Dzieci nie czują się bezpiecznie – ostrzega organizacja charytatywna, a badanie wykazało, że dwie trzecie nastolatków w Anglii i Walii boi się przemocy.
Organizacja charytatywna, która przeprowadziła ankietę wśród 10 000 dzieci w wieku 13–17 lat, odkryła, że 20% nastolatków doświadczyło przemocy w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
„Myślę, że najbardziej mnie zszokowało to, jak bardzo jest to problem dotykający wszystkie nasze dzieci” – powiedział Jon Yates, dyrektor generalny Youth Endowment Fund.
„Odkryliśmy, że dwie trzecie wszystkich nastoletnich dzieci się boi. A w przypadku wielu z nich ten strach jest całkiem realny”.
Powiedział, że jest to strach tak namacalny, że wiele nastoletnich dzieci zmienia swoje wzorce zachowań lub wpływa to na ich codzienne decyzje.
Jedna trzecia nastoletnich dzieci – 33% – zgłosiła unikanie określonych obszarów, podczas gdy około 27% zmienia trasy podróży lub całkowicie unika transportu publicznego, aby zachować bezpieczeństwo.
Bardziej niepokojące jest jednak to, że niektórzy twierdzą, że strach przed przemocą doprowadził do problemów ze zdrowiem psychicznym – 22% zgłasza problemy ze snem, zmniejszenie apetytu i koncentrację w szkole.
Noszenie broni jest również przedmiotem zainteresowania organizacji charytatywnej, zwłaszcza wśród grup bezbronnych.
W Anglii i Walii 5% wszystkich osób w wieku 13–17 lat przyznało, że nosiło broń w zeszłym roku, ale liczba ta wzrasta do 21% w przypadku dzieci zawieszonych w szkole i 36% w przypadku dzieci wykluczonych ze szkoły.
Yates stwierdził jednak, że „szokująco” jedynie 12% dzieci, które wielokrotnie dopuszczają się przemocy, otrzymuje jakąkolwiek pomoc.
„To szaleństwo” – powiedział.
Jay*, 23 lata, z Birmingham powiedział, że w zależności od środowiska czasami trudno jest uniknąć przemocy.
„Miałem przyjaciół, których zastrzelono, znajomych, którzy zostali dźgnięci nożem, a jeśli mam być uczciwy, w zeszłym miesiącu zginął też przyjaciel” – Jay powiedział Sky News.
Powiedział, że jest to „szkodliwe”, ponieważ tak naprawdę nigdy nie ma się okazji „wyleczyć”. Obecnie wspiera go organizacja charytatywna Project Lifeline, ale twierdzi, że wcześniej trudno było mu znaleźć jakąkolwiek nadzieję.
„Jeśli nie masz nadziei” – dodał Jay – „tak naprawdę nigdzie nie możesz dojść. Chodzi o znalezienie tej nadziei”.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Noże zombie to tylko część problemu, mówi mama dźgniętego nastolatka
Czy Putin jest gotowy sięgnąć po nuklearny przycisk?
Mark Rodney, dyrektor generalny Lifeline Project, opiekuje się małymi dziećmi z grup ryzyka i stwierdził, że nauczył się, że „nie tylko sprawca niesie ze sobą nóżofiara czasami nosi nóż”.
„I nie tylko sprawca zabija” – dodał. „Ofiara czasami zabija, bo o to nam chodzi”.
Powiedział, że zdecydowanie zbyt wiele rodzin zadaje sobie pytanie: „Czy moje dziecko może bezpiecznie chodzić do szkoły lub wracać ze szkoły do domu?” i dodaje, że rząd musi „faktycznie zacząć reagować na obawy obywateli”.
Z raportu wynika również, że w 93% przypadków, gdy nastoletnie dzieci wielokrotnie krzywdzą innych, dorośli interweniują, stosując kary, takie jak dyscyplina w szkole lub interwencja policji.
Jednak tylko 12% tych dzieci otrzymuje wsparcie mające na celu wyeliminowanie pierwotnych przyczyn przemocy i zapobieganie dalszym krzywdom.
Yates powiedział: „Chodzą do szkoły, robią coś brutalnego. Są wykluczani”.
Dodał: „Musimy znacznie lepiej mówić: «nie stracimy tego dziecka. Będziemy nadal zapewniać im wsparcie. Będziemy nadal zapewniać mentora».
„Zamiast tego pozwoliliśmy im wpaść w szczeliny”.
Rzecznik rządu powiedział: „Ograniczenie o połowę przestępczości związanej z użyciem noża w ciągu dekady to jasna misja wyznaczona przez ten rząd.
„Niezbędna jest ochrona bezbronnych młodych ludzi, którzy zbyt często są ofiarami lub sprawcami tego przestępstwa”.
*imiona zostały zmienione