Policja w Irlandii Północnej przesłuchała kiedyś podejrzanego o terroryzm lojalistów po tym, jak zauważyła, że mężczyzna – nie znany ze swojej higieny osobistej – wziął prysznic.
Odkrycie to zostało odkryte w nowo odtajnionych dokumentach z irlandzkich dokumentów państwowych z lat 90. O sprawie poinformował Belfast Telegraph.
W dokumentach szczegółowo opisano, jak siły paramilitarne przyjęły nową taktykę, próbując uniknąć policji. Obejmowały one spalenie pojazdów użytych w ataku i natychmiastowe wzięcie prysznica w celu zniszczenia śladów dowodów kryminalistycznych.
Jak podała gazeta, w jednym z dokumentów zauważono, że w przypadku niektórych podejrzanych dbałość o higienę była czymś niezwykłym – ku nieszczęściu.
Jeden z podejrzanych o terroryzm lojalistów wziął prysznic natychmiast po operacji, ale ponieważ został zwolniony za kaucją, musiał stawić się na komisariacie policji, aby się zarejestrować.
Detektywi nabrali podejrzeń, gdy zobaczyli, że jest wciąż mokry po prysznicu.
„Osoba, o której mowa, nie była znana ze swoich regularnych nawyków kąpielowych” – odnotowano w jednym z akt.
Został aresztowany i przesłuchany w związku z niedawnymi atakami.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Pasażerowie uwięzieni na wiele godzin w tunelu pod kanałem La Manche
Przygotuj się na mokry i wietrzny Sylwester
Najnowsza partia odtajnionych dokumentów zawierała także informację, że czołowy brytyjski żołnierz w Irlandii Północnej oskarżył rząd Tony’ego Blaira o „cyniczne posunięcie polityczne” w związku z wszczęciem nowego śledztwa w sprawie wydarzeń z Krwawej Niedzieli.
Generał Sir Rupert Smith, dowódca wojsk brytyjskich w Irlandii Północnej, został zaproszony na kolację z irlandzkimi urzędnikami w czerwcu 1998 r., pod koniec swojej kadencji.
Jak wynika z dokumentu, wyraził on swój „zdecydowany sprzeciw” wobec, jak to określił, „cynicznego posunięcia politycznego”, którego celem było „po raz kolejny zrobienie z żołnierzy kozła ofiarnego”.
Twierdził, że próby przypisywania absolutnej winy w tak złożonych sytuacjach są „niedojrzałe”.
Urzędnicy zauważają, że później powrócił do spokojniejszego tonu i przyznał, że Krwawa Niedziela była „wyjątkowo przerażającym wydarzeniem”.