Władimir Putin przybył do Mongolii. Jest to jego pierwsza wizyta u państwa będącego członkiem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) od czasu wydania przez niego nakazu aresztowania prawie 18 miesięcy temu pod zarzutem zbrodni wojennych na Ukrainie.
Prezydent Rosji ma się spotkać mongolski liderka Ukhnaa Khurelsukh we wtorek.
Ukraina chce Mongolia aresztuje pana Putina i przekazać go sądowi w Hadze, ale Kreml oświadczył w zeszłym tygodniu, że nie obawia się tej wizyty.
Od członków Międzynarodowego Trybunału Karnego oczekuje się zatrzymania podejrzanych, jeśli wydano nakaz aresztowania, jednak sąd nie może egzekwować tego nakazu.
Mongolia, słabo zaludniony kraj położony między Rosją a Chinyjest silnie uzależniony od Moskwy w zakresie paliwa i energii elektrycznej oraz od Pekinu w zakresie inwestycji w przemysł wydobywczy.
Pan Putin jest oskarżony przez sąd o porwanie dzieci z Ukrainy, gdzie walki toczą się od dwóch i pół roku od czasu inwazji Rosji w marcu 2022 r.
Pan Putin i pan Khurelsukh wezmą udział w uroczystości upamiętniającej zwycięstwo wojsk radzieckich i mongolskich nad armią japońską w 1939 roku, która przejęła kontrolę nad Mandżurią w północno-wschodnich Chinach.
Tysiące żołnierzy zginęło w trakcie wielomiesięcznych walk toczących się w sporze o przebieg granicy między Mandżurią a Mongolią.
Czytaj więcej:
Wielka Brytania wstrzymuje sprzedaż części broni do Izraela
Powstanie powiązanej z Państwem Islamskim grupy terrorystycznej stojącej za spiskiem Taylor Swift
Skrajnie prawicowa partia wygrywa niemieckie wybory państwowe
Mimo że pan Putin spotkał się z międzynarodową krytyką za inwazję na Ukrainę, w zeszłym miesiącu odwiedził Koreę Północną i Wietnam, a w ciągu ostatniego roku dwukrotnie odwiedził Chiny.
Dołączył do spotkania w Johannesburgu poprzez łącze wideo w zeszłym roku po Południowoafrykański rząd lobbował przeciwko jego przybyciu na szczyt BRICS, grupy do której należą również Chiny i inne gospodarki wschodzące.
Republika Południowej Afryki jest członkiem ICC.
Eksplozje w Kijowie
Rosja rozpoczęła nocną serię ataków dronów oraz rakiet balistycznych i manewrujących w kierunku Kijowa – poinformowały w poniedziałek ukraińskie siły powietrzne.
Seria eksplozji wstrząsnęła stolicą Ukrainy nad ranem.
Odłamki przechwyconych pocisków i dronów spadły na każdą dzielnicę stolicy Ukrainy, raniąc trzy osoby i uszkadzając dwa żłobki, poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy. Władze miasta zgłosiły wiele pożarów.
Po ponad 900 dniach wojny obie strony nie wykazują oznak, że miałyby zakończyć walkę lub zbliżyć się do stołu negocjacyjnego.