
Mężczyzna, który w kilka dni po ataku na synagogę w Manchesterze sfałszował telefon do synagogi w Manchesterze, został skazany na 10 miesięcy więzienia.
Markel Ible, lat 32, został w środę skazany za „niepokojące” przestępstwo, w wyniku którego 6 października zadzwonił do synagogi Synai w Roundhay w Leeds, twierdząc, że zostawił tam bombę, która miała wybuchnąć następnego dnia.
Nastąpiło to zaledwie kilka dni po śmiercionośnym ataku, który miał miejsce 2 października na synagogę kongregacji hebrajskiej Heaton Park w Crumpsall w Manchesterze.
Podczas ataku w Manchesterze, w żydowskie święto Jom Kippur, zginął ojciec trójki dzieci Melvin Cravitz (66 l.) i Adrian Daulby.
Ojciec trójki dzieci, Cravitz, zmarł w wyniku licznych ran zadanych nożem przez terrorystycznego Dżihadu al Shamie.
Członek kongregacji pan Daulby zmarł w wyniku pojedynczej rany postrzałowej w klatkę piersiową, oddanej przez uzbrojonego funkcjonariusza policji, który przybył na miejsce zdarzenia.
„Siejcie panikę i strach”
Ible z Leeds został skazany przed miejskim sądem koronnym po przyznaniu się 8 października do winy za zgłoszenie oszustwa bombowego.
Połączenie zostało wykonane z nieznanego numeru.
Ann Graham, starsza prokurator koronna w CPS Yorkshire i Humberside, powiedziała: „Markel Ible był doskonale świadomy konsekwencji swoich działań, które miały na celu sianie paniki i strachu.
„Moment popełnienia przez niego przestępstwa po niszczycielskim ataku w Manchesterze zaledwie kilka dni wcześniej sprawia, że jest to tym bardziej niepokojące.
„Ściśle współpracując z policją, w ciągu kilku dni udało nam się postawić Ible’owi zarzuty i uzyskać przyznanie się do winy”.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
„Ludzie nie powinni bać się chodzić do synagogi”
Kalendarium przebiegu ataku na synagogę w Manchesterze
„Okrutny i wyrachowany”
Dave Rich, dyrektor ds. polityki żydowskiej organizacji charytatywnej Community Security Trust (CST), powiedział: „CST z zadowoleniem przyjmuje, że Koronna Służba Prokuratoryjna traktuje ten przerażający incydent z powagą, na jaką zasługuje.
„Mistyfikacja telefoniczna Ible’a była nie tylko lekkomyślna, ale także okrutna i wyrachowana i miała miejsce zaledwie kilka dni po śmiertelnym ataku terrorystycznym w synagodze Heaton Park w Manchesterze.
„To fałszywe połączenie miało na celu szerzenie paniki i niepokoju w czasie, gdy społeczność już czuła się bezbronna”.


















