Polityka zawsze była bezlitosna, ale nigdy bardziej niż teraz.

A zatem rozmawiając z człowiekiem, który jest u progu władzy Waliarodzi się pytanie, czy rzeczywiście jest on gotowy na to, czego się podejmuje.

Przywódca Cymru w kratę Rhun ap Iorwerth jest byłym dziennikarzem, więc wie, jak się zaprezentować, ale nadchodzą znacznie większe wyzwania i to szybko.

Według aktualnych sondaży podczas majowych wyborów w Senedd jest on na dobrej drodze do zostania pierwszym ministrem.

Pan ap Iorwerth odwiedza lokalne firmy przy Ystrad Mynach High Street. Zdjęcie: które
Obraz:
Pan ap Iorwerth odwiedza lokalne firmy przy Ystrad Mynach High Street. Zdjęcie: które

Ale wcześniej czeka go ta sama bitwa, co przywódcy Wielkiej Brytanii – jak pokonać Reformę, która bardzo blisko prowadzi jego partię.

Nie jest jasne, czy ma inną strategię niż jakikolwiek inny polityk, ponieważ potępia ich politykę jako powodującą podziały i zamiast tego stara się przedstawić pozytywną wizję jedności i większych wydatków publicznych.

Być może ma jednak większe szanse niż większość, ponieważ może przynajmniej wskazać palcem winnego gdzie indziej – w Westminster.

Prowadzi to do jego drugiego dużego problemu: jak uzyskać cokolwiek od laburzystowskiego premiera, gdy przewodzi się partii opozycyjnej.

W swoim przemówieniu konferencyjnym skrytykował przywódcę walijskiej Partii Pracy Eluned Morgan za to, że nie mogę mieć wpływu Sir Keira Starmera.

Jednak ap Iorwerth ujawnił później Sky News, że nigdy nawet nie rozmawiał z premierem, a kiedy poproszono go o spotkanie, zaproponowano mu w zamian stanowisko Sekretarza Stanu ds. Walii.

Jeśli rzeczywiście zostanie pierwszym ministrem, będzie musiał przejść trudną drogę wspierania produktywnych relacji prywatnie, jednocześnie krytykując publicznie.

Nad tym wszystkim góruje kwestia niepodległości Walii.

Przeczytaj więcej ze Sky News:
Corbyn i Sultana „poprawili sytuację” – ale co się naprawdę stało?
40 zawodów „najbardziej zagrożonych” przez sztuczną inteligencję i 40, których nie może dotknąć

Przez stulecie była siłą napędową partii, ale obecnie została odłożona na półkę na co najmniej jedną kadencję.

Ap Iorwerth twierdzi, że dzieje się tak dlatego, że muszą położyć podwaliny, przeprowadzić konsultacje na temat procesu i zaangażować społeczeństwo.

Prawda jest taka, że ​​walijska gospodarka jest tak zależna od reszty Wielkiej Brytanii, że oddzielenie byłoby, delikatnie mówiąc, trudne.

Zastanawiają się, jak nadal realizować swój główny cel, jednocześnie przyznając, że rzeczywistość może stać się żrąca.

Powiedziawszy to wszystko, ma poczucie impetu i celu, którego brakuje wielu innym politykom, a kieruje nim silne poczucie walijskiej tożsamości.

Jeśli w maju przekroczy granicę, napędza go to uczucie, z którego będzie musiał wielokrotnie czerpać, gdy będzie musiał stawić czoła nadchodzącym trudnym czasom.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj