Władze Argentyny podają, że w związku z doniesieniami o wykryciu kokainy w jego organizmie nie zakończono jeszcze badań toksykologicznych ciała Liama Payne’a.
Była gwiazda One Direction zmarła w zeszłym tygodniu w Buenos Aires w Argentynie po upadku z balkonu na trzecim piętrze hotelu Casa Sur.
Przedstawiciel prokuratury spotkał się z przebywającym w Argentynie jego ojcem Geoffem Paynem, aby przekazać mu aktualne informacje na temat śledztwa w sprawie śmierci 31-latka.
Andrés Esteban Madrea powiedział Payne’owi, że badania toksykologiczne i histopatologiczne nie zostały jeszcze zakończone i potrzebne są ich wyniki, zanim ciało będzie można wydać rodzinie.
Zeszłej nocy doniesiono, że argentyński urzędnik stwierdził, że taki był wstępny raport toksykologiczny stwierdził obecność kokainylek klasy A, w organizmie Payne’a w chwili jego śmierci.
Urzędnik powiedział, że wstępny raport został przekazany lokalnym prokuratorom, ale ci podkreślili, że nie pozwala on na dokładne określenie, ile leku krążyło we krwi w chwili śmierci.
Przeczytaj więcej:
Zapłakani fani pocieszają się nawzajem podczas czuwania w Londynie
Zayn Malik przekłada daty tras koncertowych po śmierci
Oczekuje się, że ostateczne wyniki toksykologii nie zostaną upublicznione przez kilka tygodni.
Argentyńscy śledczy znaleźli coś, co wyglądało na narkotyki i alkohol porozrzucane wokół połamanych przedmiotów i mebli w pokoju hotelowym Payne’a, co doprowadziło prokuraturę do przypuszczeń, że mniej więcej w czasie upadku doznał on załamania spowodowanego nadużywaniem substancji psychoaktywnych.
Prokuratura stwierdziła, że Payne mógł znajdować się w stanie „częściowej lub całkowitej nieprzytomności”, kiedy spadł z hotelowego balkonu. Payne cierpiał”niezwykle poważne obrażenia„po wylądowaniu na dziedzińcu hotelu CasaSur – podała policja.
Na kilka minut przed śmiercią kierownik hotelowej recepcji powiedział operatorowi 911, że w pokoju był „gość pijany narkotykami i alkoholem”, który „niszczył wszystko w pokoju”.