„Pierwszy na świecie” system sankcji, który jest szczególnie wymierzony w przemytników ludzi, zostanie wprowadzony przez rząd w tym roku, ogłosi David Lammy.
Minister spraw zagranicznych potwierdzi to rozwiązanie w czwartkowym przemówieniu, mówiąc, że jest to część planu Partii Pracy mającego na celu ograniczenie przekraczania kanału La Manche poprzez atakowanie siatek przestępczych organizujących podróże.
Najnowsze informacje o polityce: Posłowie głosują przeciwko nowemu dochodzeniu w sprawie uwodzenia
Nie jest jasne, jak mogłyby wyglądać sankcje, ale rząd stwierdził, że zagłodzi gangi przemytnicze „nielegalnych finansów napędzających ich działalność”.
Jeżeli będzie to działać jak inne systemy sankcji, może to oznaczać zamrożenie aktywów osób podejrzanych o przemyt ludzi, a za naruszenie tych środków grozi kara do siedmiu lat więzienia.
Jest to uzupełnienie niedawno ogłoszonych planów dotyczących zakazy podróżowania i blokady w mediach społecznościowych w sprawie osób uznawanych za powiązane ze zorganizowaną przestępczością imigracyjną.
Dalsze szczegóły dotyczące najnowszego środka zostaną przedstawione przez pana Lammy’ego w czwartek rano.
W oświadczeniu poprzedzającym przemówienie minister spraw zagranicznych powiedział: „Z dumą ogłaszam, że Wielka Brytania będzie pierwszym krajem na świecie, który opracuje przepisy dotyczące nowego systemu sankcji szczególnie wymierzonych w nielegalną migrację i zorganizowaną przestępczość imigracyjną.
„Pomoże to zapobiegać, zwalczać, powstrzymywać i zakłócać nielegalną migrację i przemyt migrantów do Wielkiej Brytanii”.
Analiza:
Czy rząd może ugryźć śmiały plan?
W Wielkiej Brytanii obowiązują już różne systemy sankcji, na przykład te wymierzone w Rosjan powiązanych z tzw wojna na Ukrainie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało, że eksperci ds. sankcji z całego rządu będą współpracować z organami ścigania i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, aby wdrożyć nowy program, który wejdzie w życie w tym roku.
Będzie to autonomiczny program Wielkiej Brytanii, ale rząd będzie nadal współpracować z międzynarodowymi sojusznikami w celu zwalczania przemytników ludzi, dodał departament.
Premier Sir Keir Starmer, który ma spotkać się z prezydentem Francji Emmanuela Macrona później w czwartek nazwał ją „odważną i innowacyjną” polityką, „którą zagwarantuje, że nie pozostawimy kamienia bez zmian”.
Minister spraw wewnętrznych Yvette Cooper dodała: „Nowe sankcje wycelują w tych, którzy czerpią korzyści z narażania życia na ryzyko i zakłócają finanse gangów, utrudniając im działanie”.
Przeczytaj więcej:
Rok Starmera, aby udowodnić, że potrafi dowodzić małymi łódkami
Migranci zastanawiający się, dlaczego plan „rozbić gangi” nie zadziała
Rozbicie gangów przemytniczych ludzi i współpraca międzynarodowa znalazły się w centrum planów Partii Pracy mających na celu ograniczenie przepraw małych łodzi.
Sir Keir znajduje się pod presją po anulowaniu zablokowanego przez torysów programu deportacji z Rwandy i przekierowaniu większości pieniędzy w stronę nowego Dowództwa Bezpieczeństwa Granic (BSC).
BSC otrzyma wsparcie w wysokości 150 milionów funtów, które zostaną wydane na nowe technologie i zwiększenie liczby funkcjonariuszy wywiadu, którzy będą mogli rozprawiać się z sieciami ułatwiającymi migrantom przekraczanie kanału La Manche.
W 2024 r. w niebezpieczną podróż wybrało się ponad 36 000 osób, co oznacza wzrost o 25% w porównaniu z rokiem 2023.
Obejmuje to od czasu dojścia Partii Pracy do władzy w lipcu ponad 20 000 osób – które źródła partyjne obwiniają dobrą pogodę latem.
Ale krytycy twierdzą, że planowi Partii Pracy brakuje środka odstraszającego.
Sekretarz spraw zagranicznych cieni Dame Priti Patel oskarżyła rząd o „brak wiarygodności” w postępowaniu z przemytem ludzi, ostro krytykując ministrów za zniesienie planu dla Rwandy.
„Ostatni rząd konserwatystów uchwalił przepisy mające na celu walkę z nielegalną migracją i współpracował z partnerami międzynarodowymi, aby postawić przestępców przed wymiarem sprawiedliwości, zakłócić ich działalność oraz zapewnić aresztowania, oskarżenia i skazania” – dodała.