Kilkanaście kobiet zgłosiło się, aby zgłosić sierżanta sztabowego w królewskiej policji wojskowej (RMP) w celu wykorzystywania seksualnego, ale pozwolono mu zrezygnować z armii zamiast oskarżenia.
OSTRZEŻENIE: Ten artykuł zawiera materiał, jaki niektórzy czytelnicy mogą uznać za niepokojące
Takie jest twierdzenie informatora, który przez ponad dekadę służył jako sierżant w RMP i mówi, że była jedną z ofiar mężczyzny.
Amy, a nie jej prawdziwe imię, mówi, że „toksyczna” kultura w policji wojskowej oznacza, że drapieżniki seksualne w armii „uciekają od rzeczy, których nie powinni uciec”.
Jest to rzadki wgląd w życie w królewskiej policji wojskowej, Korpusie odpowiedzialności za badanie przestępstwa w armii.
Amy opisała, w jaki sposób mężczyzna, który ją zaatakował, poszedłby do pokoi kobiet i siedział na ich łóżkach. Mówi, że zmusił ją do wychodzenia z nim w nocy i rozmawiał o seksie.
„Począł na młodych, nowych kobietach, które były w jednostce” – mówi.
„Pewnego dnia wyszedłem z przyjaciółmi w mieście, a on był na patrolu… było nas dwoje, którzy poszli z nim porozmawiać i miałem dość niski top.
„Więc zaczepił palcem wokół mojego góry i wyciągnął moją piersi”.
Wspomina, próbując go zatrzymać, „złapał mnie za rękę i położył ją na penisa”.
Twierdzi, że w RMP są inni mężczyźni, którzy zostali oskarżeni o przestępstwa seksualne, przywołując przesłuchanie o pięciu odrębnych zarzutach gwałtu przeciwko koleżankom przez kobiety.
„Jeśli w ramach policji wojskowej odbywają się wszystkie te napaści seksualne, zastraszanie i gwałty, jak mogą wyjść i zbadać szerszą armię za robienie tych samych rzeczy?” mówi.
„To nie działa”.
„Udało mu się”
Patrząc wstecz na swoją karierę w Armia jest trudny dla Amy.
Po wyjściu próbowała wrócić do życia jako cywil z nową pracą i młodą rodziną, ale mówi, że martwiła się o wpadnięcie na byłych kolegów na ulicy.
„Długo zajęło mi leczenie” – mówi.
„Byłem bardzo zgorzkniały w mojej karierze wojskowej, kiedy wyszedłem, ale musiałem się nauczyć, zbudować się ponownie i pamiętać dobre czasy, ponieważ były to również naprawdę dobre czasy … Myślę, że w momencie było tak źle”.
Kiedy dołączyła do RMP, wierzyła, że będzie częścią jednostki „reprezentującej, w jaki sposób reszta żołnierzy powinna się prowadzić”.
Mówi, że rzeczywistość była taka, że stała się częścią „jednego z najbardziej toksycznych” korpusu w armii.
Przypomina, że powiedziano, że sierżant personelu, który zgłosiła na napaść seksualną, będzie mógł zrezygnować.
„Zasadniczo powiedzieli mi, że nie zostanie oskarżony, ale opuści wojsko… wyświadczając mu przysługę” – mówi.
„Udało mu się to wszystko” – dodaje. „Nie przegrał jego emerytury i cokolwiek innego, co straciłby z niehonorowym rozładowaniem.
„Został bez kryminalnej historii… To nie jest również bezpieczne dla cywilów, ponieważ nie jest to nawet jego rekord”.
„Badają się”
Na początku tego roku znaleziono dochodzenie w sprawie samobójstwa 19-letniego strzelcy artylerii królewskiej Jaysley Beck Nie udało jej się porażić armia Po zgłoszeniu napaści seksualnej i molestowania.
Od tego czasu Sky News poinformował roszczenia o powszechnym nadużyciu oraz rosnące wezwania do przeprowadzenia badań nad przestępstwami seksualnymi, które mają zostać usunięte z RMP i zamiast tego przeprowadzone przez policję cywilną.
Przewodniczący Partii Pracy Komitetu Obrony Wpływowej Izby Gmin wzywa teraz rząd do działania.
Tan Dhesi powiedział Sky News: „System musi się zmienić … Incydenty przemocy seksualnej i napaści seksualnej powinny być zadbane nie przez królewską policję wojskową, ale przez cywilną policję i sądy cywilne.
„Mam nadzieję, że rząd dokona tej znacznej zmiany w bardzo, bardzo bliskiej przyszłości; w rzeczywistości powinni to zrobić jak najszybciej”.
Od śmierci Strzelca Becka, Ministerstwo Obrony (MOD) ogłosił nowy zespół skarg Tri-service.
Zmiana spowoduje zastraszanie, molestowanie, dyskryminację skargi związane z usługami związanymi z zespołem poza dowództwem Royal Navy, Army British Army i Royal Air Force.
Jednak Amy uważa, że dochodzenia należy przeprowadzić „całkowicie osobno od wojska”.
„W przeciwnym razie nie działa, ponieważ przyjaciele będą badać przyjaciół” – mówi.
„Myślę, że w wojsku wciąż jest tak zdominowana przez mężczyzn. Kobiety nie mają szans … i to niesprawiedliwe, ponieważ ludzie uciekają od rzeczy, których nie powinni uciekać i pozwolić, aby dalej to robić i rujnują życie”.
Uważa, że cały system nie ma odpowiedzialności. „Badają się” – mówi, nawet aż do regulacji RMP.
„Ludzie, którzy uruchamiają tę jednostkę, są RMP. Zostają opublikowani, robią kilka lat, a następnie wysyłają się z powrotem”.
„Powiedziano mi za to, że to zgłosiło”
Katie, a nie jej prawdziwe imię, służyła w armii od ponad 20 lat. Widziała aktywną służbę w Afganistanie i wzrosła do rangi kapitana.
To była wybitna kariera, która zakończyła przedwczesne wykorzystywanie seksualne i informowanie.
Po podjęciu trudnej decyzji o opuszczeniu armii prowadzi teraz zaciszne życie i cierpi na złe zdrowie psychiczne.
„Nadal walczę” – mówi. „Nadal jestem bardzo ostrożny wobec mężczyzn. Mój związek jest napięty.
„Wszystko wydaje się teraz czarno -białe, jakbym żył w czarno -białym, a nie pełnym kolorze … Jako osoba, zmieniło moje życie na zawsze”.
Na początek była w tej samej jednostce, którą Gunner Beck dołączył wiele lat później. Zbyt doświadczyła nękania i znęcania się i mówi, że jej kierownik liniowy „roześmiał się”, kiedy to poinformowała.
„Po prostu czułem się jak odczłowieczona, czułem się jak własność, nie czułem się już jak osoba” – mówi.
„I tak unikałbym ludzi … chowalibym się w garaże, za czołgami, pomiędzy bronią, po prostu modląc się, aby ci ludzie mnie nie widzieli i mogłem uciec na ten dzień”.
Przeprowadziła się do innej jednostki, ale mówi, że gdziekolwiek poszła, nadużycie było powszechne. Po obrabianiu przez wyższego kolegę, założyła, że jej łańcuch dowodzenia eskaluje jej raport do RMP.
Zamiast tego mówi, że „została postawiona przed sierżantem i powiedział”.
„Pamiętam wtedy, gdy powiedziałem, że chciałbym zadzwonić na policję cywilną i powiedziano mi, że nie wolno mi tego robić i byłbym zdyscyplinowany, gdybym próbował to zrobić” – powiedziała. „Więc byłem tak przestraszony”.
Zatrzymała się w armii, mając nadzieję, że coś zmieni. Jako oficer zaczęła zgłaszać sprawców w imieniu młodszych ofiar.
„Utrzymywałem ten cel w głowie osiągnięcia pewnego dnia pozycji, w której mogłem pomóc innym kobietom” – powiedziała. „Kiedy tam dotarłem, zdałem sobie sprawę, że było to o wiele bardziej toksyczne, niż mogłem sobie wyobrazić.
„Korpus oficera był w rzeczywistości najgorszymi sprawcami ze wszystkich, ponieważ szczotkowali go pod dywan. Była wola i potrzeba więcej, aby chronić siebie lub swoich przyjaciół. Lub reputacja jednostki przede wszystkim”.
Uważa, że zmiany MOD od czasu śmierci strzelca Becka w celu usunięcia łańcucha dowodzenia z dochodzeń w sprawie wykorzystywania seksualnego zrobi „niewielką różnicę”, mówiąc, że nadal będą realizowane przez „tych samych ludzi, ale tuż pod nowym tytułem”.
„Powinny być pociągnięte do odpowiedzialności”
Rzecznik modów powiedział Sky News, że „niedopuszczalne i przestępcze zachowanie absolutnie nie ma miejsca w naszych siłach zbrojnych”.
Dodali: „Właśnie dlatego ten rząd tworzy nowy zespół skarg Trójstron, aby po raz pierwszy wydać najpoważniejsze skargi z łańcucha dowództwa pojedynczego serwisu, i wprowadził nową centralną grupę zadaniową dotyczącą przemocy wobec kobiet i dziewcząt, aby zwrócić tę kwestię, na którą zasługuje.
„Ustanawiamy również niezależnego komisarza sił zbrojnych w uprawnieniu do odwiedzenia miejsc obronnych niezapowiedzianych oraz do zbadania parlamentu i zgłaszania wszelkich spraw socjalnych wpływających na życie służby”.
Amy uważa, że RMP nie nadaje się do celu.
„Mają wyższe standardy do utrzymania, ale nie podtrzymują ich we własnym pułku, w swoim życiu, a następnie oczekują, że będą policjantami i podtrzymywać te standardy w pozostałej części armii” – mówi.
„Pod koniec dnia znają prawo i powinni być pociągnięci do odpowiedzialności za to, co robią”.
Każdy, kto czuje się zaniepokojony emocjonalnie lub samobójczy, może zadzwonić do Samarytan w celu uzyskania pomocy w 116 123 lub e -mailu jo@samaritans.org w Wielkiej Brytanii. W USA zadzwoń do oddziału Samaritans w twoim obszarze lub 1 (800) 273-talk


















