Sir Keir Starmer uda się w przyszłym tygodniu do Waszyngtonu na dwustronne spotkanie z prezydentem Bidenem.
Wizyta w Białym Domu, którą odwiedzimy w piątek, będzie drugą wizytą premiera od czasu jego wyboru w lipcu.
Biały Dom poinformował w oświadczeniu, że przywódcy skupią się na „globalnych kwestiach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania”.
„Przywódcy przeprowadzą dogłębną dyskusję… obejmującą dalsze zdecydowane wsparcie dla Ukrainy w jej obronie przed rosyjską agresją, zapewnienie uwolnienia zakładników i porozumienia o zawieszeniu broni w celu zakończenia Wojna w Gazie„Ochrona międzynarodowej żeglugi na Morzu Czerwonym przed zagrożeniami ze strony Huti wspieranych przez Iran oraz promowanie wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku” – głosi oświadczenie Białego Domu.
Dalej napisano: „Będą również omawiać możliwości wzmocnienia współpracy USA-Wielka Brytania w celu zabezpieczenia łańcuchów dostaw i zwiększenia odporności na zmiany klimatu. Prezydent Biden podkreśli znaczenie dalszego wzmacniania szczególnych relacji między Stanami Zjednoczonymi a Zjednoczonym Królestwem”.
Wielka Brytania jest mocno zaangażowana w szereg bieżących wyzwań geopolitycznych, które miały miejsce jeszcze przed premierostwem Sira Keira.
Źródła twierdzą, że istnieje nadzieja, iż uda się wspólnie stawić czoła różnym wyzwaniom związanym z ustępującą administracją Bidena.
Wielka Brytania i USA ściśle współpracowały w sprawie Ukrainy, przewodząc sojuszowi Zachodu, który niekiedy wykazywał pewną niechęć do dalszego wspierania rosyjskiej agresji.
Jeśli chodzi o ochronę żeglugi międzynarodowej na Morzu Czerwonym przed ciągłymi atakami Huti z Jemenu, Wielka Brytania była kluczowym partnerem Stanów Zjednoczonych w misji, która okazała się dotychczas nieudolna.
Potencjalne ryzyko pewnych rozbieżności między przywódcami może dotyczyć kwestii Gazy.
W zeszłym tygodniu, Wielka Brytania ogłosiła, że zawiesi eksportu części broni do Izraela ze względu na ryzyko, że może ona zostać użyta niezgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym.
Prawnicy rządu USA nie doszli do tych samych wniosków odnośnie sposobu, w jaki Izrael używa broni w Strefie Gazy, ale w tym tygodniu rzecznik Departamentu Stanu powiedział, że Wielka Brytania podejmuje suwerenną decyzję, do której ma całkowite prawo.
Warto jednak zauważyć, że doradca ds. polityki zagranicznej kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta Donald Trump uderzyło w inny ton.
Robert O’Brien, który najprawdopodobniej zasiądzie w Białym Domu za kadencji Trumpa, jeśli ten wygra wybory w listopadzie, powiedział, że specjalne stosunki między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi zostaną nadwyrężone, jeśli Wielka Brytania ograniczy sprzedaż broni Izraelowi.
Przeczytaj więcej w Sky News:
Sir Keir udaje się do Irlandii, aby „zresetować” stosunki
Cheney ogłasza, że zagłosuje na Harris
Wyrok w sprawie Trumpa odroczony
Relacje między panem Bidenem a sir Keirem odzwierciedlają ich polityczne powiązania. Podczas swojej pierwszej wizyty w Białym Domu, zaledwie kilka dni po objęciu urzędu, prezydent Biden, który był wówczas kandydatem Demokratów w listopadowych wyborach, ciepło mówił o tak bardzo pożądanych „specjalnych stosunkach”.
„Widzę was jako węzeł spajający sojusz transatlantycki, im bliżej jesteście Europy. Wiemy, gdzie jesteście, wiecie, gdzie jesteśmy my” – powiedział pan Biden do Sir Keir.
Nie ogłoszono żadnych spotkań między Sir Keirem a wiceprezes Kamala Harrisnowej kandydatki Partii Demokratycznej w wyborach listopadowych, choć możliwe, że weźmie udział w dwustronnych spotkaniach z prezydentem Bidenem.
Ważnym momentem będzie spotkanie sir Keira z panem Trumpem.
Nie ogłoszono jeszcze żadnych planów, ale takie spotkanie można by uznać za dyplomatyczne przedsięwzięcie, zwłaszcza jeśli spotkanie z Harrisem rzeczywiście dojdzie do skutku. Nie byłoby to wydarzenie bez precedensu.
Były premier David Cameron spotkał się z kandydatem Partii Republikańskiej Mittem Romneyem w lipcu 2012 r., a Gordon Brown poznał Baracka Obamę, gdy ten był kandydatem Partii Demokratycznej w 2008 r.
Wizyta Sira Keira ma miejsce pod koniec tygodnia, w którym sekretarz stanu USA Antony Blinken spotka się w Londynie z ministrem spraw zagranicznych Davidem Lammym.
Głównym punktem programu będzie Gaza, ale pan Blinken będzie podróżował z ambasador Katherine Tai, przedstawicielką handlową USA.
Handel i technologia również mają znaleźć się w programie.
Wielka Brytania nadal dąży do sformalizowania partnerstwa handlowego ze Stanami Zjednoczonymi po Brexicie.