Pewien konserwatysta zrezygnował z członkostwa w ugrupowaniu parlamentarnym tej partii ze względu na „jak daleko na prawicę przesunęła się moja partia”.
Baronowa Sayeeda Warsi, która w 2007 r. została mianowana parą przez Davida Camerona, a później pełniła funkcję przewodniczącej Konserwatyści– wyjaśniła swoją decyzję w mediach społecznościowych.
Napisała: „Z ciężkim sercem poinformowałam dziś swój bicz i zdecydowałam, że na razie nie będę już go brać
Konserwatyści biją.”
Najnowsze informacje o polityce: Wielka Brytania zamierza poprzeć plan Zełenskiego
Wkrótce po opublikowaniu jej oświadczenia Partia Konserwatywna oświadczyła: „Otrzymano skargi dotyczące języka rzekomo powodującego podziały przez baronową Sayeedę Warsi. Baronową Warsi poinformowano, że dochodzenie ma się rozpocząć na początku tego tygodnia.
„Mamy obowiązek dopilnować, aby wszystkie skargi były rozpatrywane bez uprzedzeń”.
Baronowa Warsi dodała: „To dla mnie smutny dzień.
„Jestem konserwatystą i nim pozostanę, ale niestety obecna partia jest bardzo daleka od partii, do której dołączyłem i w której rządziłem.
„Moja decyzja jest odzwierciedleniem tego, jak daleko przesunęła się moja partia na prawicę oraz hipokryzji i podwójnych standardów w traktowaniu różnych społeczności.
„Przypomnienie w odpowiednim czasie kwestii, które poruszam w mojej książce Muzułmanie nie mają znaczenia”.
Nieprzejęcie bata oznacza, że od baronowej Warsi nie będzie się już oczekiwać głosowania według linii partyjnych, ale też nie będzie ona czerpała korzyści z przynależności do ugrupowania parlamentarnego.
Ona była głośny działacz na rzecz islamofobii w Partii Konserwatywnej i nie bał się krytykować osobistości wyższego szczebla.
Przeczytaj więcej:
„Podręcznik Islamofobia” lidera torysów Hope
Poseł torysów skrytykowany za zakaz wstępu na teren muzułmański
Sunak „obliczył, że nie potrzebuje muzułmańskich wyborców”
Jej ostatnie stanowisko w rządzie to stanowisko ministra spraw zagranicznych w 2014 r., z którego zrezygnowała w związku ze stanowiskiem rządu w sprawie Strefy Gazy.
Twierdziła, że ówczesne stanowisko Wielkiej Brytanii było „moralnie nie do obrony” i wezwała do nałożenia embarga na broń na Izrael.
Niedawno oskarżyła Granta Shappsa o podpalenie „dziwna wojna kulturowa rozpętała się wokół wakery„kiedy był sekretarzem obrony.
A w zeszłym roku nazwała Suellę Braverman „niebezpieczną” i „powodującą podziały” w związku z komentarzami byłego ministra spraw wewnętrznych na temat marszów propalestyńskich.