Syn ofiary samolotu Air India, który siedział jeden rząd za mężczyzną, który przeżył, powiedział Sky News, że przeżyje „jej ostatnie chwile” aż do dnia, w którym umrze.
79-letni Manju Mahesh Patel był na londyńskim samolocie związanym z Gatwick Rozbił się w Ahmedabad Krótko po starcie w czwartek.
Siedziała na siedzeniu 12d podczas lotu AI 171, rzęd jedyna osoba, która przeżyła katastrofę który siedział w 11A.
W wywiadzie dla Sky News Chirag Mahesh Patel, syn Manju, powiedział, że ma nadzieję, że śmierć jego matki była „natychmiastowa” i „bezbolesna”.
„Do dnia śmierci pomyślę:„ Jakie były jej ostatnie chwile? ” – powiedział.
Wskazując na oprawione rodzinne zdjęcie pani Patel w domu rodzinnym, dodał: „Chcę pamiętać taką mamę.
„Nie chcę iść i identyfikować spalone zwłoki, twojego własnego rodzica. Jak ktoś, jak to się stało? To będzie ze mną, to ze mną na całe życie”.
Pani Patel przebywała w Ahmedabad przez ostatnie kilka miesięcy, wykonując pracę charytatywną w świątyni. Miała zostać odebrana przez syna w Gatwick w czwartek wieczorem.
Przeczytaj więcej o Air India Crash:
Samotne ocalały Air India jest niczym cudownym
Rodzina Gloucester wśród martwych
Wszystko, co wiemy o katastrofie
W łzach pan Patel opisał swoją matkę jako „bardzo silną” i kobietę „, która naprawdę kochała jej rodzinę”.
„Rzecz w mojej mamie” – powiedział – to jej więź z jej wiarą. To niezniszczalne.
„Miała ostateczną wiarę… i w czasach stresu zawsze mówiła imię Boże… więc wiem, że po starcie wiem, że mówi jego imię”.
Pan Patel powiedział, że kiedy zdał sobie sprawę, że jego matka jest na locie, był to tylko „normalny dzień” i „nie wydawało się to prawdziwe”.
Powiedział, że ostatnim razem, gdy z nią rozmawiał, przypomniał jej, aby wzięła jej lekarstwo na cukrzycę, a potem opuścił od niej telefon o 4 rano, aby powiedzieć, że przybyła na lotnisko.
Opisał „najbardziej bolesną rzeczą” było to, jak bardzo pani Patel nie mogła się doczekać, aby zobaczyć swoje wnuki, mówiąc „to było dla niej wszystko”.
Powiedziała mu, że spakowała walizkę z Lollipopami dla swojego sześcioletniego wnuka i specjalne chipsy dla swojego 15-letniego starszego wnuka.
„Jest to niewyobrażalne nawet w moim najgorszym koszmarze” – powiedział. „A rzeczą, która mnie zabija… polega na tym, że nie mogła się doczekać, aby nas zobaczyć… ciągle powtarzała, że to dla ciebie kupiłem, kupiłem to, kupiłem rzeczy dla dzieci”.
Pan Patel i jego żona mają latać do Indii w sobotę wieczorem, aby zapewnić próbkę DNA, aby pomóc zidentyfikować szczątki jego matki.
Wyraził swój gniew z powodu tego, co nazwał „obrzydliwym” i „przerażającym” brakiem komunikacji z Air India – co powiedział, że przekazał swoje dane szpitalowi, ale nigdy nie skontaktował się z nim osobiście.
Opisał „zaniedbane” przez linię lotniczą, które, jak powiedział, zaoferuje mu tylko lot Air India – i nie pomocy w organizowaniu zakwaterowania.
Pan Patel powiedział, że odmówił wsiadania do lotu Gatwick z powrotem do Ahmedabad i zarezerwował z innym dostawcą, aby zamiast tego podróżować do Indii.
„Powiedziałem (do linii lotniczej), wszystko to wydarzyło się w czwartek, mówisz mi w piątek po południu, czy chcesz ten lot tego wieczoru? Ten rozbił się? Ten, który wychodzi 172? Zapytali, czy chcesz Air India 172? Powiedziałem, jak możesz mnie o to zapytać. Moja mama właśnie zmarła w Air India”.
Pan Patel powiedział, że chce „odpowiedzi” i przejrzystości w każdym dochodzeniu w sprawie wypadków lotniczych.
Air India powiedział w oświadczeniu: „Air India stoi w solidarności z rodzinami pasażerów, którzy tragicznie stracili życie w ostatnim wypadku. Nasze zespoły na ziemi robią wszystko, co możliwe, aby przedłużyć opiekę i wsparcie w tym niezwykle trudnym czasie.
„W ramach naszych ciągłych wysiłków Air India zapewni tymczasową płatność w wysokości 25 lakh lub około 21 000 funtów dla rodzin zmarłych i ocalałego, aby zaspokoić bezpośrednie potrzeby finansowe. Jest to dodatek do 1 crore lub około 85 000 funtów wsparcia już ogłoszonego przez Tata Sons.
„Wszyscy z nas w Air India jesteśmy głęboko zasmuceni tą stratą. Opłakujemy z rodzinami, bliskimi i wszystkimi dotkniętymi”.
Campbell Wilson, dyrektor generalny i dyrektor zarządzający firmy, powiedział w wiadomości wideo opublikowanej w mediach społecznościowych, że obecnie wprowadzono ponad 200 „przeszkolonych opiekunów”, aby zaoferować oddaną pomoc rodzinom, a także doradztwo i inne usługi.
Powiedział, że Air India jest w trakcie wykonywania kontroli bezpieczeństwa zapobiegawczego na samolotach Boeing 787 zgodnie z regulacją Dyrekcji Generalnej Lotnictwa Cywilnego (DGCA), które „zostałyby ukończone w ramach terminów określonych przez regulator”.
👉 Posłuchaj codziennie Sky News w aplikacji podcastu 👈
Wilson powiedział, że odwiedził także miejsce katastrofy i powiedział, że inni członkowie zespołu zarządzającego pozostaną obecni „tak długo, jak to zajmie”.
Rejestrator danych samolotu, często nazywany czarną skrzynką, został odzyskany i będzie stanowić część dochodzenia w sprawie Najgorsza katastrofa lotnicza W ciągu dekady.
„Był za młody”: rodziny żałują osób zagubionych w Air India Crash
Przez Lisa DowdKorespondent Midlands, w Derby
Była to emocjonalna służba w hinduskiej świątyni Geeta Bhawan, gdy dziesiątki przyjaciół, kolegów i sąsiadów zgromadzili się, aby zapamiętać dr Prateeka Joshi, jego żonę Komi, ich córkę Mirayę oraz bliźniak Nakul i Pradyut.
Niektóre wytarte łzy z ich oczu, ponieważ kolega został spontanicznie poproszony o złożenie hołdu dr Joshi, który zabierał swoją rodzinę do zamieszkania w mieście, kiedy lot Air India był na rozbiciu kilku sekund po starcie.
„Był zbyt młody, zbyt wiele, by dać, zbyt wiele do zrobienia, zbyt wiele do zaoferowania” – powiedział jego przyjacielowi czcicielom.
„Został nam zabrany w bardzo okrutny i nagły sposób, a także jego rodzina, a my wszyscy myślimy o jego rodzinie w Indiach, która zaginęła syna, brakuje synowej i brakuje wszystkich wnuków, których nigdy nie zobaczą, dorastając”.
Poseł Derby South, Catherine Atkinson, powiedziała, że dr Joshi, który był radiologiem ze szpitala Royal Derby, „przyczynił się do naszego NHS i zdrowia tak wielu w naszym mieście i poza nią”.
Powiedziała, że jego żona była patologiem, który zrezygnował z pracy w Indiach.
„Nie zapomnę ich zdjęcia w samolocie, pełnym optymizmu na temat ich nowej przygody” – powiedziała, gdy jej głos się pękł.
„Straty sprawiają, że wszyscy przytulamy nasze rodziny i bliskich trochę bliżej i przypominają nam, jak cenny jest nasz wspólny czas”.
Dr Joshi został opisany jako „ciepły, uśmiechnięty mężczyzna, pełen radości”, który lubił chodzić po Peak District i który odkrył „miłość do ryb i żetonów”.
Jego sąsiad i kolega Manoj Ramtohal powiedział Sky News dr Joshi zawsze miał czas na ludzi.
„Był bardzo troskliwy i bardzo uprzejmy, bardzo przyjazny, nie można było spotkać lepszego człowieka niż Prateek” – powiedział.
„Straciliśmy bardzo, bardzo utalentowanego lekarza”.