W momencie, gdy wkraczamy w wzrost wierzby, zapach wilgoci jest przytłaczający.
Na drzwiach znajdują się plamy wody i zgniłe drewno.
Za rogiem w ścianie znajduje się dziura, ledwo załatana kawałkiem arkusza polistyrenowego.
Spotykamy się z rezydentem na 13. piętrze budynku w Kirkby, Merseyside – ale windy są zepsute, a przewody spotykają się z panelu serwisowego.
Jak wszyscy tu mieszkający, będziemy musieli chodzić.
Zamknięcie w tym bloku jest wszędzie, gdzie spojrzysz.
Zostało to teraz tak za niebezpieczne przez Merseyside Fire and Rescue Service, że są one kilka dni od serwowania rzadkiego powiadomienia o zakazie tej wieży i jego sąsiada, Beech Rise, co oznacza, że mieszkańcy będą musieli odejść z natychmiastowym skutkiem.
W sumie 160 gospodarstw domowych stoi tutaj w obliczu natychmiastowej bezdomności.
Po wspinaniu się na 13 lotów schodów spotykamy Chrisa Penfold-Ivany.
„Katastroficzny skandal”
Ma terminalnego raka, a po chemioterapii i przeszczepu wątroby wspinaczka jest teraz jedynym sposobem, w jaki może dostać się do swojego mieszkania.
Mówi nam, że to sprawia, że bez tchu. Nie może już dostarczyć swoich recept, ponieważ kierowcy nie podchodzą wszystkich schodów.
„To katastroficzny skandal, który zostaliśmy w ten sposób” – mówi.
Mieszka w tym mieszkaniu od 15 lat i obserwował, jak blok powoli zaczyna się rozpadać w ciągu ostatniej dekady.
Mówi nam, że liczne skargi nic nie osiągnęły. „Powiem to” – mówi – to kolejny Grenfell w tworzeniu ”.
„Nikt nie może tak żyć’
Kilka pięter w dół Arunee Leerasiri otwiera do nas drzwi w powodzi łez.
Stres z ostatnich kilku tygodni spowodował, że jej niespokojna i przytłoczona. Wszędzie są pudełka, gołe haczyki na ścianach, w których wisiały zdjęcia.
Pakuje swoje życie zaledwie trzy lata po tym, jak włożyła oszczędność życia na zakup tego mieszkania.
Odwiedziła się jej starsza matka, ale musiała zatrudnić mężczyzn przeprowadzki, aby zabrać materac do przechowywania, ponieważ nie mogła poradzić sobie bez wyciągów.
Dziś wieczorem i dopóki nie powiedziano im, że muszą odejść, będą spać na podłodze.
„Nie mogę jeść, nie mogę spać”, mówi nam przez łzy. „Czasami, jeśli jestem szczery, nie mogę nawet myśleć. To był kiedyś mój dom, a teraz się rozglądam i nawet go nie rozpoznaję”.
„Nikt nie może tak żyć” – dodaje.
„Niebezpieczeństwo, 415 woltów”
Pokazuje nam film, który nakręciła zaledwie kilka tygodni temu, jednego z podmiotów elektrycznych na parterze.
Nikt z nas nie może uwierzyć w to, co widzimy – woda wylewa się przez sufit, bezpośrednio na skrzynki bezpieczników i okablowanie elektryczne.
Arunee zabiera nas, aby pokazać nam szafkę. Woda zatrzymała się, ale na podłodze i wokół urządzeń elektrycznych są wilgotne plamy.
Rury wodne i pudełka elektryczne znajdują się zaledwie cale od siebie w szafce.
Jedno z pudełek, oznaczone „niebezpieczeństwo, 415 woltów”, jest zardzewiałe.
Obok jest powiadomienie przylgnięte do drzwi rezydenta, które mówi im, że w ich mieszkaniu zidentyfikowano wyciek – i jako dzierżawa będą odpowiedzialni za zapłatę za to naprawić.
„Powiedz mi, jak to jest bezpieczne?” Arunee mówi. „Dlaczego ten budynek może być otwarty dla społeczeństwa, jako mieszkanie, z tego rodzaju konfiguracji?”
Ukrytych właścicieli i prośba do rządu
Merseyside Fire and Rescue mówi nam, że od lat służą powiadomienia o egzekucjach dla menedżerów budynków, bezskutecznie.
Powiedziano im, że nie ma pieniędzy na naprawy milionów funtów, które będą potrzebne do zapewnienia bloków do bezpiecznego standardu.
Przeczytaj więcej od Sky News:
Reforma Przewodniczący uk odwraca decyzję o odejściu
Książę William i David Attenborough zespołu
Rod Stewart anuluje więcej koncertów
Upoważnili „zegarek budzący się”, w którym zespoły fizycznie patrolują budynki codziennie, aby sprawdzić ryzyko pożarowe, bez których będą służyć powiadomieniu o zakazie i poinformować mieszkańcom, że muszą odejść od razu.
Rada Knowley wkroczyła, aby tymczasowo zapłacić za to – kosztem 3000 funtów dziennie.
Ich zastępca przywódcy mówi nam jednak, że wkrótce pieniądze się skończą.
Gdzie iść?
Dzięki złożonej strukturze zarządzania i kilkoma właścicielom, menedżerom i agentom na przestrzeni lat rada twierdzi, że nawet nie wie, kto jest winny za uszkodzenie – lub kto nawet ponosi prawną odpowiedzialność za utrzymanie budynków.
Mówi, że trwają dyskusje z rządem centralnym na temat tego, czy można udzielić dodatkowej pomocy – czy pieniędzy – w celu ustalenia bałaganu.
Jednak teraz wszyscy mieszkańcy mogą poczekać.
Bez daty odejścia i nie ma pojęcia, czy można coś zrobić, aby utrzymać otwarte budynki, spędzają codziennie, obawiając się wezwania, aby powiedzieć im, że muszą iść.
Mogą mieć tylko nadzieję, że będzie gdzieś dla nich, jeśli to zrobią.