Prezydent Palestyny ​​Mahmoud Abbas powiedział Zgromadzeniu Ogólnym ONZ „nie opuścimy naszych ziem” w obliczu ataków izraelskich.

Powiedział szczytowi, że flaga palestyńska „poleci wysoko na naszym niebie jako symbol godności, wytrwałości i bycia wolnym od jarzma zawodu”.

„Bez względu na to, jak długo trwa cierpienie, nie złamie naszej woli życia i przetrwania, powstanie zarania wolności” – powiedział.

Abbas mówił praktycznie w Nowym Jorku po tym, jak USA zablokowały swój wjazd do kraju na doroczny szczyt i powiedział, że mieszkańcy Gazy „grozi wojna ludobójstwa, zniszczenia, głodu i wysiedlenia”.

Powiedział szczytowi, że Izrael „narzucił duszące oblężenie całej populacji i zniszczył ponad 80% domów, szkół, szpitali, kościołów, meczetów, obiektów i infrastruktury.

„Zostanie zapisany w książkach historycznych i stronach sumienia międzynarodowego jako jeden z najtrudniejszych rozdziałów tragedii humanitarnej w XX i XXI wieku” – dodał.

„Nie chcemy stanu zbrojnego”

Pan Abbas poprzysiągł pracować nad planem pokojowym dla Gazy z prezydentem USA Donaldem Trumpem, Arabią Saudyjską, Francją i Organizacją Narodów Zjednoczonych po tym, jak organ światowy w przeważającej mierze poparł siedmiostronicową deklarację, której celem jest rozwój rozwiązania dwupaństwowego i zakończenie wojny.

Prezydent Palestyny ​​Mahmoud Abbas pojawia się na ekranie
Obraz:
Prezydent Palestyny ​​Mahmoud Abbas pojawia się na ekranie

„Pomimo tego, że cierpieli nasz lud, odrzucamy to, co Hamas przeprowadził 7 października – czyny, które skierowały Izraelskich cywilów i traktowały ich jako zakładników – ponieważ takie działania nie reprezentują narodu palestyńskiego ani ich walki o wolność i niezależność” – powiedział Abbas.

„Potwierdziliśmy – i będziemy nadal potwierdzać – że Gaza jest integralną częścią stanu Palestyny ​​i że jesteśmy gotowi przyjąć pełną odpowiedzialność za zarządzanie i bezpieczeństwo. Hamas nie będzie odgrywał żadnej roli w zarządzaniu, a wraz z innymi frakcjami – musi przekazać swoją broń do Palestyńskiego Urzędu Narodowego.

„Powtarzamy, że nie chcemy stanu zbrojnego”.

To był moment Abbasa, który można usłyszeć

Przemówienia Mahmouda Abbasa mogą być gęste.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej ma tendencję do wchodzenia w chwasty – zrozumiałego nawyku, biorąc pod uwagę trudny charakter konfliktu palestyńsko -izraelskiego.

Ale jego styl, w połączeniu z jego wiekiem (ma 89 lat) i jego nielegalność (od tego czasu jest u władzy bez wyborów) czyni go nieco marginalizowaną postacią. Ma tendencję do generowania przewinięć oczu, a nie zachęcania ludzi do siedzenia i słuchania.

Jednak, jak to, czy nie, prowadzi ciało – Palestyńską Autorytet Narodowy (PNA) – który musi odgrywać kluczową rolę w przyszłej ścieżce dla Palestyńczyków

Jego mowa w ONZ była trochę inna. Było bardziej skoncentrowane, mniej gęste. Wyraźnie uznaje potrzebę uderzenia niektórych przycisków i uniknięcia pokus krytyki.

Mógłby łatwo skrytykować Donalda Trumpa. To Trump zaprzeczył mu i jego wizom delegacji, aby przyjechać do ONZ w Nowym Jorku.

To Trump pozwala Izraelowi kontynuować wojnę w Gazie. Ale Abbas postanowił nie być krytyczny.

Wie, że w interesie narodowym palestyńskiego nie jest to krytyczny lub Trump. Zamiast tego powiedział, że nie może się doczekać współpracy z Trumpem.

Poza tym, w nietypowo zwięzły sposób, ponownie podkreślił kilka ważnych punktów.

Po pierwsze, powiedział, że całkowicie odrzucił terroryzm Hamasu.

„Odrzucamy działania Hamasu 7 października” – powiedział.

„Nie reprezentują działań narodu palestyńskiego ani ich walki o niezależność”.

W przyszłości powiedział, że PNA „ponosi pełną odpowiedzialność” za zarządzanie. „Hamas nie” – powiedział, wzywając ich do przekazania ich ramion. „Nie chcemy państwa zbrojnego” – powiedział.

Odrzucił antysemityzm i starał się odróżnić oskarżenia o antysemityzm z uzasadnionym dążeniem do państwa palestyńskiego żyjącego obok Izraela.

Ostrzegł jednak, że Izrael podważa perspektywy dla dwupaństwowego rozwiązania z jego działaniami rozliczeniowymi na Zachodnim Brzegu.

W hałasu i chaosie wojny w Gazie – które teraz szaleją przez 720 dni – głos, którzy nie są dostosowani do Hamasu, trudno było usłyszeć.

To przemówienie było momentem Abbasa, aby zostać usłyszanym.

„Pokoju nie można osiągnąć, jeśli sprawiedliwość nie zostanie osiągnięta i nie może być sprawiedliwości, jeśli Palestyna nie jest wolna” – powiedział.

„Pojawi się zarania wolności, a flaga Palestyny ​​będzie latać wysoko na naszym niebie”.

Abbas powtórzył także serię punktów do ONZ, która obejmowała potrzebę „natychmiastowego i stałego końca” wojny w Gazie oraz potrzebę bezwarunkowego wejścia pomocy humanitarnej dla organizacji ONZ.

Przeczytaj więcej od Sky News:
Były prezydent Francji skazany na pięć lat więzienia
„Profesjonalny aktor” używając dronów na lotniskach ”do szerzenia strachu”

Atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. Wykazał wojnę w Gazie. Hamas zabił 1200 osób, a liczby izraelskie sugerują, że około 251 zostało wziętych zakładników.

Według lokalnych organów zdrowia ponad 65 000 osób – głównie cywilów – zostało zabitych podczas wojny w Gazie. Jego liczba nie rozróżnia cywilów od bojowników.

Izrael odrzucił twierdzenia, że ​​przeprowadza ludobójstwo w Gazie, argumentując, że broni się i walczy z Hamasem, a nie populacją palestyńską.

Uwaga zwraca się do Netanjahu

W piątek izraelski premier Benjamin Netanjahu przemówi na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku po tygodniu, w którym powszechne potępienie sytuacji w Gazie i wzywa do pokoju.

Netanjahu spotka się w poniedziałek pana Trumpa w Białym Domu.

Przemawiając w czwartek podczas gospodarza prezydenta tureckiego Repa Tayyipa Erdogana, Trump powiedział, że uważa, że ​​„jesteśmy bliscy zawarcia pewnego rodzaju umowy”.

Powtórzył także swoje wezwanie do „odzyskania zakładników”, dodając, że w Gazie jest około 20 żyjących zakładników i „około 38 zmarłych zakładników”.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj