Piłkarz Tottenhamu Rodrigo Bentancur powiedział, że „wszystko w porządku” po tym, jak doznał niepokojącej kontuzji głowy podczas środowego wieczoru półfinału Carabao Cup przeciwko Liverpoolowi.
27-letni pomocnik wylądował niezdarnie po próbie uderzenia głową w 15 minucie pierwszego meczu i już się nie podniósł.
Gracze rzucili się mu na pomoc, zanim zespół medyczny otoczył go na około 10 minut, ostatecznie przenosząc go na nosze i ściągając z boiska.
Tottenham zamieścił później w mediach społecznościowych informację, że Bentancur jest przytomny, mówi i pójdzie do szpitala na badania.
Po zwycięstwie zespołu u siebie 1:0 menadżer Tottenhamu Ange Postecoglou powiedział: „Wiem tylko, że gdy schodził z boiska, był przytomny i zabrano go na obserwację, ale nie jestem do końca pewien.
„To była kontuzja głowy, a gracze byli zaniepokojeni, więc coś się działo”.
Później powiedział Tottenham’s Review Show: „Nie ma nic zbyt szczegółowego (na tym etapie). Kiedy schodził z boiska, był przytomny i zabrano go do szpitala na obserwację, więc mamy nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
„W tamtym czasie widok jego upadku w taki sposób był dla graczy dość przygnębiający. Radząc sobie z przeciwnościami losu, ci gracze po prostu się otrząsnęli i bardzo dobrze sobie z nimi poradzili”.
Przeczytaj więcej:
Gwiazda Manchesteru United dostała zakaz prowadzenia pojazdów
Dowody w sprawie piłkarza Premier League oskarżonego o gwałt trafiły do prokuratury
Krótko po północy Bentancur zamieścił zdjęcie ze swoją dziewczyną Melany La Banca, w którym napisał, że „wszystko w porządku” i dziękując ludziom za wyrazy wsparcia.
Tottenham nie powiedział, czy kontuzja zatrzyma pomocnika na ławce rezerwowych przed niedzielnym meczem w trzeciej rundzie Pucharu Anglii z Tamworth.
Urugwajczyk przez większą część sezonu był już niedostępny zawieszony na siedem meczów za rzekomą rasistowską uwagę wygłoszoną w wywiadzie telewizyjnym na temat południowokoreańskiego kolegi z drużyny, Son Heung-mina.