„Powrót brytyjskiego pragmatyzmu” – takie słowa padły z poniedziałkowej konferencji prasowej premiera.
Sir Keir Starmer był w Rzymie wyciągnąć wnioski z doświadczeń Włochów w kwestii migracji, bez ogródek próbując zrozumieć, w jaki sposób Włochom udało się osiągnąć 60-procentowy spadek liczby przepraw małych łodzi przez Morze Śródziemne w ciągu ostatniego roku.
Ale ta wizyta również była kontrowersyjna.
Polityka na żywo: Premier ogłasza nową włoską inwestycję
Ponieważ nawet pośród pompatycznego powitania na czerwonym dywanie i ciepłej atmosfery, należy pamiętać, że jest to kwestia, która połączyła dwóch bardzo różnych premierów z przeciwległych biegunów sceny politycznej.
Niektórzy w kraju, nawet w szeregach Partii Pracy, wyrażają obawy, że nowy premier będzie korzystał z rad prawicowego rządu Giorgii Meloni.
Jednak zdaniem Sir Keira nielegalną migrację można powstrzymać tylko dzięki takiej współpracy europejskiej, jaką próbuje osiągnąć we Włoszech.
A zatem jego obrona polega na tym, że on lub Wielka Brytania byli pragmatyczni – a kraj ten w przeszłości był z tego dumny.
Nie miał jednak pewności, czy Wielka Brytania zamierza teraz wprowadzić niektóre z tych kontrowersyjnych zasad.
Zgodzono się, że przede wszystkim należy zapobiegać migracji ludzi, choć niewielu sprzeciwiało się temu stanowisku.
Jakiekolwiek by nie były szczegóły, warto zauważyć, że dla Sira Keira musi chodzić o coś więcej niż tylko o współpracę międzynarodową.
Z najgorszy rok w historii pod względem liczby zgonów w kanale La Manche Jak dotąd jest to misja, która staje się coraz pilniejsza.