Obserwatorom gwiazd na całym świecie udało się uchwycić „kometę stulecia” przelatującą przez półkulę północną.
Kometa A3znany również jako Tsuchinshan-ATLAS, nie zawiódł astronomów, którzy spodziewali się, jak jasny i widoczny może być, gdy w sobotę zbliżył się na odległość około 70 milionów mil od Ziemi.
Zdjęcia z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Azji pokazywały kometę w wewnętrznym Układzie Słonecznym.
Zjawisko to występuje mniej więcej co 80 000 lat, co oznacza, że kometa była widoczna z Ziemi po raz ostatni, gdy neandertalczycy chodzili po planecie.
Według Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego (RAS) kometa pochodzi z Obłoku Oorta – gigantycznej kulistej powłoki otaczającej nasz Układ Słoneczny i zawierającej miliardy obiektów, w tym komety.
Kometa została okrzyknięta „kometą stulecia” w niektórych kręgach, twierdzi RAS.
Została odkryta niezależnie w styczniu 2023 roku przez dwa obserwatoria – chińskie Obserwatorium Tsuchinshan (Purple Mountain) i południowoafrykański ATLAS (Asteroid Terrestrial-impact Last Alert System) – i nazwano je ich imieniem.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Dlaczego częściej widzimy zorzę polarną
Na jaw wychodzą szczegóły ostatnich chwil Alexa Salmonda
Kometa A3 była wcześniej widoczna z Ziemi pomiędzy 27 września a 2 października, kiedy przemierzała półkulę południową.
I nie martwcie się, jeśli przegapiliście go wczoraj wieczorem, powinien być widoczny jeszcze do 30 października.
Dr Robert Massey, zastępca dyrektora RAS, powiedział, że wykonanie zdjęcia komety może być możliwe, szczególnie jeśli użyje się cyfrowej lustrzanki jednoobiektywowej.
Jeśli masz dobry aparat w telefonie komórkowym i mały teleskop – dodał – możesz „przyłożyć telefon komórkowy do okularu teleskopu i spróbować w ten sposób zrobić zdjęcie”.
Dr Massey stwierdziła, że ta metoda „dobrze się sprawdziła” w przypadku komet takich jak NEOWISE w roku 2020.