Hollywoodzki aktor Jamie Foxx został ranny po uderzeniu szklanką w usta – jak wynika z doniesień, podczas obchodów swoich urodzin wdał się w „fizyczną sprzeczkę”.
Przedstawiciel Foxx powiedział, że 57-latek „musiał założyć szwy i dochodzi do siebie” po incydencie w restauracji Mr Chow w Beverly Hills w Kalifornii.
Powiedzieli amerykańskiej sieci partnerskiej Sky News, NBC News, że ktoś przy innym stole „rzucił szklanką, która trafiła go w usta” i sprawa jest teraz w „rękach organów ścigania”.
Departament Policji w Beverly Hills (BHPD) poinformował, że w piątek tuż po godzinie 22:00 czasu lokalnego otrzymał telefon w sprawie „możliwego napadu z użyciem śmiercionośnej broni” w restauracji.
Funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia i ustalili, że zgłoszenie było „bezpodstawne” i że zamiast tego incydent dotyczył „fizycznej sprzeczki między stronami”.
Policja oświadczyła, że „przeprowadziła wstępne dochodzenie” i sporządziła raport „dokumentujący baterię”.
BHPD nie wymienia nazwiska Foxxa w swoim komunikacie prasowym, ale źródła policyjne poinformowały serwis informacyjny TMZ o gwiazdach, że aktor brał udział w bójce.
Nie dokonano żadnych aresztowań.
Przeczytaj więcej wiadomości rozrywkowych:
Była dziewczyna Bonda ucieka przed pożarami „w samą porę”
Aktor aresztowany po śmierci kobiety w tłumie
Paula Abdul zawarła ugodę z byłym producentem programu American Idol
Foxx obchodził w piątek swoje urodziny i według doniesień był w restauracji ze swoimi dwiema córkami i byłą partnerką Kristin Grannis.
Do zdarzenia doszło po premierze na początku tego miesiąca specjalnego programu stacji Foxx w serwisie Netflix „What Had Happened Was…”, podczas którego opowiada on o tym, jak w ubiegłym roku doznał krwotoku mózgowego, który zakończył się udarem mózgu.
Foxx powiedział, że przeszedł operację w szpitalu w Atlancie, a następnie przeszedł rehabilitację w ośrodku w Chicago.