Obraz przedstawiający nagą kobietę z rozłożonymi nogami skłonił policję do wizyty w galerii sztuki w środkowej Walii.
Obraz można oglądać w oknie restauracji The Table w Hay-on-Wye, Powys.
Ostrzeżenie: Poniższy obraz przedstawia obraz
Według właścicielki galerii Val Harris, policja zwróciła się do niej z prośbą o usunięcie obrazu na mocy ustawy o porządku publicznym, ale ona odmówiła.
Pani Harris powiedziała w rozmowie ze Sky News, że reakcja niektórych osób na obraz była „szokująca” i „raczej smutna”.
„Mieliśmy tu policję na mocy ustawy o porządku publicznym. Mieli skargi” – powiedziała.
„Nie jestem gotowy, żeby to wyrzucić z okna. Prowadzę galerię sztuki, wspieram moich artystów, więc do tego doszliśmy.
„A Poppy (Baynham, artystka) chce, żeby to zostało w oknie, gdyby chciała to przesunąć, bo uważała to za zbyt traumatyczne, uszanowałabym wszystko, czego by chciała”.
Obraz stanowił część wystawy It’s Party Time.
Część skarg odczytano na publicznym spotkaniu w czwartkowe popołudnie, zwołanym w celu zadania pytań na temat dzieła sztuki.
Jedna ze skarg głosiła, że obraz „nie nadaje się dla dzieci”, podczas gdy inna opisała go jako „bardzo seksualny”.
Baynham powiedział stacji Sky News, że po złożeniu skarg w spotkaniu wzięli udział „tylko ludzie wspierający”.
„Myślę, że wszyscy, którym nie podobał się obraz, po prostu trochę bali się pokazać swoje twarze. Więc wyszło naprawdę, naprawdę świetnie, przyszło mnóstwo ludzi” – powiedziała.
„Nie dałbym rady bez wsparcia, myślę, że bym się poddał, gdyby to była tylko nienawiść”.
Dodała, że dyskusja, jaką wywołał obraz pani Baynham, „to wszystko, o czym marzy artysta”.
„Rozgłos wokół mojej pracy był niesamowity, nigdy nie słyszałam o niej tyle osób”.
Przeczytaj więcej w Sky News:
Ogromne pisklę pingwina staje się viralem
Ostrzeżenie, ponieważ wydano nowy alert pogodowy
Rzecznik policji Dyfed-Powys potwierdził, że otrzymano zgłoszenie i że funkcjonariusze przybyli na galerię.
Dodali, że sytuacja jest monitorowana przez patrol policji lokalnej.