Członek łańcucha dostaw Jaguara Land Rovera (JLR) hitów cyberataków powiedział Sky News, że rząd musi działać w celu ochrony sektora, ponieważ dotychczas nie widział żadnej ulgi finansowej.
Mike Beese, który jest właścicielem Genex UK z siedzibą w Walsall, mówił jako organ branżowy, narzekał, że wsparcie ujawnione przez rząd w zeszłym tygodniu nie dotarło do dostawców.
Podczas odsłonięcia Gwarancja pożyczki o wartości 1,5 mld GBP Do JLR w ostatnią sobotę, sekretarz biznesowy i handlowy Peter Kyle powiedział, że „pomoże wesprzeć łańcuch dostaw i chronić wykwalifikowane miejsca pracy w West Midlands, Merseyside i w całej Wielkiej Brytanii”.
Najnowsze pieniądze: Giant energetyczny rozdaje 2000 funtów dotacji – jeśli złożyłeś wniosek
Wielu interpretowało ofertę płynności jako swego rodzaju ratowanie, że JLR wyciągnąłby i dystrybuowałby, aby złagodzić presję na bezpośrednich i pośrednich dostawców.
Firmy dotknięte zamknięciem produkcji argumentują teraz, że potrzebują wsparcia, które według nich są obiecane przez pana Kyle’a.
Nie jest jasne, w jaki sposób jego dział i kanclerz zobaczyli gwarancję pożyczki pracującą w praktyce.
Uważa się, że JLR nie widział potrzeby wykorzystania jakichkolwiek takich porozumień, ponieważ jego bezpośredni dostawcy – firmy, z którymi się z nimi zajmuje – nadal otrzymują płacenie za pośrednictwem istniejących funduszy.
Oczekuje, że pieniądze spadną do niższych poziomów tego łańcucha dostaw.
Zamknięcie produkcyjne rozpoczęło się drugi miesiąc i nie ma widoczności, gdy fabryki wrócą do pełnej prędkości.
Beese powiedział, że z tego powodu rząd musiał interweniować, potencjalnie za pośrednictwem programu pożyczek dla dostawców. „Potrzebujemy pewności” – oświadczył.
Powiedział o swoich własnych klientach: „Potrzebujemy tych pieniędzy, abyśmy mogli zapłacić naszym dostawcom”.
Pan Beese dodał: „Te pieniądze muszą kaskadować poziomy (ale), że to nie wystarczy i musisz to w pewnym momencie wymyślić”.
Pan Breese, który zatrudnia 17 osób i zapewnia części dla kilku głównych dostawców JLR, powiedział, że nie przywiązuje się do JLR, który przegrywa co najmniej 50 milionów funtów tygodniowo od czasu ataku pod koniec sierpnia.
Nie położył także winy u drzwi dostarczanych przez niego firm. „Tylko rząd” może przynieść ulgę, jaką potrzebował przemysł, argumentował, wyjaśniając, że warunki pożyczkodawców nie były w zasięgu, biorąc pod uwagę skalę niepewności.
Komentując opłatę za kryzys, Beese powiedział: „To bardzo stresujące … ludzie na tej samej łodzi dzwonią do mnie.
„Wszyscy mój personel również potrzebują pewności … ci ludzie to nie tylko liczba, mają rodziny”.
Prezydent Konfederacji British Metalforming (CBM), Stephen Morley, powiedział: „Musimy znaleźć sposób, aby szybko zdobyć pieniądze, gdzie jest to najbardziej potrzebne, aby uniemożliwić łańcuch dostaw całkowicie się zawalił i może to być dodatkowy rodzaj pożyczki.
„JLR słusznie koncentruje się na przekazywaniu płatności do swoich dostawców pierwszego poziomu i najlepiej pozwolimy im ukończyć ten proces.
„Teraz musimy skupić się na zapewnieniu obsługi drugiego poziomu i mniejszych dostawców w łańcuchu, więc cała rama jest na miejscu podczas ponownego uruchomienia produkcji”.
JLR ujawnił na początku tego tygodnia, że planował wznowić ograniczoną produkcję „w nadchodzących dniach”, ponieważ kontynuuje wysiłki w celu ponownego uruchomienia kluczowych systemów IT.
Od tego czasu nie ogłoszono żadnej solidnej daty.
Rzecznik JLR powiedział: „W miarę kontynuowania kontrolowanego, fazowego ponownego uruchomienia naszych operacji dostarczamy rozwiązania wspierające naszych dostawców przez okres zakłóceń spowodowany incydentem cybernetycznym.
„Obejmuje to ustanowienie pomocy dostawcy z dodatkowymi zasobami, wprowadzenie ręcznego systemu płatności w celu usunięcia zaległych faktur oraz praca nad przywróceniem zautomatyzowanych systemów płatności dostawców.
„Chcielibyśmy podziękować wszystkim związanym z JLR za ich ciągłą cierpliwość, zrozumienie i wsparcie. Wiemy, że jest o wiele więcej do zrobienia, ale fundamentalna praca nad naszym odzyskaniem jest mocno w toku i będziemy nadal przekazywać aktualizacje w miarę postępu”.
Rzecznik Departamentu Biznesu i Handlu powiedział: „Działaliśmy szybko, aby chronić JLR, uznając znaczenie dziesiątek tysięcy osób, które zatrudniają bezpośrednio i pośrednio oraz zapewnić firmie płynność w kluczowym momencie.
„Nadal współpracujemy z JLR i dostawcami bezpośrednio, aby zrozumieć wpływ cyberataku – w tym na dostawców poziomu 2 i poziomu 3 – oraz sposób, w jaki wsparcie im pomaga”.