Śledczy zwrócili się do południowokoreańskiego sądu o wydanie nakazu aresztowania zawieszonego prezydenta Yoon Suk Yeola.
Wspólna jednostka dochodzeniowa prowadząca dochodzenie w sprawach karnych w sprawie Yoona chce go przesłuchać pod zarzutem nadużycia władzy i zorganizowania buntu z powodu jego krótkotrwałe ogłoszenie stanu wojennego.
Chociaż deklaracja z 3 grudnia trwała tylko kilka godzin, jego próba zakazu działalności politycznej i cenzury mediów wywołała tygodnie zawirowań politycznych, wstrzymała demokrację na wysokim szczeblu w Korei Południowej i wstrząsnęła rynkami finansowymi kraju.
Biuro ds. Dochodzeń w sprawie Korupcji, które wystąpiło o nakaz aresztowania, prowadzi śledztwo prowadzone przez władze policyjne i wojskowe w sprawie Yoona i innych urzędników wyższego szczebla w rządzie.
Yoon uniknął kilku próśb o stawienie się na przesłuchanie, a także zablokował przeszukania swoich biur.
Postawiono mu zarzuty i nie będzie chroniony przed postępowaniem karnym, jeśli zostanie oskarżony o bunt lub zdradę stanu.
Nie jest jasne, czy sąd wyda nakaz i czy Yoon będzie mógł zostać zmuszony do stawienia się na przesłuchanie.
Yoon twierdził, że jego dekret o stanie wojennym był konieczny, aby przezwyciężyć impas polityczny, mimo że pierwotnie twierdził, że ma on na celu „wykorzenienie nikczemnych propółnocnokoreańskich sił antypaństwowych”.
Oprócz zarzutów o próbę zablokowania głosowania parlamentu, które uchyliło stan wojenny, zarzuca się mu, że nakazał urzędnikom kontrwywiadu obrony zatrzymanie kluczowych przeciwników.
W zeszłym tygodniu pełniący obowiązki prezydenta Korei Południowej Han Duck-soo został postawiony w stan oskarżenia w związku z odmową natychmiastowego obsadzenia trzech stanowisk w Trybunale Konstytucyjnym, który rozpatruje sprawę pana Yoona.
Han był premierem za Yoon Suk Yeol i został oskarżony o „działanie na rzecz powstania”.
Następca Hana, Choi Sang-mok, pełni obowiązki prezydenta dopiero od piątku, ale radzi sobie ze skutkami kryzysu katastrofa lotnicza, w której zginęło 179 osób.
Były minister obrony Korei Południowej Kim Yong Hyun został aresztowany 11 grudnia w związku z twierdzeniami, że odegrał kluczową rolę w wprowadzeniu stanu wojennego i nadużył władzy.
Urzędnicy podali, że Kim podczas przetrzymywania w areszcie próbował odebrać sobie życie.
Szef policji Korei Południowej i najwyższy funkcjonariusz policji w stolicy Seulu również zostali zatrzymani w związku z rolą, jaką odegrali w związku z krótkotrwałym dekretem.