Przywódcy związkowi wypowiedzą w tym tygodniu wojnę sir Keirowi Starmerowi w sprawie płac, zimowych dopłat do paliwa i praw pracowniczych.

Jako pierwszy TUC konferencja rządu Partii Pracy, która ma się rozpocząć 15 lat temu w Brighton, premier musi stawić czoła ogromnej liście żądań.

Przed konferencją TUC twierdzi, że w zeszłym roku pracownicy zostali „oszukani” na kwotę 2 mld funtów z tytułu wynagrodzenia za urlop Konserwatyści.

„Rząd konserwatywny siedział bezczynnie i pozwalał złym pracodawcom oszukiwać swoich pracowników i pozbawiać ich podstawowych praw pracowniczych” – powiedział sekretarz generalny Paul Nowak.

„Ministrowie torysów byli bardziej zaniepokojeni uniemożliwieniem ludziom otrzymania tego, co im się należy, poprzez wprowadzanie środków antyzwiązkowych, niż odpowiednim finansowaniem organów egzekwujących prawo”.

Najnowsze żądania związków zawodowych pojawiły się po tym, jak umowy płacowe dla maszynistów i lekarzy, które według konserwatystów wysokiego szczebla, miały na celu powstrzymanie inflacji, były formą zemsty za finansowanie Partia Pracy.

Panie Keir ma wygłosić przemówienie na konferencji we wtorek i Angela Raynerwicepremier, wygłosi przemówienie na tradycyjnej kolacji rady generalnej TUC w poniedziałkowy wieczór.

TUC twierdzi, że w kwestii wynagrodzenia urlopowego ponad milion pracowników (jeden na 25) nie otrzymało żadnego z 28 dni płatnego urlopu lub jego ekwiwalentu, do których było uprawnione w zeszłym roku, co łącznie przełożyło się na utratę wynagrodzenia urlopowego w wysokości 2 mld funtów, czyli średnio 1800 funtów na pracownika.

Za najbardziej zagrożonych uznano pracowników nisko opłacanych, a najwięcej pracowników straciło pracę na stanowiskach kelnerów i kelnerek (59 000), pracowników opieki społecznej i opiekunów domowych (55 000) oraz asystentów kuchennych i cateringowych (50 000).

Obserwuj Sky News na WhatsApp
Obserwuj Sky News na WhatsApp

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najnowszymi wiadomościami z Wielkiej Brytanii i całego świata, obserwując Sky News

Kliknij tutaj

TUC twierdzi również, że miliony pracowników nie korzystają z innych praw pracowniczych z powodu braku egzekwowania przepisów, a 365 000 pracowników (ponad jeden na pięciu) otrzymuje wynagrodzenie niższe od płacy minimalnej.

Związki zawodowe uruchomiły pięciopunktowy plan mający na celu skuteczniejsze egzekwowanie praw pracowniczych, obejmujący grzywny, większą liczbę inspektorów i inspekcji, wydłużenie okresu wydawania licencji i walkę z wykorzystywaniem pracowników migrujących.

Pomimo korzystnych warunków płacowych dla maszynistów i lekarzy, które mają położyć kres strajkom, pan Nowak domaga się również „przywrócenia płac” dla pracowników sektora publicznego, znacznego zwiększenia podatku od zysków kapitałowych i podatku od majątku.

Delegaci w Brighton będą również debatować nad żądaniami wobec sir Keira i kanclerza Rachel Reeves Do przywrócić wypłaty zimowego opału dla wszystkich emerytówOkoło 10 milionów osób ma stracić wypłaty do 300 funtów.

Czytaj więcej:
Starmer mówi, że NHS jest „zepsuty”
Premier przygotowany na głosowanie w sprawie płatności za paliwo zimowe
Migranci twierdzą, że obietnica premiera o „rozbiciu gangów” nie zadziała

Sekretarz generalny TUC Paul Nowak w 2023 r. Fot.: PA
Obraz:
Sekretarz generalny TUC Paul Nowak w 2023 r. Fot.: PA

Przed głosowaniem w Izbie Gmin we wtorek spodziewane jest poparcie konferencji wniosku złożonego w Brighton przez związek zawodowy Unite, związek zawodowy pracowników sklepów USDAW i związek zawodowy sektora publicznego PCS.

Sekretarz generalny Unite Sharon Graham powiedziała w ten weekend: „Dlaczego Partia Pracy okradała kieszenie na zimowe płatności paliwowe zamiast zmusić tych, którzy mają najszersze ramiona, do faktycznego płacenia”.

W dzisiejszym niedzielnym wydaniu gazety „People” apeluje do kanclerza o opodatkowanie bogatych w celu sfinansowania zimowych wypłat za opał, a także o wprowadzenie podatku od majątku, który posłużyłby do sfinansowania zmiany w kwestii zasiłków.

Związki zawodowe będą również domagać się zapewnień, że obiecane przez panią Rayner przepisy dotyczące praw pracowniczych, które mają wejść w życie w przyszłym miesiącu, nie zostaną złagodzone w odpowiedzi na naciski ze strony pracodawców.

Sir Keir zobowiązał się do wprowadzenia ustawy w ciągu 100 dni od objęcia urzędu, a związki zawodowe już ostrzegły rząd, że opóźnienie w tym terminie wywoła oburzenie.

Source link