„Trudno” dać „gwarancję żeliwną”, że życie nie zostanie utracone z powodu katastrofy węglowej, zastępca pierwszego ministra Walii powiedział Sky News.

Prawie 60 lat od katastrofy Aberfana, która zabiła 144 osoby, gdy odpady węgla ześlizgnęły się z boku góry do szkoły, 130 mln funtów zainwestowano w zabezpieczenie odpadów pozostawionych przez operacje wydobycia węgla.

Na początku tego roku rząd walijski powiedział, że do 600 milionów funtów może być potrzebny, aby zabezpieczyć końcówki węgla w całym kraju.

Polityka Najnowsze: obserwuj aktualizacje na żywo

Ratownicy szukają ciał po katastrofie Aberfan, październik 1966 r. Pic: AP
Obraz:
Ratownicy szukają ciał po katastrofie Aberfan, październik 1966 r. Pic: AP

Olivia White, która mieszka pod nieużywaną stosem węgla w Cwmtillery, która została uznana za potencjalne ryzyko bezpieczeństwa publicznego, mówi, że żyje z „przerażającym strachem każdego dnia, budząc, myśląc, że jesteśmy tu znowu”.

Dom pani White był jednym z około 40 ewakuowanych, gdy część końcówki węglowej upadła w zeszłym roku. Mówi, że nigdy nie zapomnie otwierać drzwi i „gruby, brudny szlam”.

Huw Irranca-Davies odwiedza mieszkańców CWMTillery. PIC: Rząd walijski
Obraz:
Huw Irranca-Davies odwiedza mieszkańców CWMTillery. PIC: Rząd walijski

Ostrzegł: „Myślę, że to zajmie kogoś, aby umrzeć lub coś okropnego, dopóki nie zda sobie sprawy z tego, jak poważne jest. Tak to jest. Aberfan po prostu mnie utrzymuje”.

Jej sąsiad, Zara Cotterell, mówi, że było „bardzo szczęśliwe”, że dzieci nie bawiły się w tym czasie na zewnątrz.

Mówi: „Było 19.30, gdyby była 17:30, ulica powyżej miałaby wszystkie dzieci bawiące się; zajęło to samochód, zajęło to garaż, zajęłoby życie”.

Trwa prace, aby zabezpieczyć wskazówkę w CWMtillery, która może znów się zawalić, ale obie kobiety twierdzą, że czują, że „nikt ich nie słucha”.

Mieszkaniec Rob Scholes, 75 lat, porusza się przez błoto w miejscu błony błotnej, po Storm Bert, w Cwmtillery, Południowa Walia, Wielka Brytania, 25 listopada 2024 r. Reuters/Hollie Adams
Obraz:
75 -letni Rob Scholes porusza się przez błoto w miejscu błony błotnej w Cwmtillery w Południowej Walii

Istnieje 2573 nieużywanych końcówek węgla w Walii, z których 360 jest sklasyfikowanych jako potencjalny wpływ na bezpieczeństwo publiczne.

Wiceminister Huw Irranca-Davies mówi, że może dać ludziom „absolutną gwarancję”, że nie oszczędzono żadnych wydatków na rozwiązanie problemu.

Powiedział jednak, że „dość trudno” jest dać „gwarancję żeliwną”, że ludzie są bezpieczni.

„To prawie niemożliwe pytanie” – powiedział.

Widok pokazuje samochody na ulicy dotkniętej błotą, po Storm Bert, w Cwmtillery, Południowa Walia, Wielka Brytania, 25 listopada 2024 r. Reuters/Hollie Adams
Obraz:
Samochody na ulicy dotkniętej błotą, po Storm Bert, w Cwmtillery w listopadzie ubiegłego roku

Irranca-Davies powiedział, że rząd walijski spędził ostatnie pięć lat, oceniając, które wskazówki są najwyższym ryzykiem, a prace zaczynają je zabezpieczać.

Dodał, że liczba 600 milionów funtów jest długoterminowym celem, aby całkowicie wyczyścić wskazówki, z których nie wszystkie są wysokim ryzykiem.

W budżecie jesiennym rząd Wielkiej Brytanii zapewnił rządowi walijskim 25 milionów funtów za niezbędne prace nad nieużywanymi końcami węgla. Walijski minister finansów Mark Drakeford szuka zobowiązania w wysokości 91 milionów funtów w ciągu trzech lat od Westminster.

Irranca-Davies twierdzi, że to „świetne”, że „po latach pytań” rząd rządu Wielkiej Brytanii wystąpił.

Sekretarz Walii Jo Stevens mówi, że chce, aby ludzie czuli się uspokojeni, że porady węglowe są regularnie kontrolowane, a „znaczna suma pieniędzy” podana w budżecie jesiennym poradzi sobie z ryzykiem.

Praid Cymru twierdzi, że 25 milionów funtów z Westminster nie jest w stanie zapłacić, dodając, że Walia „nie stać na czekanie na tragedię”.

Delth Jewell, członek Senedd dla Południowej Walii Wschód, twierdzi, że porady węglowe to „bomby czasowe” i „Westminster powinien płacić za wyczyszczenie tych wskazówek”.

„Pieniądze, nie należy znaleźć (IT). Należy znaleźć pieniądze, ponieważ koryguje to historyczną niesprawiedliwość, która nigdy nie powinna się zdarzyć” – powiedziała.

„A jeśli nie mogą priorytetowo rozliczać końcówek węgla w dolinach, kogo w ogóle reprezentują? Kogo stoją?

„Dziedzictwo Aberfana wisi nad tymi społecznościami”.

Source link