Amerykański miliarder został pierwszą osobą, która wzięła udział w prywatnym spacerze kosmicznym – i to na tle spektakularnej Ziemi.
Spacer kosmiczny jest uważany za jedną z najniebezpieczniejszych czynności, jakie astronauta może wykonywać na orbicie.
SpaceX Polaris Dawn spacer kosmiczny – relacje na żywo
Lot opóźnił się o około cztery godziny wcześniej rano – bez podania przyczyn – zanim przeprowadzono ostateczne kontrole bezpieczeństwa skafandrów kosmicznych i sprzętu. SpaceX urzędnicy potwierdzili, że misja miała na celu „spacer kosmiczny”.
Pierwsze obrazy transmitowane z wnętrza kapsuły Dragon pokazały czteroosobową załogę przygotowującą się do historycznego wydarzenia, przybijającą sobie nawzajem pięści.
Pierwszy z kapsuły wyszedł 41-letni śmiałek Jared Isaacman, dołączając do niewielkiej, elitarnej grupy astronautów, która do tej pory składała się wyłącznie z profesjonalnych astronautów.
Po otwarciu włazu kamera umieszczona na ciele pilota pokazała jego wznoszenie się przez wąski otwór, a następnie nagrano niesamowite ujęcia przedstawiające spacer kosmiczny, który odbywał się przy gromkich brawach kontroli misji na Przylądku Canaveral.
Przed startem samolotu na początku tego tygodnia powiedział: „Jakiekolwiek ryzyko się z tym wiąże, jest tego warte”.
„Nie żyłem, kiedy ludzie chodzili po Księżycu” – powiedział. „Z pewnością chciałbym, aby moje dzieci zobaczyły ludzi chodzących po Księżycu i Marsie, a także wyruszających i eksplorujących nasz Układ Słoneczny”.
Przedsiębiorca technologiczny wystrzelony w kosmos z Przylądka Canaveral na Florydzie o świcie na pokładzie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX we wtorek na pięciodniowy lot – wraz z pilotem misji Scottem Poteetem, 50-latkiem, emerytowanym podpułkownikiem Sił Powietrznych USA oraz pracownicami SpaceX, Sarah Gillis, 30 lat, i Anną Menon, 38 lat, obie starszymi inżynierkami w firmie.
Pani Gillis wyszła z kapsuły za panem Isaacmanem, aby przeprowadzić te same testy ruchowe.
Misja o nazwie Polaris Dawn, której celem jest przetestowanie nowej linii skafandrów kosmicznych, jest jak dotąd najbardziej ryzykowną misją firmy – odbywa się ona w kapsule kosmicznej, która nie posiada śluzy powietrznej, i w skafandrach znacznie cieńszych niż grube warstwy ochronne noszone przez NASA astronauci.
Jest to pierwszy z trzech projektów sfinansowanych przez pana Isaacmana – pilota i miliardera, założyciela firmy zajmującej się płatnościami elektronicznymi Shift4.
Nie chciał ujawnić, ile płaci za misje, ale uważa się, że ich koszt wynosił setki milionów dolarów, biorąc pod uwagę cenę miejsca w samolocie Crew Dragon wynoszącą około 55 milionów dolarów (42 miliony funtów) za inne loty.
Słychać było, jak pani Gillis mówiła „całkiem nieźle” podczas swojego spaceru kosmicznego, po czym poszła za panem Isaacmanem z powrotem do kapsuły, gdzie usłyszała, że zostało jej mniej niż sześć minut tlenu.
Ta wiadomość jest aktualizowana na bieżąco. Więcej szczegółów zostanie opublikowanych wkrótce.
Aby zobaczyć pełną wersję, odśwież stronę.
Alerty o najświeższych wiadomościach możesz otrzymywać na smartfonie lub tablecie za pośrednictwem Aplikacja Sky News. Możesz również śledzić @SkyNews na X lub zapisz się na nasz Kanał YouTube aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami.