
Rząd dotrzymał obietnicy dotyczącej ochrony pracowników przed niesłusznym zwolnieniem od pierwszego dnia zatrudnienia.
W wyniku złagodzenia jednego z kluczowych środków ustawy o prawach pracowniczych, okres kwalifikujący do nieuzasadnionego zwolnienia będzie teraz wynosił sześć miesięcy – w porównaniu z obecnymi 24 miesiącami.
Partia Pracy chciała wprowadzić ochronę od pierwszego dnia pracy, ale spotkała się ze sprzeciwem niektórych firm.
Nie będzie też ustawowego okresu próbnego, a od kwietnia przyszłego roku pracownicy nadal będą otrzymywać zasiłek chorobowy od pierwszego dnia pracy oraz urlop ojcowski.
Ministrowie stwierdzili, że skrócenie okresu kwalifikującego się do niesłusznego zwolnienia to „praktyczny pakiet”, który „przyniesie korzyści milionom pracujących, którzy zyskają nowe prawa i zapewnią przedsiębiorstwom i pracodawcom bardzo potrzebną przejrzystość”.
Związki zawodowe i zespoły doradców spotkały się z mieszanymi reakcjami, a TUC nalegało, aby Izba Lordów pozwoliła na przyjęcie pozostałych przepisów.
Paul Nowak, sekretarz generalny TUC, powiedział: „Ustawa o prawach pracowniczych jest niezbędna do zapewnienia lepszej jakości i bezpieczniejszych miejsc pracy dla milionów pracowników w całej gospodarce.
„Bezwzględnym priorytetem jest teraz wpisanie tych praw – podobnie jak pierwszego dnia zasiłku chorobowego – do statutu, aby osoby pracujące mogły zacząć z nich korzystać od kwietnia przyszłego roku.
„W następstwie ogłoszenia rządu ważne jest teraz, aby rówieśnicy szanowali mandat manifestu Partii Pracy i aby ta ustawa możliwie najszybciej zapewniła zgodę królewską”.
Ustawa o prawach pracowniczych była kamieniem węgielnym manifestu wyborczego Partii Pracy 2024 i zawiera również środki zakazujące umów o zerowej liczbie godzin pracy.
Ustawodawstwo zostało złapane w parlamentarny ping-pong z Izbą Lordów.
W zeszłym miesiącu kilku rówieśników sprzeciwił się przepisom wokół niesłusznego zwolnienia, sugerując, że zaoferowanie takiego pracownikom już od pierwszego dnia pracy zniechęciłoby firmy do zatrudniania.
Sprzeciwili się także posunięciu Partii Pracy, aby zmusić pracodawców do oferowania pracownikom gwarantowanych godzin od pierwszego dnia, argumentując, że nie wszyscy pracownicy sprzeciwiają się obowiązywaniu zerowej liczby godzin.
Fundacja ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji stwierdziła, że zmiana okresu niesłusznego zwolnienia to „rozsądne posunięcie, które przyspieszy wprowadzenie poprawy warunków pracy i zmniejszy ryzyko zniechęcenia firm do zatrudniania”.
Stwierdzono, że zmiana „zachowuje właściwą równowagę między wzmocnieniem ochrony pracowników a zachęcaniem przedsiębiorstw do zatrudniania”.
Nye Cominetti, główny ekonomista w Fundacji Rezolucji, powiedział: „Ustawa o prawach pracowniczych zawiera mile widziany pakiet środków mających na celu poprawę warunków dla osób, które najprawdopodobniej cierpią z powodu braku bezpieczeństwa w pracy.
„Ryzyło jednak ryzyko, że reformy zostaną wykolejone przez nowe „od pierwszego dnia” prawo do ochrony przed niesłusznym zwolnieniem. Wielka Brytania ma obecnie jeden z najdłuższych okresów kwalifikujących się do ochrony, który musi zostać skrócony. Jednak całkowite jej zniesienie oznaczałoby wpadanie z jednej skrajności w drugą i zniechęcanie firm do zatrudniania nowych pracowników.
„To rozsądne przejście na sześciomiesięczny okres kwalifikacyjny dostosuje Wielką Brytanię do innych krajów, zapewni wymierną poprawę warunków pracy i pomoże rządowi w dalszych pracach nad innymi kluczowymi aspektami ustawy o prawach pracowniczych”.
Jednak Andrew Griffith, sekretarz ds. biznesu i handlu w cieniu, powiedział: „Budżet uliczny na świadczenia Rachel Reeves nie zawierał dobrych wiadomości dla firm, które już borykały się z ciężarem zeszłorocznego podatku od pracy.
„Inflacja i bezrobocie będą wyższe przez dłuższy czas, koszty wynagrodzeń wzrosną, a ulgi dla przedsiębiorstw będą obcinane.
„Trudno dostrzec w tym budżecie cokolwiek, co zwiększyłoby zaufanie lub powstrzymało odpływ młodych ludzi i twórców bogactwa.
„Tylko konserwatyści zapewnią przedsiębiorstwom środowisko do rozwoju, w tym poprzez zniesienie stawek biznesowych dla tysięcy firm z głównych ulic i odwrócenie szkodliwego podatku od firm rodzinnych naliczanego przez Partię Pracy”.


















