Król wypił uroczysty napój i podczas pierwszego dnia wydarzeń na Samoa podarowano mu świnię na ucztę.
Monarcha został „ubrany”, pozwalając na założenie na szyję czerwonej girlandy w związku z uhonorowaniem go nowym tytułem.
Pomimo deszczu był w dobrym nastroju i podczas spotkań z miejscowymi trzymał w ręku parasol z bambusową rączką.
75-latek wziął udział w tradycyjnej ceremonii „ava” z drinkiem przygotowanym przez córkę głowy stanu Samoa.
Zgodnie ze zwyczajem król odlał kilka kropli i wypił głęboko z kubka wykonanego z łupin orzecha kokosowego.
Miał na sobie białą kurtkę w stylu „Royal Navy” z krótkim rękawem i spodnie, które sam zaprojektował na cześć swojego honoru.
Kurtka, podobna do elei, eleganckiej, swobodnej koszuli z krótkim rękawem noszonej przez Samoańskich mężczyzn, została wykonana przez firmę Anderson & Shepperd i posiadała wykończenia z materiału wykonane przez Samoa School of Arts.
Ceremonia odbyła się na krajowym uniwersytecie wyspy Pacyfiku w falessamoa, dużej, zadaszonej sali na świeżym powietrzu, wykonanej z drewna.
Na szyję króla zawieszono girlandę z suszonych owoców pandanusa, a królowej wręczono kompozycję kwiatową.
Otrzymali także szereg prezentów, w tym tuszę wieprzową na ucztę.
Ceremonię obserwowali starsi wioski i dygnitarze, w tym premier Samoa Afioga Fiame Naomi Mata’afa i minister spraw zagranicznych David Lammy.
Pobyt członków rodziny królewskiej na Samoa jest następstwem ich krótkiej podróży po Australii na początku tygodnia, kiedy senator kontrowersyjnie zaatakował króla w parlamencie.