W mieście położonym pomiędzy dwoma narodami Arnoldo Montiel dokładnie wie, jakie jest jego stanowisko w sprawie imigracji.
80-latek mieszkał w Nogales, na pograniczu obu Miast Meksyk I USA, praktycznie całe życie.
Mówi, że ta kwestia jest jednym z głównych powodów, dla których głosował Donalda Trumpa.
Najnowsze informacje od Trumpa: Prezydent-elekt dokonuje pierwszej ważnej nominacji
„To są ludzie nielegalni. Nie należą do Stanów Zjednoczonych” – mówi. „Jeśli będą musieli przyjechać, powitamy ich. Ale muszą to zrobić legalnie”.
Jadąc w stronę muru granicznego otaczającego miasto w Arizonie, twierdzi, że jego zdaniem problemem jest przyczyna Kamala Harris przegrał wybory.
– Jak myślisz, dlaczego dużo straciła? – pyta, zanim sam sobie odpowie: „Granica i sprawy zagraniczne”.
Pod wieloma względami życie Arnolda zostało określone przez kwestię granic, nie tylko ze względu na miejsce zamieszkania, ale także ze względu na to, kogo kocha.
Jego żona Lupita mieszkała po meksykańskiej stronie muru granicznego, co oznaczało, że musiała ubiegać się o obywatelstwo.
Podobnie jak jej mąż popiera podejście Trumpa do imigracji, które według prezydenta-elekta będzie wiązać się z masowymi deportacjami.
Ona dzwoni Prezydent Bidenpodejście „okropne”.
„Po prostu wpuścił wszystkich, doszło do przestępstw, doszło do morderstwa” – dodaje, powtarzając niektóre twierdzenia Trumpa w tej sprawie w dniu, w którym powiedział NBC News, że będzie kontynuował plany masowych deportacji bez względu na cenę.
Przeczytaj więcej:
Czym Trump 2.0 będzie się różnił od pierwszej prezydentury?
Gra w obwinianie Demokratów już się rozpoczęła
Ukraina ma najwięcej do stracenia po powrocie Trumpa
Dla niektórych, jak młoda matka Corinna, temat to coś więcej niż debata, to ich rzeczywistość.
Głosowała na Kamalę Harris, dla której najważniejsza jest rodzina, ponieważ chce, aby jej dwuletnia córka dorastała w USA.
Jej meksykański mąż jest obecnie w trakcie ubiegania się o obywatelstwo amerykańskie, a ona obawia się, że zaostrzenie przepisów dotyczących kontroli granicznych rozdzieli jej rodzinę.
„Chcę, żeby moja rodzina była razem i chcę lepszej przyszłości dla mojej córki” – powiedziała, dodając: „Mam tylko nadzieję, że wszystko w końcu się ułoży”.