Dochodzenie wykazało, że pracownicy poczty „uwikłani” w skandal dotyczący programu Horizon mogą „nadal działać w sercu” firmy.
Dyrektor naczelny Nick Read został w czwartek przesłuchany w związku z personelem, który brał udział w bezprawnych postępowaniach karnych i dochodzeniach prowadzonych przeciwko kierownikom poczty przed 2015 rokiem.
Jason Beer KC zapytał, czy podczas styczniowego spotkania z ówczesnym ministrem poczty Kevinem Hollinrake’em rząd podjął akcję „zielonego oświetlenia” przeciwko pracownikom.
Nick Read odpowiedział, że „naprawdę tak brzmi”, ale przyznał, że poczta tak „pociągnęliśmy za nogi” i nie był „solidny” w działaniu.
Zwracając się do pana Reada, pan Beer powiedział następnie: „Problem polega na tym, że osoby, które nadal mogą pracować w sercu Poczty, są zamieszane w wydarzenia z przeszłości, prawda?”
Read odpowiedział: „Tak właśnie jest i, jak wyraziłem się bardzo jasno, podejmiemy działania w przypadku otrzymania formalnych zarzutów. Zapobiegliwie staraliśmy się odsunąć ludzi od organizacji”.
Przeczytaj więcej
Alan Bates otrzymał tytuł szlachecki i grozi podjęciem kroków prawnych
Szef Poczty Polskiej odchodzi ze stanowiska
Skandal drugiej poczty porównywalny z Horizonem
Setki podrzędnych naczelników poczty zostało niesłusznie skazanych z powodu wadliwego oprogramowania komputerowego Horizon używanego przez pocztę w latach 1999–2015.
W jednym ze swoich zeznań Read twierdzi również, że Urząd Pocztowy zatrudniał śledczych, ponieważ przysługują im „prawa człowieka”.
Pisze, że „wolałby”, aby podjęto bardziej „zdecydowane działania”, i przekazał tę opinię zarządowi.
Opisuje „zbiorową decyzję”, aby „po prostu nie zwalniać kogokolwiek, kto był w tamtym czasie na przykład śledczym, ale przeciwko któremu nie było bezpośrednich dowodów popełnienia uchybienia, zamiast przenieść go do innych wydziałów”.
Twierdzi, że jeśli nie można udowodnić nieprawidłowości, Urząd Pocztowy „nie może po prostu zwolnić obecnych pracowników, ponieważ pracowali na stanowiskach, gdy miały miejsce pomyłki sądowe”.
„Te osoby mają oczywiście zatrudnienie i same prawa człowieka” – mówi.
Trzy osoby objęte dochodzeniem
W środę wyszło na jaw, że Urząd Pocztowy i agencje zewnętrzne prowadzą obecnie dochodzenie w sprawie trzech osób w związku ze skandalem związanym z programem Horizon.
Zarzuty wobec poszczególnych osób pojawiły się podczas przesłuchań z udziałem ofiar w sprawie sprawiedliwości naprawczej.
W toku dochodzenia poznano także szczegółowe informacje na temat nowych umów obowiązujących dla kierowników poczty, w których wspomniano o Wydziale Dochodzeniowym Urzędu Pocztowego (POID).
Beer wyraził wątpliwości, czy obecna umowa przewiduje informowanie kierowników poczty, że POID ma uprawnienia dochodzeniowe, w tym „przesłuchanie dowodowe z zachowaniem ostrożności”.
Read przyznał, że sformułowanie było „trudne” i zgodził się, że wymaga „zaadresowania, a nie tylko przeredagowania”.
Powiedział także śledczym, że „zadziwiające” jest to, że Urząd Pocztowy był zaangażowany w administrowanie systemami odszkodowań.
Powiedział, że „korporacyjny pogląd” jest taki, że Poczta nie powinna mieć z nimi nic wspólnego.
Na pytanie, dlaczego ten pogląd nie został przedstawiony podczas dochodzenia, Read odpowiedział: „To dobre pytanie. Nie jestem pewien, dlaczego nie wyraziliśmy tego wyraźnie… niewątpliwie powinniśmy byli to zrobić”.
Określił to jako „porażkę”.
Dochodzenie jest kontynuowane.