Rosja denerwuje się palcem spustowym Donalda Trumpa i to pokazuje.
Komentarze wiceministra spraw zagranicznych Siergiej Ryabkov – ostrzegając USA przed dołączeniem Izrael Kampania wojskowa – zdradza rosnące niepokój Moskwy, że może stracić najbliższy sojusznik na Bliskim Wschodzie.
Rosja ma silne więzi Iranktóre pogłębiły się od czasu inwazji Kremla na Ukrainę.
Zostały one sformalizowane w Partnerstwo strategiczne Pakt oba kraje podpisane na początku roku.
Konflikt Izraela -Iran – aktualizacje na żywo
Tak więc, początkowo Rosja zdawała się postrzegać konflikt sojusznika z Izraelem jako okazję do uzyskania dźwigni. Kreml szybko oferował swoje usługi jako potencjalny mediator.
Jeśli Vladimir Putin Mógłby przekonać Teheran do wycofania się i powrotu do rozmów nuklearnych z Waszyngtonem, potencjalnie miałby przysługę zarobić na Biały Dom za wsparcie wojskowe dla Ukrainy.
Ale oferty mediata spadły na głuche uszy.
I z Pan Trump Grocząc do zamordowania Najwyższego Przywódcy Iranu, Moskwa przeszła na tryb kryzysowy – obawiając się utraty drugiego kluczowego sojusznika regionalnego w ciągu sześciu miesięcy, po upadku reżimu Assad w Syrii.
Podobnie jak Ryabkov, inne starsze postacie zabrały się do fal powietrznych.
Szpieg Rosji Siergiej Naryshkin nazwał sytuację „krytyczną”.
Czytaj więcej:
Kto był celem w Iranie?
Jak eskalował konflikt
I, według rzeczniczki Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marii Zakharova, świat jest „milimetrów od katastrofy” z powodu izraelskich strajków na obiektach nuklearnych w Iranie.
To całkiem spektakl – kraj, który był prowadzenie wojny z sąsiadem Przez ponad trzy lata wzywa innych do okazywania powściągliwości wojskowych.
To dlatego, że zaangażowanie USA stanowi poważne konsekwencje, nie tylko dla Iranu, ale także dla Rosji.