Nigel Farage zagroził podjęciem kroków prawnych przeciwko przywódczyni torysów Kemi Badenoch, jeśli ta nie przeprosi za oskarżenie go o opublikowanie „fałszywego” komunikatu pokazującego, że liczba członków Reform UK rośnie i przewyższa konserwatystów.
Przywódca Reform UK zareagował wściekle na twierdzenie pani Badenoch, że „manipulował (swoimi) zwolennikami” za pomocą paska, który „zakodowany był tak, aby zaznaczał się automatycznie” po tym, jak pokazał, że powstańcza prawica przekroczyła 131 680 członków – liczby uprawnionych członków Partii Konserwatywnej w wyborach na jej przywódcę jesienią.
Domaga się od pani Badenoch przeprosin za „oskarżenia o oszustwo i nieuczciwość”, które określił mianem „haniebnych”, i oświadczył, że „nie zamierza tego znosić bezczynnie”.
Zapytany przez Sky News w rozmowie telefonicznej z dziennikarzami, czy zamierza pozwać przywódcę torysów za zniesławienie, Farage powiedział: „W ciągu najbliższych kilku dni podejmę pewne działania. Muszę dokładnie zdecydować, jakie jest, ale na pewno nie zamierzam znosić tego na leżąco”.
„Myślę, że to absolutnie oburzające, co powiedziała” – kontynuował. „Wiem, że ma bardzo zły humor. Wiem, że jest dobrze znana z atakowania ludzi, ale wcale nie jestem szczęśliwy i zamierzam podjąć pewne działania”.
Dodał, że w ciągu dwóch dni potwierdzi dokładnie, na czym będzie polegać to działanie, jeśli nie przeprosi za „nieumiarkowany wybuch”.
Reforma pokazała Sky News kod używany do powiązania paska z liczbą członków na koncie na platformie NationBuilder. Demonstracja dostarczyła mocnych dowodów na to, że ticker nie był zautomatyzowany. Przewiń w dół, aby zobaczyć pełną analizę.
Źródło torysów powiedziało Sky News: „Fake Farage jest wyraźnie wstrząśnięty faktem, że jego chwyt reklamowy w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia stoi przed poważnymi pytaniami w związku z fałszywym zegarem i setkami „członków”, którzy pozornie przyłączają się w środku nocy.
„Jak większość normalnych ludzi w Wielkiej Brytanii, Kemi cieszy się Świętami Bożego Narodzenia z rodziną i nie może się doczekać podjęcia wyzwań związanych z odnowieniem Partii Konserwatywnej w Nowym Roku”.
Skontaktowano się z panią Badenoch i Partią Konserwatywną w celu uzyskania komentarza.
„To podróbka”
Awantura rozpoczęła się po tym, jak w drugi dzień świąt Reform UK oświadczyła, że oficjalnie liczy więcej członków niż Partia Konserwatywna, co pan Farage, lider partii i poseł do parlamentu z okręgu Clacton-on-Sea, określił mianem „momentu historycznego”, opisując swoją partię jako „ prawdziwa opozycja”.
Reform UK udostępnił także film przedstawiający moduł śledzący członkostwo wyświetlany w siedzibie Partii Konserwatywnej w Londynie.
Jednak przywódczyni konserwatystów Kemi Badenoch oskarżyła partię o podawanie wprowadzających w błąd danych: „Manipulujecie własnymi zwolennikami podczas świąt Bożego Narodzenia, co, Nigel? To nieprawda. To fałszywka… (strona internetowa została) zakodowana tak, aby uruchamiała się automatycznie”.
W serwisie X dodała, że torysi „zyskali tysiące nowych członków od czasu wyborów do przywództwa”.
Reform UK odpowiedziała pani Badenoch, publikując zrzut ekranu rejestru internetowego, w którym rzekomo widniały informacje o „aktywnym członkostwie”.
Przewodnicząca Reform UK, Zia Yusuf, również włączyła się w ten rząd, twierdząc, że osoby, których członkostwo w partii torysów wygasło, głosowały w jesiennych wyborach na przywódcę, w wyniku których na to stanowisko wybrano panią Badenoch.
Powtórzył to stwierdzenie podczas wcześniejszej rozmowy z dziennikarzami, a po zaapelowaniu w mediach społecznościowych o kontakt, jeśli głosowali w wyborach na przywódcę, ale nie są już członkami partii, powiedział, że otrzymał „właśnie tyle „, że nie udało mu się jeszcze zweryfikować ich twierdzeń.
Sky News również skontaktowało się z torysami w sprawie tych twierdzeń.
Reform UK oświadczyła, że podda się audytowi liczby swoich członków przez jedną z firm księgowych „wielkiej czwórki”, jeśli torysi zrobią to samo.
Farage nabiera osobistego charakteru
Rozmawiając wcześniej z dziennikarzami, Farage osobiście bardzo krytycznie odnosił się do pani Badenoch, stwierdzając, że jej twierdzenie, jakoby sfałszowano tabliczkę z numerem członkowskim, „odzwierciedla jej osobowość”.
Określił ją jako „agresywną” i „podatną do ataków” i powiedział, że według niego napisała swój tweet z „lekkiego poczucia złości”.
„Musi temu całkowicie zaprzeczyć, a życie stanie się dla niej o wiele trudniejsze i gorzko pożałuje, że opublikowała to w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia” – dodał.