Rachel Reeves będzie musiała znaleźć ponad 40 miliardów funtów podatków lub obniżek wydatków w budżecie jesiennym, aby spełnić swoje zasady fiskalne, ostrzegł wiodący instytut badawczy.
National Institute of Economic and Social Research (NYSR) powiedział, że rząd będzie tęsknił za jego zasadą, która przewiduje, że wydatki z dnia na dzień powinny być objęte wpływami podatkowymi o 41,2 mld funtów w roku podatkowym 2029-30.
Centrum polityki: śledź najnowsze aktualizacje
W swoich najnowszych perspektywach gospodarczych w Wielkiej Brytanii Niesr powiedział: „Ten niedobór znacznie zwiększa presję na kanclerza, aby wprowadził znaczny wzrost podatków w nadchodzącym jesiennym budżecie, jeśli ma nadzieję, że pozostanie zgodna z jej zasadami fiskalnymi”.
Uderzający obraz fiskalny obwiniono o zły wzrost gospodarczy, wyższy niż oczekiwano pożyczki i odwrócenie cięć opieki społecznej, które mogły zaoszczędzić rząd 6,25 mld GBP.
Razem stworzyli „niemożliwą trylommę”, powiedział Nier, z kanclerzem jednocześnie związanym z jej zasadami fiskalnymi, zobowiązaniami wydatkowanymi i zobowiązaniami manifestu, które sprzeciwiają się podwyżce podatków.
Czytaj więcej:
Co to jest podatek od bogactwa?
Reeves kazał rozważyć zastąpienie podatku na radę
Instytut wezwał rząd do budowy większego buforu fiskalnego poprzez umiarkowane, ale trwały podatki.
„Pomoże to rozwinąć obawy rynku obligacji przed zrównoważonym rozwojem fiskalnym, co z kolei może obniżyć koszty pożyczki” – powiedział.
„Pomoże to również zmniejszyć niepewność polityki, która może osiągnąć zaufanie zarówno biznesu, jak i konsumentów”.
Stwierdzono, że pieniądze mogą zostać zebrane przez reformy dla pasm podatków podatkowych lub, w bardziej radykalnym podejściu, poprzez zastąpienie całego systemu podatkowego podatkowego podatkowego podatku od gruntów.
Aby zmniejszyć presję na wydatki, Niesr wezwał do większego skupienia się na zmniejszeniu bezczynności ekonomicznej, co może obniżyć wydatki na rzecz dobrobytu.
Wzrost pozostanie ospały
Raport został opublikowany na tle złego wzrostu, a kanclerz starał się rozpalić gospodarkę po dwóch miesiącach spadku PKB.
Instytut prognozuje niewielki wzrost gospodarczy o 1,3% w 2025 r. I 1,2% w 2026 r. Oznacza to, że Wielka Brytania zalicza się wśród grupy zaawansowanych gospodarek G7.
„Rzeczy nie wyglądają dobrze”
Jednak inflacja prawdopodobnie pozostanie trwała, przy czym wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) prawdopodobnie osiągnie 3,5% w 2025 r. I około 3% do połowy 20126 r. Niesr obwinił trwały wzrost płac i wyższe wydatki rządowe.
Stwierdzono, że Bank Anglii obniży stopy procentowe dwa razy w tym roku i ponownie na początku przyszłego roku, pobierając stopę z 4,25% do 3,5%.
Utrzymująca się inflacja rozważa również standardy życia: najbiedniejsze 10% brytyjskich gospodarstw domowych odnotowało, że ich standardy życia spadły o 1,3% w latach 2024–25 w porównaniu z poprzednim rokiem, powiedział Niesr. Są teraz 10% gorsze niż przed pandemią.
Profesor Stephen Millard, zastępca dyrektora makroekonomii w NYSR, powiedział, że rząd stanął przed trudnymi wyborami: „Wraz z wzrostem o 1,3% i inflacja nad celem, sprawy nie wyglądają dobrze dla kanclerza, który będzie musiał albo podnieść podatki lub zmniejszyć wydatki lub oba w budżecie października”.