Sean „Diddy” Combs został oskarżony o handel ludźmi i wymuszenia, ponieważ rzekomo przez ponad dekadę molestował i nadużywał kobiety.
Raper, który został potentatem muzycznym, 54 lata, został aresztowany przez funkcjonariuszy w hotelu Park Hyatt na Manhattanie w Nowym Jorku, w poniedziałek.
We wtorek podczas pierwszej rozprawy przed sędzią rejonowym Robyn Tarnofsky nie przyznał się do trzech zarzutów popełnienia przestępstwa. Został doprowadzony na salę rozpraw przez funkcjonariuszy policji federalnej.
W akcie oskarżenia szczegółowo opisano zarzuty sięgające 2008 r. i zarzucono Combsowi, że przez wiele lat znęcał się nad kobietami, groził im i zmuszał je do „spełniania swoich pragnień seksualnych, ochrony swojej reputacji i ukrywania swojego zachowania”.
Oskarżono go o nakłanianie kobiet i mężczyzn świadczących usługi seksualne do odbywania trwających niekiedy kilka dni stosunków seksualnych pod wpływem narkotyków, które w akcie oskarżenia określane są mianem „Freak Offs”.
Jego prawnik, Marc Agnifilo, we wtorek rano powiedział przed budynkiem sądu, że Combs nie przyzna się do winy i że będzie „walczył jak szalony”, aby jego klient został zwolniony z aresztu.
Na dzisiejszej popołudniowej konferencji prasowej prokurator USA dla południowego okręgu Nowego Jorku, Damian Williams, powiedział: „Nie zdejmuję niczego ze stołu” na pytanie o kolejne zarzuty przeciwko Combsowi i jego wspólnikom, dodając: „Jeszcze nie skończyliśmy”.
Pan Williams oskarżył Combsa o wykorzystywanie jego imperium biznesowego „do prowadzenia działalności przestępczej, obejmującej handel ludźmi w celach seksualnych, pracę przymusową, porwania, podpalenia, przekupstwo i utrudnianie wymiaru sprawiedliwości”.
W akcie oskarżenia zarzucono również Combsowi, że wykorzystywał swoich pracowników, „w tym wysoko postawionych kierowników firmy, asystentów osobistych, pracowników ochrony i służbę domową… do ułatwiania Freak Offs”.
Pan Williams powiedział: „Zarezerwowali pokoje hotelowe i zaopatrzyli je w niezbędne rzeczy, w tym leki, oliwkę dla dzieci, lubrykant, dodatkową pościel i oświetlenie.
„Kiedy pokoje hotelowe zostały uszkodzone, pomogli je posprzątać. Zorganizowali podróż ofiar i komercyjnych pracowników seksualnych na Freak Offs i dostarczyli duże ilości gotówki do Combs, aby zapłacić za komercyjne pracowników seksualnych”.
Pan Williams powiedział również, że Combs często nagrywał „Freak Offs” i wykorzystywał nagrania „jako zabezpieczenie przeciwko ofiarom”.
Combs sprawował kontrolę nad swoimi ofiarami, „poprzez podawanie im narkotyków, dawanie i grożenie odebraniem wsparcia finansowego i mieszkania, obiecywanie im możliwości rozwoju zawodowego, monitorowanie ich miejsca pobytu, a nawet dyktowanie im, jak mają wyglądać” – powiedział Williams.
Adwokat powiedział, że narkotyki rzekomo podawane przez Combsa, w tym ketamina, ecstasy i GHB, miały sprawić, że ofiary będą „posłuszne i uległe”.
„Kiedy Combs nie osiągnął tego, czego chciał, był agresywny i poddawał ofiary przemocy fizycznej, emocjonalnej i słownej, aby te brały udział w Freak Offs, a… Combs bił, kopał, rzucał w ofiary przedmiotami i czasami ciągnął je za włosy” – powiedział pan Williams.
„Z aktu oskarżenia wynika, że ofiary nie wierzyły, że mogą odmówić Combsowi bez narażania swojego bezpieczeństwa lub narażania się na dalsze nadużycia” – dodał.
Combs, znany wcześniej jako Puff Daddy i P Diddy, był uznawany za jedną z najbardziej wpływowych postaci hip-hopu aż do listopada, kiedy to jego była dziewczyna, piosenkarka R&B Cassie, wniosła pozew, w którym oskarżyła go o bicie i gwałt przez wiele lat.
Cassie, której prawdziwe imię brzmi Casandra Ventura, oskarżyła Combsa o zmuszanie jej i innych osób do niechcianego seksu w miejscach, w których rozdawano narkotyki.
Czytaj więcej:
Oskarżenia o nadużycia wobec Seana „Diddy’ego” Combsa: chronologia kluczowych wydarzeń
Cassie przerywa milczenie po tym, jak na nagraniu widać, jak Diddy ją atakuje
Sprawa została rozstrzygnięta w ciągu jednego dnia, ale kilka miesięcy później CNN wyemitowano nagranie z monitoringu hotelowego pokazujący jak Combs uderza i kopie Cassie, a następnie rzuca ją na podłogę.
Po emisji filmu Combs przeprosił, mówiąc: „Byłem zniesmaczony, kiedy to zrobiłem”.
Combs musiał stawić czoła kilku procesom cywilnym wytoczonym mu przez kobiety i mężczyzn, którzy oskarżali go o napaść na tle seksualnym i inne niewłaściwe zachowanie.
Jego prawnicy walczą w tych sprawach w sądzie. Agenci federalni przeszukali jego domy w Los Angeles i Miami Beach na Florydzie sześć miesięcy temu.
Piosenkarka Dawn Richard, była członkini zespołu Danity Kane, w zeszłym tygodniu oskarżyła Combsa w pozwie o napaść na tle seksualnym, napaść, handel ludźmi, dyskryminację ze względu na płeć i oszustwo.
W tym miesiącu sędzia z Michigan nakazał Combsowi zapłatę 100 mln dolarów (76 mln funtów) Derrickowi Lee Smithowi, który twierdził, że Combs podał mu narkotyki i dopuścił się napaści seksualnej na imprezie prawie 30 lat temu, po tym jak Combs nie stawił się w sądzie, aby bronić się.
Prawnik Combsa poinformował, że będzie się starał o oddalenie tego wyroku.
Combs odrzucił również roszczenia w pozwie o handel ludźmi wniesionym w lutym przez Rodneya „Lil Roda” Jonesa, którego Combs zatrudnił jako producenta przy swoim wydanym w 2023 r. albumie „The Love Album: Off the Grid”.
Akt oskarżenia nie jest pierwszym konfliktem Combsa z prawem.
W marcu 2001 r. został uniewinniony z zarzutów przekupstwa i posiadania broni w procesie karnym dotyczącym strzelaniny w klubie nocnym, w wyniku której ranne zostały trzy osoby.
Po przedstawieniu aktu oskarżenia we wtorek prawnik Combsa, pan Agnifilo, stwierdził, że jego klient „jest w dobrym nastroju” i że jest „pewny siebie”.