Prokuratura Generalna (CPS) przyznała, że dwukrotnie nie udało się jej postawić Mohamedowi al Fayedowi zarzutów dotyczących molestowania seksualnego.
Były właściciel Harrodsa, który zmarł w zeszłym roku w wieku 94 latbył opisany jako „potwór” na początku tego tygodnia przez prawników reprezentujących domniemane ofiary molestowania seksualnego.
Kobiety twierdzą, że gwałcił je i molestował seksualnie, gdy pracowały w luksusowym domu towarowym, i oskarżają go o „wybiórcze” wybieranie kobiet zostać zabranym do jego apartamentu kierowniczego.
Zespół prawny poinformował, że rozpatrzył ponad 150 dochodzeń w sprawie domniemanych przestępstw Fayeda. Rzecznik CPS poinformował, że dowody przeciwko egipskiemu biznesmenowi zostały przekazane prokuratorom przez policję metropolitalną dwukrotnie.
W 2008 roku Fayed został oskarżony o nieprzyzwoity atak na 15-letnią dziewczynę, czemu zaprzeczył. CPS nie wszczęło postępowania w tej sprawie, gdy została ona przedstawiona w 2009 r. z powodu sprzecznych dowodów.
Następnie w 2013 r. oskarżono go o zgwałcenie kobiety. W 2015 r. policja ponownie wszczęła dochodzenie w tej sprawie, ale nie doprowadziło to do postawienia żadnych zarzutów.
Chociaż CPS przejrzało oba pliki, rzecznik powiedział: „Aby wszcząć postępowanie karne, CPS musi być przekonane, że istnieje realna perspektywa skazania – w każdym przypadku nasi prokuratorzy uważnie przyjrzeli się dowodom i doszli do wniosku, że tak nie było”.
Jest to pierwszy raz, kiedy służba uznała dochodzenie z 2015 r. CPS udzieliło również policji metropolitalnej wczesnych porad śledczych dla Fayeda w latach 2018, 2021 i 2023.
Policja nigdy nie przedstawiła pełnych dowodów w tych sprawach i nie podjęła żadnych dalszych działań.
Stało się to po tym, jak w sobotę zespół prawny ofiar potwierdził, że otrzymał „ponad 150 nowych zapytań” po emisji przez BBC filmu dokumentalnego o Fayedzie.
Następuje to po słowach byłego szefa ochrony królewskiej: ostrzegł rodzinę królewską o reputacji Fayeda, zanim księżna Diana zabrała księcia Harry’ego i księcia Williama na wakacje z firmą.
Dai Davies powiedział Sky News, że ludzie wiedzieli o reputacji egipskiego biznesmena już w latach 90. i dodał: „To był człowiek, o którego martwiłbym się, gdyby któryś z moich krewnych jechał z nim na wakacje, nie mówiąc już o przyszłym królu, jego bracie i ich matce, księżnej Dianie”.
Dodał, że był „przerażony”, zanim zmarła księżniczka w lipcu 1997 r. udała się na wakacje z Fayedem i jego żoną do ich rezydencji w Saint-Tropez.
„Byłem świadomy, że bardzo starał się przypodobać rodzinie królewskiej” – powiedział. „I oczywiście wiedząc, jak ja, jaką reputację miał wówczas rzekomo mieć, byłem zaniepokojony i skorzystałem z okazji, aby poinformować rodzinę królewską”.
Pałac Buckingham poinformował stację Sky News, że nie zamierza komentować tych oskarżeń.
Przeczytaj więcej w Sky News:
Graffiti „Jail Starmer” w biurze posła
Joshua oszołomiony przez Duboisa na Wembley
Klub Fulham FC, będący własnością Fayeda w latach 1997–2013, również poinformował, jest „głęboko zaniepokojony” z powodu dziesiątek „niepokojących” oskarżeń o molestowanie seksualne wysuniętych przeciwko biznesmenowi.
Firma Harrods w oświadczeniu wydanym w czwartek stwierdziła, że jest „absolutnie wstrząśnięta” oskarżeniami o nadużycia i przeprosiła domniemane ofiary Fayeda.
Dom towarowy utworzył również stronę internetową, na której byłych pracowników zaprasza się do zgłaszania wszelkich zarzutów.