W tym tygodniu na wieczornym przyjęciu przy drinku starszy konserwatysta wyjął swój metaforyczny kapelusz przydziału i przydzielił kandydatów na przywódców torysów do domów w Hogwarcie.

Według byłego ministra, który zna ich wszystkich bardzo dobrze, Kemi Badenoch był Gryffindorem „z odwagi”, Robert Jenrick był Slytherinem z powodu „ambicji”, James Cleverly był „lojalnym” Hufflepuffem, a Tom Tugendhat był Ravenclawem – „mądrym książkowo”.

Było to trochę zabawne, ale dotyczyło poważniejszego tematu.

Były centrowiec Jenrick, dzięki ambicji i sprytowi, zdołał przepchnąć się przez innych pretendentów z prawej strony partii – Suellę Braverman i Priti Patel – i zostać liderem w tym wyścigu.

Kemi Badenoch, która szczyci się podejmowaniem walki, mówieniem trudnych prawd i wdawaniem się w wojny kulturowe, jest ulubienicą partii ze względu na jej gotowość do mówienia, jak jest: i oboje przybyli na tę konferencję partii jako dwaj liderzy w tym wyścigu.

Najnowsze informacje z polityki: główny darczyńca Starmera objęty dochodzeniem przez komisarzy Lordów

Jednak w tym tygodniu to podejście pana Cleverly’ego, obejmujące lojalność wobec partii, niezłomność i przyjaźń, nabrało tempa, gdy zaimponował sali w wywiadzie „pogawędka przy kominku” z Christopherem Hope’em z GB News – otrzymał za to owację na stojąco – a następnie wygłosił zapewnił występ na głównej scenie w ostatnim akcie tego politycznego konkursu piękności.

Były minister gabinetu przybył na tę konferencję, pozostając w tyle za dwoma liderami z Tomem Tugendhatem. Wychodzi z pewnym impetem, ponieważ kursy bukmacherów plasują go na drugim miejscu, zaraz za Jenrickiem, faworytem do zwycięstwa w wyścigu o przywództwo, a pani Badenoch zepchnęła się na trzecie miejsce.

Jego zespół – i sam zawodnik – są wyraźnie zadowoleni z przebiegu tygodnia. „Wiedzieliśmy, że przychodzimy z zadaniem do wykonania i wykonaliśmy je. Poszło dokładnie tak, jak planowaliśmy”.

Nie wiadomo, czy uda mu się dostać do finałowej dwójki – to wciąż bardzo otwarty wyścig, w którym istnieje ryzyko, że liderem będzie Jenrick, pani Badenoch lub Cleverly.

Bardziej prawdopodobne jest, że Tugendhat zostanie w przyszłym tygodniu wyeliminowany przez parlamentarzystów w głosowaniu zaplanowanym na 9 października po raczej bezstronnym przyjęciu w sali – ale w przypadku pozostałych trzech wszystko jest w toku.

Ponieważ pomimo całej przebiegłości i odwagi faworytów Cleverly zwiększył swoje szanse, wzywając partię, aby znów była „bardziej normalna”, i powtarzając swoje doświadczenia.

Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Ostatnie głosy kandydatów na przywódców torysów

„To nie czas na praktykanta. Nie robię tego, bo chcę być kimś. Robię to, bo chcę coś zrobić”. Jego propozycja była tradycyjna dla torysów – niższe podatki, większe wydatki na wojsko, ograniczenie biurokracji. Jego ton był przyjazny, optymistyczny i zabawny.

Pan Jenrick, który włączył swoje stoisko rozwiązanie problemu migracji i opuszczenie EKPCbył faworytem w pierwszych dwóch rundach z parlamentarzystami, ale nie udało mu się podnieść sali, ponieważ wygłosił przemówienie bez notatek i autocue. Przybył na tę konferencję wcześniej, ale nie udało mu się przypieczętować umowy.

Pani Badenoch obiecała, że ​​„mówi prawdę o naszej partii, naszej polityce, naszej przyszłości” i oznajmiła, że ​​zacznie od „pierwszych zasad”, aby zlikwidować „ramy Blaira i Browna zakładające stale rosnącą kontrolę społeczną, gospodarczą i prawną”.

Przeczytaj więcej:
Badenoch „żartuje” w związku z roszczeniami urzędników państwowych o „więzienie”.

Jenrick w bliskiej odległości od Badenocha – ankieta

Po burzliwym tygodniu wywołanym kontrowersjami wokół różnych uwag, które wygłosiła na marginesie tej konferencji – czy to na zasiłek macierzyńskipłaca minimalna czy konieczność „zamkniętego” urzędników państwowych – wyjdzie przynajmniej zadowolona ze swojego występu na scenie.

W tym tygodniu na konferencji nie doszło do zmiany zasad gry, ale pan Cleverly z pewnością dobrze rozegrał tę grę i naprawdę włączył się w ten wyścig.

To parlamentarzyści zadecydują, czy były minister spraw zagranicznych znajdzie się w finałowej dwójce, ale udowodnił, że ambicja, odwaga i przebiegłość nie są jedyną drogą do sukcesu.

Ten tydzień przypomniał nam również, jak gigantyczne zadanie będzie musiał odbudować partię po najgorszej porażce wyborczej we współczesnej historii, niezależnie od tego, kto wygra.

Source link