W FIFA trwają rozmowy na temat rozszerzenia kobiecych mistrzostw świata do 48 drużyn, co mogłoby zwiększyć szanse reprezentacji Anglii, dowiedział się Sky News.

W Związku Piłki Nożnej (FA) rośnie chęć zorganizowania turnieju w 2031 roku, ponieważ od 1966 roku nie udało się zorganizować męskich Mistrzostw Świata w Anglii.

Rozszerzenie Pucharu Świata kobiet – tak aby liczba drużyn biorących udział w turnieju mężczyzn wzrosła z 32 do 48 – zapewniłoby Anglii silną pozycję w rywalizacji z potencjalnymi rywalami, takimi jak Stany Zjednoczone.

Jak dowiedział się Sky News, prezydent FIFA Gianni Infantino został zaapelowany przez członków swojej rady zarządzającej światowym futbolem o zapewnienie parytetu płci poprzez dodanie 16 drużyn do kobiecych mistrzostw świata.

Starsze źródło FIFA powiedziało Sky News: „Jesteśmy otwarci i chętnie omówimy to ze wszystkimi”.

Anglię czeka ważna impreza dla mężczyzn, do której musi się przygotować – Mistrzostwa Europy mężczyzn w 2028 roku.

Jednak dzielenie się tym z resztą Wielkiej Brytanii i Irlandii jest modelem kandydatury do organizacji kobiecych mistrzostw świata, który nabiera rozpędu.

Z radością powitałaby to Chloe Kelly, która zdobyła zwycięską bramkę na stadionie Wembley, kiedy Lwice zdobył Mistrzostwo Europy po raz pierwszy w 2022 roku i w zeszłym roku była wicemistrzynią świata kobiet.

Chloe Kelly świętuje po strzeleniu zwycięskiego gola w finale Mistrzostw Europy 2022. Fot.: AP
Obraz:
Chloe Kelly świętuje po strzeleniu zwycięskiego gola w finale Mistrzostw Europy 2022. Fot.: AP

Napastnik Manchesteru City powiedział w wywiadzie dla Sky News: „Mecze Euro były tutaj niesamowite, a Mistrzostwa Świata byłyby czymś absolutnie niesamowitym.

„Myślę, że to marzenie każdego, oczywiście. A jako kibic piłki nożnej pamiętam, jak pojechałem na finał mężczyzn na Wembley (w 2021 r.) i po prostu atmosferę na stadionie.

„Kibice Anglii kochają piłkę nożną i jesteśmy gotowi wesprzeć drużynę. Dlatego uważam, że ważne jest, abyśmy mieli wiele wspólnych chwil świętowania”.

Istnieją nadzieje, że decyzja w sprawie organizacji mistrzostw w 2031 r. zostanie przyspieszona, ponieważ FIFA dopiero w tym roku wybrała gospodarzy mistrzostw w 2027 r., mimo że już teraz ma ustalone kraje, w których odbędą się męskie mistrzostwa do 2034 r.

Obrończyni reprezentacji Anglii Lucy Bronze ma nadzieję, że turnieje reprezentacji Anglii będą traktowane priorytetowo w organizacjach piłkarskich.

„Właśnie to próbujemy zmienić w piłce nożnej kobiet” – powiedziała Bronze w wywiadzie dla Sky News.

Przeczytaj więcej w Sky News:
Dave Grohl przyznaje, że ma dziecko „poza małżeństwem”
Więźniowie rozmawiają ze Sky News po przedterminowym zwolnieniu
Cztery ciała znalezione na Mont Blanc

Lucy Bronze. Fot.: AP
Obraz:
Lucy Bronze. Fot.: AP

Niewielu miało lepszy pogląd na przemianę gry niż Bronze, który rozpoczął grę w młodzieżowych reprezentacjach Anglii 17 lat temu i brał udział w trzech półfinałach Mistrzostw Świata oraz finale w 2023 roku.

Mistrzostwa Europy pokazały jej, jak wielkim impulsem może być organizacja mistrzostw świata w tym kraju, choć Amerykanie będą stanowić zagrożenie, ponieważ zrezygnowali z organizacji edycji w 2027 roku.

„Po zwycięstwie w Euro sytuacja znów uległa całkowitej zmianie” – powiedziała 32-latka, która po okresie spędzonym w Barcelonie wróciła do gry w kobiecej Super Lidze.

„Myślę, że gdybyśmy mieli zorganizować kolejny turniej, byłoby wspaniale. Może mógłbyś mnie do tego zmusić, ale myślę, że byłby to najlepszy Puchar Świata.

„Myślę, że kraje, które naprawdę wierzą w kobiecy sport i kobiecą piłkę nożną, takie jak my i USA, byłyby tymi, które są w stanie zorganizować te niesamowite turnieje i mamy te niewiarygodne stadiony dostępne”.

Kibice Anglii na pokazie finału Pucharu Świata Kobiet 2023 w Londynie pomiędzy Lionesses i Hiszpanią. Fot.: AP
Obraz:
Kibice Anglii na pokazie finału Pucharu Świata Kobiet 2023 w Londynie pomiędzy Lionesses i Hiszpanią. Fot.: AP

A zwiększenie liczby stadionów w Wielkiej Brytanii i Irlandii może sprawić, że Anglia stanie się silnym kandydatem do organizacji kobiecych mistrzostw świata, ponieważ dzięki WSL okazało się, że poparcie dla tego kraju rośnie.

Nowa francuska trenerka Chelsea, Sonia Bompastor, jest niewątpliwie pod wrażeniem, gdyż wcześniej jako zawodniczka i trenerka Lyonu zdobywała tytuły Ligi Mistrzów.

„Będąc tutaj już prawie dwa miesiące, co tydzień czuję różnicę między Anglią, Francją, a nawet Hiszpanią” – powiedziała w wywiadzie dla Sky News, mówiąc ogólnie o kobiecej piłce nożnej w Anglii przed sezonem WSL, który rozpoczyna się w ten weekend.

„Myślę, że w Europie nie ma porównania między Anglią a innymi krajami. Myślę, że Anglia jest przykładem do naśladowania i jest naprawdę dobra”.

Source link