Podejrzanemu o próbę zamachu na Donalda Trumpa w ostatni weekend postawiono zarzuty dwóch przestępstw federalnych z użyciem broni palnej.
Na jaw wyszło wiele informacji o podejrzanym Ryan Wesley Routh58, który został aresztowany po incydencie w niedzielę o Pan TrumpKlub golfowy w West Palm Beach, Florydagdzie wówczas grał były prezydent.
Jednak FBI twierdzi, że śledztwo jest „jeszcze na wczesnym etapie” i nadal istnieje wiele niewiadomych dotyczących tego incydentu.
Oto pięć kluczowych pytań, na które nie ma odpowiedzi po rzekomej próbie strzelaniny.
Czy Routh wiedział, że Trump będzie grał w golfa? Jeśli tak, to skąd?
Wizyta pana Trumpa na polu golfowym w West Palm Beach nie była wpisana w jego publiczny harmonogram, Stany Zjednoczone Powiedział dyrektor Secret Service (USSS) Ronald Rowe Jr.
Rozmawiając w poniedziałek z reporterami, pan Rowe Jr. stwierdził, że był to „nieoficjalny ruch” i że on „nie powinien był tam być”.
Może to pomóc wyjaśnić, dlaczego wykrycie Routha trwało tak długo – o tym za chwilę.
Nasuwa się jednak również pytanie, czy Routh wiedział, że Trump weźmie udział w kursie, czy też po prostu czekał tam bez żadnych informacji, licząc, że były prezydent, który regularnie gra w golfa, się pojawi.
Jak to możliwe, że Routh pozostał niezauważony przez 12 godzin?
Według analizy danych mobilnych przeprowadzonej przez FBI, Routh spędził około 12 godzin na polu golfowym w West Palm Beach, zanim został zauważony przez agenta.
Z dokumentów wynika, że telefon komórkowy Routha był pokazywany w pobliżu linii drzew na polu golfowym od 1:59 nad ranem do 13:31 w niedzielę, a pan Trump przybył tam po południu.
Jak powiedział prokurator stanu Palm Beach, Routh „czaił się” na niego.
Pan Trump był na piątym dołku pola golfowego, gdy agent USSS czyszczący pole golfowe zauważył lufę karabinu wystającą z płotu nieco dalej wzdłuż granicy pola.
Według pana Rowe’a Jr. podejrzany znajdował się po „publicznej” stronie barykady.
Agent „natychmiast wystrzelił z broni palnej” – dodał, oddając kilka strzałów, co skłoniło agentów towarzyszących panu Trumpowi do powalenia go na ziemię, aby go chronić.
Domniemany napastnik, który według FBI nie widział pana Trumpa, uciekł z miejsca zdarzenia po tym, jak agent do niego strzelał, ale sam nie oddał żadnego strzału.
Odjechał samochodem i w ciągu godziny został aresztowany w sąsiednim hrabstwie.
Sam Trump pochwalił USSS za reakcję na strzelaninę, ale pojawiły się pytania, dlaczego tak długo trwało, zanim zauważono Routha, zwłaszcza że incydent miał miejsce zaledwie dziewięć tygodni po tym, jak inny strzelec przebił mu ucho kulą podczas wiecu w Pensylwanii.
Pan Rowe Jr. powiedział, że USSS nie przeprowadziła pełnej kontroli bezpieczeństwa na kursie, ponieważ była to spontaniczna wizyta.
„To nie było częścią jego harmonogramu” – powiedział. „Więc nie było o tym mowy, bo nie powinien tam iść”.
Dodał jednak, że USSS „opracowało plan bezpieczeństwa i ten plan zadziałał”.
Jakie były motywy Routha?
Od czasu incydentu pojawiło się wiele informacji na temat 58-letniego mieszkańca Hawajów, który w przeszłości wspierał obie strony polityczne i przejawiał obsesyjne zainteresowanie Ukraina wojna i napięcia między Chinami a Tajwanem, jego profil osobowości okazuje się być złożony.
Z dokumentów wynika, że Routh zarejestrował się jako wyborca niezależny w Karolinie Północnej w 2012 r., a ostatnio głosował osobiście podczas prawyborów Partii Demokratycznej w tym stanie w marcu 2024 r.
Zapisy dotyczące finansowania kampanii pokazują, że od 2019 r. Routh przekazał 19 niewielkich darowizn politycznych na łączną kwotę około 140 dolarów (106 funtów) na rzecz ActBlue, komitetu działań politycznych wspierającego kandydatów Demokratów.
Mimo że w ostatnich latach Routh popierał Demokratów, wygląda na to, że głosował na Trumpa w wyborach prezydenckich w 2016 r., zanim zmienił zdanie na jego temat w trakcie urzędowania.
Routh napisał w czerwcu 2020 r. w mediach społecznościowych: „Chociaż byłeś moim wyborem w 2106 r. (sic), ja i cały świat mieliśmy nadzieję, że prezydent Trump będzie inny i lepszy od kandydata, ale wszyscy byliśmy bardzo rozczarowani, a wygląda na to, że stajesz się coraz gorszy i cofasz się.
„Będę szczęśliwy, kiedy cię już nie będzie.”
Czytaj więcej:
Trump opisuje, jak został zabrany wózkiem golfowym
Biały Dom krytykuje „nieodpowiedzialnego” Elona Muska
Biden mówi, że Secret Service „potrzebuje więcej pomocy”
Powstaje również pytanie, czy Routh działał sam.
„Jeśli jest samotnym strzelcem, prezydent Trump jest tym bezpieczniejszy, że go mamy” – powiedział szeryf z Palm Beach. „Ale jeśli jest częścią spisku, to cała ta sprawa nabiera naprawdę złowrogiego tonu”.
Władze nie są na razie przekonane, że Routh działał z kimś innym, twierdzą jednak, że był aktywny w Internecie i zbierają informacje na temat jego działań na kilka tygodni przed aresztowaniem.
W rozmowie z CNN w niedzielę syn Routha, Oran, powiedział, że ma nadzieję, że „wszystko zostało wyolbrzymione” i że jego ojciec nie zrobiłby „czegoś szalonego, a tym bardziej brutalnego”.
Skąd Routh wziął broń?
Po zatrzymaniu Routha władze ujawniły, że na miejscu zdarzenia, skąd najprawdopodobniej uciekł, znaleziono karabin szturmowy typu AK-47 z lunetą.
Dokładny model broni nie jest na tym etapie znany, ale na Florydzie broń półautomatyczna jest legalna po uzyskaniu pozwolenia, natomiast modele w pełni automatyczne są dozwolone pod bardzo konkretnymi ograniczeniami.
Jednakże FBI stwierdziło, że Routhowi zabroniono posiadania broni ze względu na wcześniejsze wyroki skazujące, w związku z czym postawiono mu zarzuty posiadania broni palnej jako przestępcy oraz posiadania broni palnej z zatartym numerem seryjnym.
FBI potwierdziło doniesienia, że Routhowi postawiono liczne zarzuty dotyczące paserstwa dóbr kradzionych w latach 1997–2010. W 2019 r. wszczęto przeciwko niemu dochodzenie, gdy ktoś zgłosił, że Routh posiada broń palną.
Jak ten incydent może wpłynąć na wybory?
Na zaledwie siedem tygodni przed dniem wyborów pilnie pojawia się pytanie, w jaki sposób kolejny incydent bezpieczeństwa może wpłynąć na notowania pana Trumpa w sondażach, zgodnie z analizą od korespondenta Sky News w USA Marta Kelner.
„Jego zespół kampanii jest świadomy szans politycznych, jakie stwarza to wydarzenie, zwłaszcza że sondaże między nim a Kamala Harris„- mówi.
Jak dodaje Kelner, po przetrwaniu próby zamachu w lipcu zdjęcia pana Trumpa z zakrwawionym uchem i uniesioną pięścią przedstawiły go jako „żywego męczennika”, co pomogło mu wyprzedzić prezydenta Bidena we wszystkich siedmiu kluczowych stanach.
„Ale teraz to zupełnie inny wyścig” – mówi.
„Kamala Harris jest jego przeciwniczką i zmniejszyła dystans do niego w sondażach, a nawet nieznacznie wyprzedziła go w niektórych z tych kluczowych stanów”.
Dodaje, że próba zamachu na jego życie w lipcu nie wydaje się już znaczącym czynnikiem w wyścigu i wskazuje, że historia pokazuje, że próby zamachu nie przekładają się na trwały wzrost poparcia dla kampanii.
„Inny były prezydent, Gerald Ford, padł ofiarą dwóch potencjalnych zamachowców w ciągu zaledwie dwóch tygodni w 1975 roku” – mówi.
„Stał się nieco bardziej popularny po tym, jak, podobnie jak Trump, oświadczył, że nie będzie unikał publicznych wystąpień. Jednak jego notowania spadły poniżej poziomu sprzed próby zamachu i przegrał kampanię reelekcyjną w następnym roku”.