Mężczyzna zmarł po uderzeniu przez błyskawicę podczas miesiąca miodowego na Florydzie.
Jake Rosencranz, 29 lat, był głęboko kostki w wodzie w New Smyrna Beach, niedaleko Daytona Beach, w piątek po południu, kiedy został uderzony, urzędnicy z Volusia County Beach Safety Ocean Rescue powiedzieli lokalnej stacji telewizyjnej WKMG.
Służby ratunkowe przeprowadziło resuscytację na miejscu, zanim Rosennz został zabrany do szpitala w stanie krytycznym, gdzie zmarł następnego dnia.
W sobotę, przed potwierdzeniem jego śmierci, Volusia szeryf Mike Chitwood powiedział w oświadczeniu na Facebooku: „Modlitwa za tego młodego mężczyzny i jego żonę. Odwiedzili nasze plaże, aby świętować ich małżeństwo. W jednym przerażającym sekundzie wszystko się zmieniło. Moje serce wychodzi dziś wieczorem”.
W poniedziałek podzielił się informacjami o tym incydencie, wraz z kolejnym oświadczeniem z informacją: „Przepraszam za tragiczną utratę młodego mężczyzny tutaj w opóźnionym miesiącu miodowym z żoną”.
Dodał: „W wieku 29 lat powinien był mieć z nią o wiele więcej rocznic.
„Wysyłając szczere kondolencje tej młodej kobiecie w imieniu nas wszystkich w hrabstwie Volusia, którzy mieli nadzieję przeciwko nadziei, że staranne wysiłki naszych ratowników, zespołu EMS i personelu ER przywrócą go do niej”.
Czytaj więcej:
Filmy pokazują Teslas bez sterownika popełniający poważne błędy
Diddy chwali sędziego i decyduje się nie zeznawać
Dwie osoby golfujące w pobliżu plaży zostały pośrednio uderzone przez błyskawicę przed panem Rosencranzem, powiedział w piątek lokalna straży pożarnej w oświadczeniu, dodając, że żadne z nich nie wymagało leczenia w szpitalu.
Według krajowej Rady Bezpieczeństwa Błyskawicznego pan Rosencranz z Colarado jest jedną z czterech osób w USA po strajku błyskawicy.
Według National Weather Service więcej osób umiera z powodu strajków błyskawicznych na Florydzie niż w jakimkolwiek innym stanie, który twierdzi, że to dlatego, że burze są powszechne, a ludność jest trzecim co do wielkości państwem w kraju.