtagowanych nazwisk, które rozsławiła przemoc policji, ale dla przyjaciół, którzy znali go od dawna, jego śmierć nie jest okrzykiem bojowym, ale ostrym i intymnym bólem.

„Czasami, gdy o nim myślę, czuję tak wielki ból, że po prostu próbuję to przespać” – powiedziała Williams.

„Chciałbym go częściej widywać” – powiedział Danforth.

„Kiedy się starzejesz, czasami trudno jest utrzymać kontakt” – powiedział Alex Wilson, zapalając świecę pod złożoną w miseczkę dłonią, by osłonić się przed wiatrem.

Z dala od kamer informacyjnych i tłumu gromadzącego się w centrum parku, ekipa zebrała się za dużą rampą na samym skraju, ustawiając świece w ciasnym kręgu wzdłuż jej podstawy. Objęli się ramionami, skulili się nad migoczącym ciepłem, a wspomnienia powracały z falą nostalgii.

„To miejsce było najlepsze, człowieku” – powiedział Ryan Wilson, rozglądając się po rampach, na których uczył się jeździć na łyżwach.

„Każdy, kto się tu pojawił, był częścią rodziny” – powiedział Danforth.

Danforth i Alex Wilson byli pierwszymi członkami ekipy, którzy przeprowadzili się do tego osiedla w Natomas, rozległym i płaskim przedmieściu Sacramento rozciągającym się od lotniska do centrum miasta. Kiedy ich rodziny przybyły na początku XXI wieku, większość dzielnicy, w tym Regency Park, była wciąż w budowie, w ramach boomu mieszkaniowego, który przetoczył się przez puste tereny trawiaste na północ od miasta.

Dogodnie położone na skrzyżowaniu autostrad międzystanowych 5 i 80 — dwóch głównych arterii północnej Kalifornii — osiedle Natomas oferowało łatwy dostęp do centrum miasta za przystępną cenę, co przyciągało nabywców domów po raz pierwszy z całego regionu, pochodzących z różnych środowisk społecznych i etnicznych.

W miarę jak powstawały kolejne domy, wprowadzało się do nich coraz więcej młodych rodzin. Tyre Nichols i jego ojciec przybyli około pięciu miesięcy po Danforth i Alex Wilson. Trójka nastolatków wspólnie eksplorowała swoje niedokończone sąsiedztwo. Czasami przemierzali drewniane ramy przyszłych domów, próbując strzelać do siebie z pistoletów ASG. Większość dni spędzali w Regency Park, który w tamtym czasie był po prostu polami ziemi otaczającymi strefę budowy, którą robotnicy przykrywali plandeką, gdy kończyli pracę każdego wieczoru. Pod plandeką powstawał skatepark. Danforth, Alex Wilson i Nichols byli początkującymi skaterami i po wyjściu robotników zdejmowali plandeki i testowali swoje ruchy na świeżo zainstalowanych rampach i poręczach.

Source link