Władze poinformowały, że trwają poszukiwania po tym, jak kobieta wypadła za burtę podczas rejsu z motywem Taylor Swift na Bahamach.
Statek Royal Caribbean Allure of the Seas znajdował się około 27 mil od stolicy Nassau, kiedy według doniesień 66-latek upadł we wtorek wieczorem.
Jak podała amerykańska sieć partnerska NBC Sky News, amerykańska straż przybrzeżna oświadczyła, że pomaga Królewskim Siłom Obronnym Bahamów w poszukiwaniach, które trwały do środowego poranka.
W ekipie poszukiwawczej uczestniczyła załoga samolotu HC-144 i załoga helikoptera MH-65 Dolphin.
Rzecznik Royal Caribbean powiedział, że współpracuje z władzami lokalnymi i zapewnia wsparcie i pomoc rodzinie gościa „w tym trudnym czasie”.
Statek – z kilkoma setkami Szybki na pokładzie – w poniedziałek opuścił Miami na Florydzie w ramach zorganizowanego przez fanów wydarzenia o nazwie In My Cruise Era.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
LeBron James i syn tworzą historię NBA
„Dowody” Do Rosji wysłano północnokoreańskie wojska
Wydarzenie, którego gospodarzami były biura podróży Jessica Malerman, Nicole Rivera i Shelby Reyes z Marvelous Mouse Travels, nie było powiązane z piosenkarką, ale według strony internetowej grupy obejmowało prywatne wydarzenia na pokładzie.
Wydarzenia obejmowały powitalny koktajl, karaoke, wymianę bransoletek przyjaźni, ciekawostki o Taylorze i wieczorne stroje z epok.