Russ Cook, „najtrudniejszy geezer”, który przebiegał przez Afrykę, ma rozpocząć nowe wyzwanie na duże odległości.
Zbieranie funduszy, z Worthing, West Sussex, zakończył podróż 16 000 km (9 941 mil) z najbardziej wysuniętego na południe punktu kontynentu – Cape Agulhas w Południowej Afryce – do Ras Angela, Tunezja W kwietniu ubiegłego roku.
Rozmawianie z Kay Burley I Rob Harris W Sky News Breakfast, Cook powiedział, że będzie teraz przebiegł o 3000 km (1 864 mil) i porusza się w górzystym terenie na szlaku Te Araroa na poprzek Nowa Zelandia.
„Otrzymaliśmy około 30 000 stóp wzrostu wysokości (jak) 60 maratonów z tyłu”-powiedział. „Jestem naprawdę podekscytowany, że mogę tam wyjść, zwieść kraj i zacząć”.
27-latek rozpocznie swoje ostatnie wyzwanie w marcu od Stirling Point w Bluff, położonym na południowym krańcu wyspy południowej.
Dzięki linii mety w Cape Reinga w Northland na szczycie Wyspy Północnej, Cook musi pokonać zróżnicowany teren, w tym góry, rodzime lasy, miasta i linie wybrzeża.
„Minęło trochę czasu od Afryki, więc COGS znów się odwracają i wróciliśmy do kolejnego lądu” – dodał.
„Nowa Zelandia, nie mogłem wymyślić lepszego miejsca do pójścia … oczywiście, w Afryce rozegraliśmy sporo przebiegu, więc nogi są do tego dobrze przyzwyczajeni”.
„Myślałem, że umrę”
Cook opowiedział także Sky News o chwili podczas jego Afryki, kiedy był odbył zakładnika W Demokratycznej Republice Konga.
Powiedział, że „został oddzielony od mojej drużyny sportowej, a następnie wylądował na motocyklu przez siedem godzin” podczas biegania przez kraj – jeden z 16, który przeszedł podczas ultra -maratonu.
„Zostaliśmy wjechani do tej małej wioski … Myślałem, że umrę, to właściwie dość dramatyczne. Skontaktowaliśmy się z moim zespołem, a oni mieli misję ratunkową, zajęło około dwóch dni.
„A potem wypiliśmy trochę pieniędzy i ostatecznie wszystko było w porządku. Szczęśliwy, to naprawdę zmieniło sposób, w jaki myślałem o wielu rzeczach”.
„Dziesięć Mount Everests”
Biegacz – znany również jako najtrudniejszy Geezer – dodał: „Jest wiele rzeczy z tym, które nie jestem do końca pewien, jak to pójdzie” – wskazując na wysokość, którą będzie prowadził w Nowej Zelandii.
„Patrzymy na około 10 Mount Everests w ciągu 10 tygodni wzrostu wysokości” – powiedział Cook. „Więc będziesz po prostu skalować góry. Musimy też przejść przez rzeki, lasy, szlak – jest naprawdę zróżnicowany”.
Tym razem Cook i jego zespół zatrzymają się po drodze, aby porozmawiać z ludźmi, a biegacz powiedział: „To była jedna z rzeczy, które naprawdę lubię w Afryce, zanurzam się w wielu kulturze i dowiedzieć się o wielu Różni ludzie w wielu różnych miejscach.
„Tak więc w Nowej Zelandii naprawdę podejmiemy wysiłek, zatrzymamy i zrobimy to trochę więcej, i poznamy ludzi Maorysów i kulturę tubylczej”.
Czytaj więcej:
Afryka prowadzona przez człowieka, który zrobił to 14 lat temu
Inspirująca wiadomość Russ Cook, gdy ukończył Epic Run
Cook nawiązał współpracę ze 100% czystą Nową Zelandią, kampanią turystyki Nowej Zelandii promującej kraj, w celu tego biegu na duże odległości.
Wraz ze swoim biegiem o mocy 3000 km pójdzie także Bungee zeskakując z mostu Auckland Harbour, spadochronem nad Parkiem Narodowym Abel Tasman i przechylając się po kanionie w Queenstown.
Rene de Monchy, dyrektor generalny w 100% czystej Nowej Zelandii, powiedział: „Cieszymy się, że mogę współpracować z Russ przy swojej następnej niesamowitej misji i cieszymy się, że mogę poprowadzić go przez bogactwo krajobrazów, wybrzeży, kultury i kuchni kraju ma do zaoferowania przez cały rok.
„Determinacja Russa, poczucie przygody i życzliwość wobec innych naprawdę odzwierciedlają wartości naszego narodu”.