To może wydawać się historią powtarzającą się w domu krykieta.
Duże ogłoszenie grosze w celu ożywienia sportu w Anglii.
17 lat temu Allen Stanford wylądował u Lorda na helikopterze w towarzystwie skrzyni skarbów rachunków dolarowych.
Okazały się fałszywe i Tycoon został odsłonięty Jako oszust i uwięziony.
Amerykanin obiecał lukratywne zawody Twenty20 – krótszy format zaprojektowany w celu przyciągnięcia nowych odbiorców.
Ale Indie stworzył bardziej dynamiczną i lukratywną konkurencję ze strony angielskiego wynalazku.
Tak więc tablica krykieta Anglii i Walii próbowała ponownie z jeszcze krótszymi meczami – każda drużyna po prostu mrugnęła za 100 piłek.
A cztery lata po uruchomieniu stu osiem drużyn zostało wycenionych na 975 milionów funtów po aukcji EBC.
Nieźle z powodu konkursu odtwarzanego tylko przez miesiąc każdego roku.
A szereg inwestorów technologicznych i właścicieli Indian Premier League kupujący sto do sto nie jest właścicielem miejsc.
Siłę napędową krykieta domowego
Są to podstawy dla powiatów, które były siłą napędową krykieta domowego od 1890 roku.
Ale teraz jest era krykieta franczyzowego, w której właściciele budują sieć klubów, w których najlepsi gracze wysyłani na całym świecie zagrają w krótszych zawodach.
Jest to rewolucja, jaką niektórzy tradycjonalni widzą erozję dłuższych form tego sportu, do pięciodniowych testów międzynarodowych.
Ale chodzi jednak o próbę przyciągnięcia nowych, młodszych publiczności – i zwabienia ich z najpopularniejszego sportu.
„Bardziej dostępne i bardziej zabawne”
„W ciągu ostatnich pięciu do 10 lat Cricket rozrósł się, a różnorodność formatów, które mamy, czyni go bardziej dostępnym, bardziej zabawnym i tworzy bardziej pozytywny hałas” – powiedział Sky News, dyrektor generalny EBC Richard Gould.
„Myślę, że nadszedł czas, abyśmy mogli napięć piłkę nożną. I myślę, że to jedna z naszych ambicji.
„Patrząc na udział przychodów z transmisji lub uczestników, chcemy zwiększyć nasz udział w rynku. Z pewnością mamy piłkę nożną na naszych oczach”.
Inwestorzy piłkarskie bankowości na temat sukcesu krykieta
Piłka nożna też chce części, bankując na boom.
Chelsea Amerykański współwłaściciel Todd Boehly jest częścią grupy płacących 40 milionów funtów za 49% rakiet Trent.
Ta sama umowa została zabezpieczona dla Birmingham Phoenix przez własność Birmingham FC, Knighthead Capital Management, w której znajduje się legenda NFL Tom Brady.
Czterech inwestorów posiada również zespoły w konkursie Indian Premier League T20, w tym najbogatsza rodzina Indii Ambani, którzy płacą 60 mln funtów za 49% owinowieńców.
A Silicon Valley chce wraz z dyrektorami generalnymi Google i Microsoft wśród konsorcjum miliarderów technologii płacących najwięcej za zespół – 145 milionów funtów za prawie połowę londyńskiego ducha.
Jest to premia do gry u Lorda, najbardziej kultowych miejsc.
Czy setka replikowania „ekscytującej” franczyzy IPL?
Nikesh Arora, dyrektor generalny firmy Cyber Security Palo Alto, powiedział Sky Sports: „IPL wyszedł w niesamowitą franczyzę, ponieważ na końcu masz serce ludzi i zbudowałeś produkt, który naprawdę jest podekscytowany .
„Pytanie brzmi: czy możemy to powtórzyć zbiorowo w Wielkiej Brytanii? Ponieważ to jest dom krykieta.
„Jest to obecny rodzaj gatunku krykieta, który jest popularny, więc podoba nam się ten pomysł. Podoba nam się pomysł, że jest to w kraju, w którym istnieje naturalne zapotrzebowanie na krykiet i aspirację do krykieta”.
Przeczytaj więcej na Sky News:
Dzieci wśród rannych w Monachium „Podejrzany atak”
Ostrzeżenia NHS dentystów „bardzo słabi”
Ryanair złomowanie niektórych europejskich tras
Tym razem EBC nalega, aby inwestorzy była pełna staranność – postrzeganie franczyzny jako złotą okazję do ochrony przyszłości krykieta.
Nawiązanie zostanie podzielone między 18 drużyn hrabstwa i Marylebone Cricket Club, który jest właścicielem Lorda i jest postrzegany jako strażnicy praw sportu.
Oddolne do skorzystania
Na grę oddolną ma również 50 milionów funtów.
Ale czy jackpot będzie uzasadniony, gdy drużyny setek mężczyzn i kobiet grają tylko miesiąc w roku?
A jeśli to boom – czy cena będzie testami międzynarodowymi i krajowymi konkursami w kraju?
„Jest to z pewnością naprawdę ważna okazja dla nas w historii, myślę, że oceni, jak ważne jest to, że to plany” – powiedział Gould.
„Ale wiemy, że mamy przed sobą dużo ciężkiej pracy, dużo ekscytującej pracy.
„Mamy ośmiu nowych inwestorów przybywających do bramy i chcemy upewnić się, że możemy dopasować i przekroczyć ich własne ambicje”.