Nie jest tajemnicą, że Donald Trump chce Pokojowej Nagrody Nobla. Ale sam człowiekiem, który mógłby mu pomóc, jest także człowiek, który trzyma trofeum na dystans.
Nominował premier Izraela Atut W przypadku nagrody podczas ostatniej podróży do Waszyngtonu, ale działania Netanjahu w Syrii i Gazie w ciągu ostatnich kilku tygodni spowodowały kolejny telefon od prezydenta, który powiedział mu, aby go przywrócił.
Ale dlaczego tym razem? Po pierwsze z powodu Syria.
Plemienne walki między społecznością mniejszości Druze a Beduinami w południowe miasto Sweida widział ponad 1000 martwych i o wiele więcej rannych.
Netanjahu ogłosił siebie obrońcę druze w całym regionie, częściowo dlatego, że duża część tej społeczności mieszka na okupowanych wysokościach Golan i jest wobec niego lojalny. Druze służy również w IDF.
Tak więc, kiedy przywódca Druze poprosił go o pomoc, zrobił to. W niezwykły sposób.
Nie tylko zbombardował miasto Sweida, ale rozpoczął strajk w centrali wojskowej w stolicy Damaszku, rzut kamieniem od pałacu prezydenckiego.
Grupy przybyły do Sweidy, aby pomóc w walce z plemieniem, które wezwało pomoc Izraela, dodatkowo wachlając płomienie przemocy.
Chwiejny zawieszenie broni jest teraz na miejscu – pośrednicze przez USA, które na razie stoi za nowym prezydentem Syrii Ahmeda Al Sharaa.
👉 Listen to the World z Richardem Engelem i Yaldą Hakim w aplikacji podcast 👈
Działanie wizji Syrii w Syrii jest zdecydowanie w interesie USA. Reformowany dżihadysta, który obciął zęby w ISIS i Al -Kaidzie, wzywa teraz do równej i otwartej Syrii.
Jego szachownica czyni go mało prawdopodobnym sojusznikiem prezydenta Trumpa. Człowiek, który kiedyś był w grupie, która skandowała „śmierć do Ameryki”, kręci teraz rękę przywódcy tego samego kraju.
Nie jest również tajemnicą, że Trump szanuje Sharaę, nazywając go „atrakcyjnym, twardym facetem”.
Ale Trump ma plany dotyczące regionu, który wymaga trwałego pokoju w Syrii. A teraz Sharaa jest jedyną osobą obiecującą to dostarczenie.
Głodzący się rozszerzenia porozumień Abrahama i normalizacji między Syrią a Izraelem, Trump podniósł sankcje i powitał Sharaa na scenie światowej.
Ale Izrael i Emirati pozostają podejrzliwi wobec nowego prezydenta i są głęboko sceptyczni wobec jego obietnicy reformowanego dżihadyzmu.
Czytaj więcej: Kim są Druze i kim walczą w Syrii?
Strajki Netanyahu były ostrzeżeniem tak samo jak wszystko.
Arabscy urzędnicy mówią mi, że Sharaa nie może nawet korzystać z toalety, nie mówiąc Turkom, ale Izraelczycy dali jasno do zrozumienia, że będzie musiał również obserwować jego plecy.
Trump był podobno głęboko zły Strajk Izraela w jedynym kościoła katolickim w Gazie. IDF powiedział, że jest to „niezamierzone”, ale incydent uzasadnił telefon od prezydenta, który doprowadził do rzadkiego publicznego oświadczenia Netanjahu w sprawie „tragicznego incydentu”.
Dodaj do tego brutalne morderstwo palestyńsko-amerykańskiego Saifullaha Kamela Musalleta na Zachodnim Brzegu przez izraelskich osadników oraz wzrost przemocy wobec wspólnoty chrześcijańskiej w ogóle, a masz wszystkie elementy, aby uzasadnić krytykę ze strony zwykle zdecydowanego sojusznika: ewangelicznej bazy Maga.
Ambasador USA w Izraelu Mike Huckabee nazwał atak podpalenia na chrześcijański kościół na Zachodnim Brzegu „terroryzmem” podczas ostatniej podróży do wioski, w której nastąpił atak osadnika.
To człowiek, który kiedyś powiedział, że „nie ma czegoś takiego” jak Zachodni Brzeg, nazywając go Judea i Samarią – biblijnym terminem używanym przez prawo w Izraelu i Ameryce.
„Nie ma czegoś takiego jak osada” – kontynuował. „Są społecznościami, są dzielnicami, są miastami. Nie ma czegoś takiego jak zawód”.
Czytaj więcej:
Domy płonące po masowym grabieniu w Sweida
Gaza stoi w obliczu głodu „sztucznego”
Dodaj do pierwotnego wyboru Trumpa dla prokuratora generalnego, Matta Gaetza, który zakwestionował dochodzenie Izraela w sprawie tego, co nazwał „wzorem izraelskich ataków osadników”, a Maga zagorzała Marjorie Taylor Greene, która zaproponowała ograniczenie finansowania Ameryki Izraelowi o 500 mln USD.
Są to jedni z najbardziej lojalnych naśladowców Trumpa, którzy wyrażają teraz rzadką krytykę Izraela.
Ponownie, będzie to frustrujące dla Trumpa – który tak szybko, jak nagradza jedną szczelinę w swojej bazie, widzi drugą, która zaczyna się rozerwać.